Hej Belluś
Smutno mi się zrobiło czytając Twój dzisiejszy post Wstałam dzisiaj pełna optymizmu i oczywiście chciałabym (jak to w takich chwilach euforii) obdarować nim cały świat. Przesyłam Ci więc moją pozytywną energię
Chwile załamania zdarzają się zawsze, wazne aby iść do przodu, nie załamywać się, patrzeć optymistycznie, bo jutro będzie lepiej Ale przecież Ty to wiesz
Mamy tę samą słabośc - ser żółty i lody w taką upalną pogodę, nie sposób im się oprzeć.. grr. Wczoraj byłam bliska upadku, teściowie przyjechali z lodami. Ale wyobraziłam sobie siebie w letniej, przewiewnej sukience, na cieniutkich ramionczkach.. i że do tej kiecki będzie mi dalej jeśli pochłonę te cholerne lody.
Udało mi się, walka ciągle trwa
Pozdrawiam Cię serdecznie, trzymaj się dzielnie, a złe myśli precz
Zakładki