no pięknie pięknie!
I chyba bez nerwów sie obeszło prawda ?
długości zachwycające tez tak chce
no pięknie pięknie!
I chyba bez nerwów sie obeszło prawda ?
długości zachwycające tez tak chce
Pimbolinka - otóż to obyło się bez nerwów. Chociaż już zaczynałam sie denerwować bo laska siedząca przede mna w tramwaju wiecznie poprawiała swój mocherowy beret rzucając swoje długie włosy prosto mi w twarz. No juz myślałam, ze jej coś powiem, kiedy przypomniało mi się, ze nie mam sie denerwować, o tym co pisałaś i juz było mi lepiej
Verseau - super. Idź na ten basen bo nie ma nic bardziej relaksujacego. Ja musze spróbować uruchomić ta godzinę 6.15 rano żeby było mniej ludzi na torze i w zwiazku z tym żadnych facetów pływających za mną w okularach i patrzących na mój trzęsący się tłuszcz przy każdym wymachu. Przecież to musi byc dla nich traumatyczne przeżycie
Plan na dzisiaj:
śniadanie: sok z czarnej porzeczki, kisiel słodka chwila owoce leśne
II śniadanie: pomidor, sałata, rzodkiewki, 10dkg szynki drobiowej, 1 wasa
obiad: 20dkg piersi z drobiu, 20dkg fasolki szparagowej
kolacja: jogurt naturalny ze zbożem, jabłko, sok marchwiowy.
Aha i dzisiaj na wadze znowu piękne 92kg. Juz sie nie moge doczekac kiedy obacze 91kg. Uda sie uda sie uda sie, juz za niedługo !
no pewnie ze sie uda i innej opcji nie przyjmuje!
Brawo za silna wole wiem jak ciezko jest sie nie denerwowac, ale Ty oprocz wagi zmieniasz cale swoje zycie, nastawienie do swiata i troche luzu. Robisz wiecej niz tylko/az zrzucanie kilogramów WIELKIE BRAWA!
I z tym basenem przesadzasz chociaż ja tez nie lubię ludzi na moim torze
I kiedyś chodziłam na 6 na basen było cudownie! jeśli masz taka możliwość to bardzo zachęcam. Jak sie juz przyzwyczaisz to potem jest to juz naturalne.
mam możliwość, mam. Kwestia podniesienia doopska troche wczesniej No i wtedy mogłabym płetwy uruchomić. One tak fajnie działają na mieśnie brzucha. Ahh ...
tez mam pletwy kurcze może ja dzisiaj pójdę popływać hehe tak mi jakoś basenem zapachniało
Idź idź serdecznie polecam. Kurde ale z nas sie sportsmenki robią
no ja na basen nie dotarlam) ale sie poprawie jutro wezme faceta i bedzie mi znow dlugosci basenow liczyl
obiecuje ze w niedziele z rańca zabiorę za fraki mojego chłopa i wykorzystam, na basenie!Zamieszczone przez nargila
całuski miłego wieczorka!
Owocnego wyzysku życzęZamieszczone przez Pimbolinka
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Verseau - mam nadzieję, ze sie poprawiłaś i juz działasz
Pimbolinka - ja tak poczytalam Twój watek i chyba jestem ostatnią osobą która powinna Ci polecać basen czy inne formy ćwiczenia. Sama sobie narzucasz mega szybki tryb życia i dużo ćwiczeń wiec to ja powinnam brać z Ciebie przykład
Zaczne od tego, ze dzisiaj rano na wadze było piękne 91.8kg Tym bardziej jestem w szoku gdyż wczoraj po uczelni poszłam z koleżanką na kawę i skończyłą się kawą, butelką wina i kilkoma dosłownie kilkoma orzeszkami ziemnymi.
Plan na dzisiaj:
śniadanie: grefrut, jogurt naturalny ze zbożami
II sniadanie: 2 marchewki, jogurt j.w. , gredfrut
obiad: są dwie opcje: 1. jesli pójdę do restauracji ze znajomym to jakas sałatka, 2. obiadek własnej roboty w domu ziemniaczki, marchewka z groszkiem i kalafiorem.
kolacja: jabłko.
To taki mój piękny oczyszczajacy dzień. Może jeszcze jakis owoc wszamam ale to w zależnosci od potrzeby. Wieczorem ide do pubu wiec znowu bede sie trzymac pysznych soczków I jak dobrze pójdzie to jeszcze jakies łyżwy w to wcisnę
Zakładki