Jejku, Wy wiecie, jak ja marzę o wakacjach nad morzem. :P
Jejku, Wy wiecie, jak ja marzę o wakacjach nad morzem. :P
Bella napisała:
Wspaniale Belluniu Własnie na takie slowa czekałamWyznaję całemu światu, że Bella w końcu ułożyła sobie w głowie jak należy i walczy dalej!!!
Fantastycznie Wierzę,ze teraz już bedzie dobrze,że to dawna BellaDziewczyny, jestem tak zadowolona, że obudził się we mnie drapieżnik dietkowy! Nareszcie, nareszcie czuję, że obudziłam się z letargu! Razz Teraz już będzie mi znacznie łatwiej i przyjemniej walczyć o swój wygląd.
Butami sie kochana nie klopocz i w Wawie nie kupuj,to nie ma sensu,bo co zrobie jak bedą niedobre??Jak przymierzę????Wczoraj trafiłam na jedyne co są dobre,tylko lekko dopasowane.Są skórzane,wiec myslę ,ze sie troszke rozbiją.Wezmę je w ostateczności,bo wolałbym czarne,a te są albo jasny brąz,albo średni brąz.Pełny przód,od czubka do połowy gladki,a dalej dziurkowany wzór.Obcasu pierwszych jasny,u 2 ciemny średniej wysokości i grubości.Są dosyć wysoko zabudowane( zakrywają wysokie,opuchniete podbicie),ale bez pięty wiec chyba nie byłoby w nich gorąco??Jak myślisz???
Witaj Bella
Cieszę się bardzo, że kryzys już za Tobą i rozpiera Cię pozytywna energia tak trzymaj
Ja też chcę trochę z tego drapieżnika Co prawda podniosłam się już w weekendowego upadku, ale dopóki nie zobaczę magicznej 9 , nie obudzę zwierza
Na szczęście to już niebawem!
Powodzenia i czekam niecierpliwie na kolejną zmianę suwaczka w prawo
Witaj Bella!!!
Wybacz moją ignorancję i uświadom mnie o czym Ty tutaj pisałaś:
Gratuluję suwaczka!!! Masz super optymistyczne nastawienie!!! Dobrze, że dzielisz się nim z innymi :PZamieszczone przez bella115
Buziaczki!!!
Belluś cieszę się , ze znow masz nastawienie bojowe względem swojej wagi
Hej Bellus, co za optymistyczny post i jaki piekny suwaczek! Naprawde bardzo sie ciesze ze jestes dawna Bella, moze ta przerwa od pracy Ci tez ociupine w tym pomogla?
Ty marzysz o wakacjach nad morzem a ja do morza mam jakies 10 min jazdy autem i bywam tam srednio raz na miesiac Za to pojechalabym w gory!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Oj podoba mi się ta nowa energia , podoba .Chyba o to chodziło , nie?
Ciągnę się za Tobą - bo co - mam być gorsza?
Buziaki dla e-S -ków i walczymy dalej!
Belluś zazdroszczę ci tej energii i mocy
Wygląda na to że wróciłaś na zeszłoroczne tory. Super
"Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć,
oddychać i móc się radować"
(Marek Aureliusz)
Zakładki