Strona 273 z 486 PierwszyPierwszy ... 173 223 263 271 272 273 274 275 283 323 373 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,721 do 2,730 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #2721
    activia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Byłam. Naładowałam akumulatory.Wiesz....zazdroszczę (ale tak w pozytywnym znaczeniu) twojego samozaparcia.Jestem pod wrażeniem.

  2. #2722
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam laseczki.

    Chyba pęknę z dumy, tak ładnie mi ten tydzień wyszedł, nie ma co ciężka charówka się opłaca. Przyznam szczerze, że czułam iż chudnę, ale nie chiałam zapeszać, więc nie podniecałam się niepotrzebnie. Jednak jak dziś weszłam na wagę, to wręcz krzyknęłam z radości. Bo choć w zeszłym tygodniu potraktowała mnie okrutnie (na co poniekąd zaszłużyłam), tak w tym jakby się przebudziła. Jest 90,6kg - czyli jest mnie mniej o 3.4kg. Prześliczny wagowy wynik. :P Wiem, że dużo w tym mojej zasługi, no ale aby być sprawiedliwą trzeba koniecznie nadmienić, że @ sobie poszła i zabrała walizki z wodą. Popatrzcie, jaki śliczny suwaczek. :P

    Centymetrowo też poszło bardzo dobrze, w strategicznych miejscach ubyło ich 4. :P Ogromnie się z tego cieszę, bo już ten obwód brzucha i bioder był za mocno nieproporcjonalny do reszty ciała. I to właśnie te centymetry czułam, że wyparowywałam. :P Zatem wymiary:
    - pas 96 - ubyły 2cm,
    - biodra 112 - ubyły 2cm,
    - biust 112 - bez zmian,
    - pod biustem 96 (dodałam ten wymiar, bo piersi mi tak oklapły, że trudno już je mierzyć w jakiś adekwatny sposób ),
    - udo 65 - bez zmian,
    - łydka 42 - bez zmian,
    - ramię 36 - bez zmian,
    - nad kolanem 44 - bez zmian.
    Nogi się w tym tygodniu nie napracowały, więc nie miały prawa schudnąć.

    Och, jak ja potrzebowałam takiego właśnie tygodnia, jak bardzo chciałam, aby moje usilne starania o normalność dały takie wymierne wyniki. Czuje, że to właśnie podładowało moje akumulatorki na full i że dzięki temu będę jeszcze długo pamiętała tą właśnie chwilę, kiedy rozsadza mnie radość i uczucie szczęścia, że moja mobilizacja (głównie psychiczna), klarowanie sobie różnych zasad, przegryzanie na rozsądek pewnych zachciewajek i głupawek - jest właściwym kierunkiem postępowania. :P

    Jestem bardzo dumna z siebie i po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę z czystym sumieniem spojrzeć sobie w oczy. Ta walka nie jest łatwa, i to dopiero pierwszy taki prawdziwie dietkowy tydzień, choć to początek dopiero walki o normalność, to jednak czuję, że ten tydzień był taki jaki powinien właśnie być. Dziękuję Wam za doping! :P


    Activia, takie samozaparcie to trzeba pielęgnować, podlewać, przycinać listki głupawkowe, i nastawić się pozytywnie. Takie właśnie możliwości daje to forum.

    Magpru, dziekuję za odwiedzinki, czytanie zaprzeszłych stron mojego wątku, to byłoby za duże poświęcenie z Twojej strony. Żyjmy bieżącą chwilą i tym, co jeszcze mamy do zrobienia. Cieszę się, że zdecydowałaś się na własny wątek, to niezwykle pomaga wszystkim. :P

