-
WITAJ SKARBIE.........
NAJWAŻNIEJSZE SIĘ NIE PODDAWAĆ , A JA W PEWNYM MOMĘCIE BYM SIĘ PODDAŁA.
WSZYSTKO OPISAŁAM U SIEBIE. :P
FAKTEM JEST ŻE JUTRO RANIUTKO WYJEŻDŻAM I NA STAŁE WRACAM DOPIERO
KONIEC WRZEŚNIA, ALE MAM NADZIEJĘ ŻE PO POWROCIE ZOBACZĘ SUPER FIGURKĘ I DOBRY HUMOREK.
ŻYCZĘ POWODZONKA I SAMYCH SUKCESÓW,MIŁEGO ODPOCZYNKU WSRÓD FORUMOWICZEK.
-
Belluś, pozdrawiam cieplutko
-
ojej, a ja tak marzę o pływaniu z delfinami... czemu nie ma tego w Polsce??
-
Bellus, ciesze sie ze wypoczelas, i ze humor masz lepszy, i ze rodzinka Cie wspiera i cieplem otacza i ze czerpiesz radosc z ruchu. Musialas sobie pluskac w tym basenie jak delfinek
Bylas niezwykle dzielna podczas wyzerkowego weekendu, poprobowas wszystkiego a jednak z jakim umiarem! Brawo!
Ciekawa jestem jak dzisiejsze pomiarki
-
A gdzie raporcik za wczorajszy dzień?To ja tu rano zaglądam i ....nici z raporciku! Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia
-
pozdrawiam serdecznie
nie mam siły pisac wiec wiecej czytam
-
Moc buziaków przesyłam
Ula
PS. 100 filmów ale masz zapasik do ogladania
-
Witaj Belluś
O,nie było Cie z raporcikem Jakos smutno od razu sie zrobiło.Zostawiłam Ci priva,ale widze,ze nie zaglądalas wiec pewno i nie przeczytałaś Czy wszystko jest w porządku
Ps.podziwiam Cię,ze tak dobrze Ci idzie dietkowanie i za ruch
Bello czy wśród tych 100 filmów nie masz czasem pierwszej części Zorro z Banderasem(bodajże tytuł "Maska Zorro"
-
Bella gdzie jesteś wracaj na forum - czekamy na twoje pokrzepiające słowa
Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość (STRASZNA)
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg (oby – mniej też może być)
Ostatnie ważenie: 24.07.2006 – 114 kg
-
Bellusiu, gdzie się podziałaś? Nie miałam przez prawie tydzień internetu, dopiero dzisiaj poczytałam więc o Twoich ubiegłotygodniowych smuteczkach. Mam nadzieję, że teraz jest już lepiej.
Bardzo się cieszę, że na Twoim wątku zapachniało zdrową rywalizacją - trzymam za Was obie kciuki
Jestem pod wrażeniem ilości wysiłku fizycznego, gratuluję! A odkrytego basenu dziko zazdroszczę, bo u nas upał nieziemski i też bym sie popluskała. No i życzę Ci dotarcia do tej stadniny w tym tygodniu. Jeździsz konno? Bo w sumie dużo piszesz o koniach, ale nie jestem pewna, czy z perspektywy jeźdźca. Ja w przyszłym miesiącu będę w stadninie, ale po to, żeby tam... tańczyć. Nasza nauczycielka tańca brzucha ma niepełnosprawnego syna (20 lat temu wygrał z rakiem mózgu, ale ślady w organiźmie pozostały) i niedawno zaczęła wysyłać go do ośrodka hipoterapii. I właśnie w tym ośrodku poproszono nas o występ
Mocno Cię ściskam i mam nadzieję już za parę godzin przeczytać na Twoim wątku lepsze wieści
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki