Strona 985 z 1150 PierwszyPierwszy ... 485 885 935 975 983 984 985 986 987 995 1035 1085 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9,841 do 9,850 z 11491

Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

  1. #9841
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie



    Tak bardzo cieszę się , że znowu się uśmiechasz Całus wielki

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  2. #9842
    Samorodek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Ściskam serdecznie! Cieszę się, że Ty się cieszysz! :-*****

  3. #9843
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Witaj Joluś.
    Cieszę się, ze wszystko wraca do normy. Tak jak mówiłam, będzie nowy tydzień i będzie lepiej. Ten pomysł z zapisywaniem tutaj co zjadłaś jest bardzo dobry. No i Jolu już więcej nas nie oszukuj, a przede wszystkim nie okłamuj samej siebie. Ja to robiłam przez kilka miesięcy i nic dobrego z tego nie wyszło.
    Ja trzymam mocno kciuki za Twoją dalszą dietkę. Jak sama piszesz, że po tym jak się u nas wyżaliłaś jest Ci lżej. A ja myślę, że na wadzę też bedzie lżej. jestem tego pewna. A więc zaciskam kciuki.
    POWODZENIA JOLU.

    Dzisiaj przed Tobą ważny dzień, ale takie spotkanie bardzo synowi się przyda.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  4. #9844
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    O jo joj Nie było mnie u Ciebie długo, bo praca na maxa, a potem zaliczyłam straszne chorubsko. Smutno mi, że miałaś dołka Cieszę się, że zdobyłaś się na odwagę i przyznałaś sama przed sobą i przed nami skąd ten dołek. Brawo Jolu!!!!!
    Dziewczyny powiedziały już wszystko, więc ja nie będę się mądrzyć.

    Sama zobaczysz, że jak wtrwasz kilka dni to samoocena wzrośnie.
    Skarbie trzymaj się dzielnie, mój Ty Biały Kruku - Niezwykła Istoto, Cudowne Stworzenie Boże.
    Buziam już dzisiaj
    Kaszania

  5. #9845
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Jolus, ciesze sie ze juz Ci lepiej Zrzucilas wielki ciezar z serca, kto wie, moze to i on dodawal Ci kilogramkow?
    Dobrze, ze namowilas syna na ten wyjazd do Zabrza, moze spotka ludzi, dzieki ktorym bedzie mogl sobie psychicznie poradzic ze swoja choroba.
    Wiesz, takie spotkania to chyba cos jak nasze forum! Miejmy nadzieje ze otrzyma tam takie wsparcie jak my wszyscy tutaj!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #9846
    franelcia1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    LUNCIA TRZEBA BYC W ZYCIU SILNYM .WIEM ZE NIERAZ SLABOSCI DOPADAJA ALE ZAWSZE TRZEBA Z NIMI WALCZYC I TO SKUTECZNIE .GLOWA DO GORY.JESTEM Z TOBA.SORKI ZE NIE MOGE DUZO PISAC ALE MAM STLUCZONA REKE PRAWA PRZEZ DRZWI OD SAMOCHODU I KIEPSKO MNIE SIE PISZE .POZDRAWIAM .BUZIAKI. :P :P :P
    [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/12/755.jpg[/img]

  7. #9847
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    hejka Lunko :P zeżarło mi posta
    napiszę więc tylko, że tym razem pójdzie nam gładko
    i wszystko będzie już

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    buziaki H :P

  8. #9848
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witajcie moje kochane

    Już jestem w domku-dietka w porządku,chociaż dzisiaj pokusa była...oj była Mateusz zglodnial w czasie powrotu do domu wylądowaliśmy w "Co nieco" takiej restauracyjce typu fast food Syn zamówił frytki z kurczakiem,a ja.... małą miseczkę sałatki Obliczyłam,ze nie miała więcej niż160 k.-była tam krucha sałata,pół plasterka szynki,pół jajka,5 plasterków świeżego ogórka ,2 plasterki pomidora i mikroskopijna ilośc żółtego sera,a do tego wybrałam sos z naturalnego jogurtu i butelkę wody mineralnej W sumie dzisiaj zjadłam ponizej limitu,ale jest już póżno wiec nie chcę dojadać na siłę