    Anamat, ciasto zaraz przekażę tatuśkowi, więc zostanie tylko forma dla psinki do wylizania. Teraz kombinować będę z farszem grzybowo-mięsno-kapuścianym, bo ten smak za mną juz dłuższy czas chodzi. I pewnie dziś, coś takiego podszykuję na obiad. Lody w zamrażalniku czekają na lepsze dni. Piwo też, jakoś mi przeszła chęć na nie. Czyżby ten konik wyczuwał już ósemeczkę u mnie, kochany zwierzak, ja też czuję, że już niedługo będzie. :P

    Anikasek, oj dawno mnie u Ciebie nie było, muszę szybko nadrobić co tam u Ciebie. Pewnie, że ósemka nadejdzie, tylko muszę na nią zasłużyć. :P Aniu, ja właściwie to rano patrząc na to, co mam w lodówce, to w przybliżeniu planuję sobie, co będę tego dnia szamała. Jednak często w ciągu dnia zmienia mi się chętka na coś i wtedy stosuję system roszadowy. Staram się nie wyjechać z kaloriami powyżej tysiączka, choć wiem, że to niemal głupota i jakieś takie chore, jednak świadomość, że nie przekroczyłam tego tysiąca, pozwala mi się utrzymać na powierzchni ładnego dietkowania i daje poczucie dobrze spełnionego zadania. Z czasem będę to zmieniać, jednak głupio by było pozbywać się teraz broni w walce z moimi stanami głupawkowymi. Mam mnóstwo jeszcze nawyków, które muszę zmienić, jednak stopniowo, na spokojnie, na ... zawsze.

    Satysfakcjonujacych pomiarków Wam życzę! :P

  3. #2723
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Belluś strasznie się cieszę z Twojego sukcesu

    przeczytała Twój wpis o powonieniu i tak sobie myślę jak ja wytrzymam w mojej nowej pracy, gdzie pachnie jak w domu przed świętami ( wytwórnia ciastek)

  4. #2724
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hejka Belluś
    Grattulacje ogromniaste
    Bardzo sie cieszę, że nie złamałaś się w weekend i dzisiaj rano sprawilaś sobie tyle radości .
    Muszę wziąć z Ciebie przykład
    U mnie waga ani drgnie ...ale to również tylko i wyłącznie moja zasługa
    Miłego tygodnia Ci życzę

    Buziaczki H

  5. #2725
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    ósemeczka juz niedługo Gratulacje

  6. #2726
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kardloz
    ósemeczka juz niedługo (ile bym dal zeby ją i u siebie zobaczyc) Gratulacje
    zwariowalem: cytuje sam siebie :P

  7. #2727
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Belluś!

    Gratuluje ślicznego wyniku wagowego - no i co najważniejsze centymetry też uciekaj i to w miejscach gdzie najbardziej byś chciała. Jeszzce troszkę i zadomowi się 8, a potem to już coraz bliżej do mety.
    Kochana, w takim tempie to dogonisz mnie ekspresowo

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  8. #2728
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Twoje BMI jest powyżej 25?? przyłącz się do Wirtualnego Clubu XXL!!!
    jeżeli uważasz, że odchudzanie w grupie ma sens - zapisz się już dziś

    Wirtualny Club XXL - wielka reaktywacja
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #2729
    activia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to mi się buzia otworzyła ze zdumienia z podziwu .... prawie tyle chcę schudnąć w ciągu miesiąca !Gratuluję Bardzo ale to bardzo mocno gratuluję !

  10. #2730
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Witaj Bellus!
    PRZEOGROMNIASTE GRATULACJE!!!
    zasluzylas sobie na ten wynik w pelni, tak dzielnie dietkowalas przez caly tydzien.
    No i do tego te centymetry, wspaniale! Mozesz pekac z dumy, albo lepiej nie, lepiej sie jednak kurczyc niz pekac. Ale czy mozna kurczyc sie z dumy??
    Osemke bedziemy swietowac w przyszlym tygodniu, jestem tego pewna!
    I gdy bedziesz miala kolejna glupawke wspomnij dzisiejszy dzien, sama mysl o tym jaka bylas szczesliwa powinna ja skutecznie odgonic!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •