Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

Zamieszczone przez bella115

No pewnie! Myślisz, że będziemy nasze piekno ukrywać, czas nam laseczko ruszyć w świat, styczeń już prawie w połowie, luty spoko na nadmiarze energii przejdzie, marzec siłą rozpedu i ... już będzie mozna myśleć o kupienie jakieś ładnej bluzeczki - kwiecień, maj i czerwiec spotęgujemy walkę, a od lipca GÓRĄ NASZE PĘPKI - niech oczy mężczyzn szaleja. :P :P :P

...........ale się rozmarzylam chyba wleję w siebie dziś , jutro i pojutrze te okropne 2 litry wody

buziaki H

HEJ BELLUS
PAMIETASZ MNIE JESZCZE???
WRACAM I Z PEWNOSCIA DOMYSLASZ SIE DLACZEGO
TAK TAK DUPSKO UROSLO
ALE JUZ Z TYM WALCZE
WDEPNE POZNIEJ
PAPATKI

Jeszcze jeden baśniowy jednorożec dla Ciebie!!!!!!

Zimowe kwiatki z Gdyni

[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

buziaki H

Pozdrawiam cieplutko Bellus -tak od serca



Na widok mojego pępka to raczej nikt szaleć niebędzie...no może ja,ale to już z rozpaczy

Belluś, pozdrawiam expresowo bo już muszę opuścić kompa mojego syna

Kochane laseczki, znów wyparowało 300g, zatem biegiem przesuwam suwaczek, a na dłużej wejdę po moim powrocie z Radomia. Buziolce wielkie Wam podsyłam. jakże się cieszę, że taka dzielna jestem.

WITAM SERDECZNIE Z RAŃCA.
CZY TO IDZIE ŁAŃCUSZKIEM TA BEZSENNOŚĆ NA FORUM.
DOPIERO SIĘ CHWALIŁAM ŻE ŚPIE DO 9-TEJ RANO HIHIHI.
PIĘKNEGO DIETKOWEGO DNIA.

Bellus miłego dnia Ci zycze!!!
u mnie koniec leniuchowania!!!Dzis juz sprzatam po remoncie,a jutro do pracy :P

Zamieszczone przez bella115

jakże się cieszę, że taka dzielna jestem.

Ja tez sie ciesze Bellus i nie nadazam za zmianami na Twoim suwaczku. Jeszcze troszke i dogonisz jojo a wtedy droga do odkrytych pepkow bedzie stala otworem. Ja Cie dzielnie wspieram bo sama mam podobne plany.
Wiesz a z tym czestowaniem nas przez dzieci slodyczami to sama mam problem. Moj Daniel ostatnio caly czas to robi i mam za swoje bo najpierw sama go tego uczylam, ze nie mozna byc samolubem i trzeba sie dzielic a teraz gdy on taki chetny to ja sie wykrecam. Czasami go oszukuje i udaje, ze probuje, zeby go nie zasmucac, ale dzieci glupie nie sa i nie daja sie nabierac. Nie ma innej rady tylko sie odchudzic a wtedy nie bedziemy mialy takich problemow.
Ja dzisiaj tez troszke zrzucilam z siebie, ale pewnie jutro cos mi znowu wskoczy na wage bo moje chudniecie tym razem jest jakies dziwne, takie sinusoidalne.
Buziaki i zycze Ci milego dnia!!!