    -1 śn.267
    -2 śn. 162
    -obiadu nie było z powodu wyjazdu,tylko ta sałatka 160
    -podwieczorek 186
    -kolacja 210

    RAZEM:1085 kalorii

    -płyny 2.5 litra,ale to jescze nie koniec
    -ruch-rower 30 minut i spacer 45 minut
    -dla siebieczywiście książka




    Animko dziekuje za dający do myślenia wiersz............. Jutro nowy dzień, nowa nadzieja, nowa sekunda, może się uda? Taką mam nadzieje... bo cóż byłby wart świat bez nadziei

    Pantanal dziekuję za pocieszenie Wiesz ja też lubie słuchać muzyki-w moim domu nie ma ciszy..zawsze cos gra Askorp piszesz,ze słuchanie muzyki pomag aw poskromieniu apetytu i pomaga w stanach depresyjnych,to teraz będę jej jeszcze wiecej i częściej słuchać Na pewno Cie nie prześwięce i wklejaj linki do muzyki ,kiedy tylko zechcesz Muzyka poważna...nie wszystko misie w niej podoba,ale kto wie Moze dzięki Tobie to sie zmieni Mój ulubiony utwór to "Dla Elizy" Bethovena

    Kasiu dzisiaj też misie udaało,chociaż dzień był zabiegany i nie jadłam jak należy-ciężko jest ,jak sie wiekszość dnia jest poza domem Wiesz...ja zawsze wolałam wszystko wykrzyczeć niż dusić w sobie...tylko teraz tak bardzo było mi wstyd

    Beatko dziekuję Cudowna ta piosenka...chwyta za serce Już zapomniałam o niej - kochana jesteś

    Jupimorku dziękuję za wszystko

    Samorodku a ja cieszę sie,że Ty...ze mną się cieszysz

    Gosiku dziekuje za poranne smski Co do zapisywania,to wyciągłam z szuflady zeszyt i zapisuje każdy zjedzony kęs -to mi pomaga utrzymac sie w ryzach Dziękuję za wiarę we mnie -zrobie wszystko,zeby nie zawieść Was i siebie

    Kaszaniu nooo..narobiło sie u mnie-mam za swoje..na własne życzenie Musiałam sie przyznać,bo coraz gorzej z tym sie czułam i sumienie nie dawało mi spokoju Tyle pięknych słów do mnie kierujesz Aniu...ja na to nie zasługuję

    Buttermilku jest mi lżej,to fakt,ale to tłuszczyk waży,a nie wyrzuty sumienia...niestety Ps. a ja mam nadzieję...że mimo wszystko przyjedziesz wiosna do Polski

    Franelciu nie jest łatwo być silną,ale postaram sie Przykro mi,ze źle sie czujesz-oby ręka jak najszybciej przestała boleć

    Hindi zaczynam wierzyć,ąe tak będzie-dodawaj mi tej wiary...bardzo tego potrzebuję Mam nadzieję,ze następnego posta do mnie juz nic nie zeżre

  9. #9849
    luna64 Guest

    Domyślnie

    MOTYWACJA

    Fotka sprzed odchudzania-sierpień 2004 -waga 96.5 kg

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Wiosna 2006 -waga 70 kg

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    Fotka z dzisiaj-zobaczcie jaki gruby smutas jestem..zawaliłam -81 kg.



    Chcę znowu tak wyglądać jak na drugiej fotce-uśmiechnieta i zadowolona z siebie Będę o to walczyć

  10. #9850
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    kochana Jolu z waga 81 kg tez możesz się usmiechać
    na następnym zdjęciu chce Cię zobaczyć roześmianą !
    dokonałas czegoś wielkiego - naprawdę schudłaś baaaaaaardzo dużo na 2 zdjęciu wyglądasz prześlicznie, na 3 ciut tylko gorzej - wcale nie jesteś gruby smutas.. jesteś fajną, ciepłą Osobą i jestem pewna, ze uporasz się z tym nadrobionymi kg jak 2 lata temu schudłas 26 (!) kg!!
    I Jolu wcale nie wyglądasz źle!! wiem co mówie - widziałam Cię przecież niedawno

    buziaczki przesyłam ogromne.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •