Strona 256 z 342 PierwszyPierwszy ... 156 206 246 254 255 256 257 258 266 306 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,551 do 2,560 z 3412

Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

  1. #2551
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Rewelko, skoro chcesz szybkich i spektakularnych sukcesow to moze DC?
    Jesli z jakichs powodow nie chcesz lub nie mozesz, to niestety oferuje Ci tylko moje wsparcie w powolnym dazeniu do celu. Ja wiem, ze masz dluga droge przed soba i nie jestes zadowolona ze swojego wygladu - bo ja kiedys tez tyle wazylam i wiem jaka bylam nieszczesliwa. Ale warto poprobowac. Kazde stracone kilo to sukces, a jaka ulga dla kregoslupa, serca, stawow, watroby! Ale przeciez Ty to doskonale wiesz, to przeciez od Ciebie nauczylam sie wielu madrych rzeczy!
    Chcialabym abys walczyla dalej i nie poddawala sie, niestety jestes rzadko na forum, a to na pewno nie pomaga Ci w dietkowaniu. Jestes zmeczona, ale przerwa niewiele da, ten sam czas mozesz wykorzystac dla siebie i szybciej stracic balast.
    Trzymam kciuki!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  2. #2552
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Słoneczko czekam na wiadomości od Ciebie -trzymaj sie

    Buziaki

  3. #2553
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochana Rewolucjo, z jednej strony zasmucił mnie trochę Twój post, ale jednocześnie ucieszyło mnie w nim to, że oprócz relacji z dietowych problemów zawierał także gotowy plan poradzenia sobie z nimi. Odstawienie słodyczy i większości innych węgli, powrót do ćwiczeń, basen z Emkr - teraz tylko wciel to w życie i wkrótce znów suwak będzie przesunięty we właściwą stronę.

    Stawiam Ci wyzwanie, którego oczywiście możesz nie podjąć, to Twój wybór: żebyś w momencie naszego spotkania ważyła co najwyżej znowu tyle, ile jeszcze niedawno było na suwaczku. Wiem, pamiętam, że u Ciebie te kilogramy wolniej spadają, ale zważywszy, że ta obecna nadwyżka jest częściowo spowodowana @, moim zdaniem taki (albo i niższy) wynik jest realny. Co Ty na to? Podnosisz rękawicę?

    A tak w ogóle to naprawdę mam nadzieję, że już za troszkę ponad dwa miesiące poznam Cię wreszcie osobiście i z całych sił wyściskam.

    Tymczasem przesyłam wirtualne uściski.

  4. #2554
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Rewelacjo!

    Daj spokój! Co Ty piszesz? Że nie tego się po tobie spodziewałyśmy? Słonko! Odchudzasz się dla siebie!!! Nie dla nas!!! Nie masz żadnego wyznaczonego terminu kiedy i ile masz ważyć.
    Ja też myślałam, że koniec października lub początek listopada przywitam jako dwócyfrówka, a okazuje się, że będę na plusie
    Od tygodnia nie mogę się pozbierać. Trzy tygodnie dielnie dietkowałam i efetków: ZERO!!! Potem weekend u rodziny w Krakowie połączony z wielką imprezą, na której stoły uginały się od żarcia, potem niemiły incydent z moim udziałem spowodował stres, który leczę do teraz wpychaniem w siebie co popadnie.A! I jeszcze imieniny koleżanek z pracy!!!
    Ale koniec z tym! Koniec!!! Jedziemy dlaej Sylwia!!!
    Nie wyznaczamy sobie żadnych progów, żadnych terminów tylko dietkujemy dalej
    Będzie dobrze, słyszysz?
    BĘDZIE DOBRZE!!!!
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  5. #2555
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Sylwuniu sama wiesz ze ja juz pare razy odpuszczalam....Najgorsze ze pozniej te kilosy coraz wolniej ubywaja ....Ale nie poddaje sie...Teraz tez walcze i jest mi bardzo ciezko...Gdybym odpuscila napewno wazyłabym juz wiecej niz przed DC..Waga staneła z jo-jo ale malo co mi ubywa...a to niestety nie nastraja mnie pozytywnie...
    Dziewczyny w pracy objadaja sie slodyczami...bo w poblizu sa ciasta,ale jakos daje rade i nie jem...Denerwuja mnie bardziej obcisle spodnie i nastroj w jaki mnie wprowadza kazdy nabyty kilogram... dlatego nie odpuszcze...bo za duzo juz straciłam przez swoja tusze...
    Jednak lepiej mi ida glodowki niz zdrowa dieta... ale przeciez tak sie nie da na dluzej...
    Trzeba pomyśleć o naladowaniu akumulatorków... napewno kazdej z nas to pomoże
    Buziaczki

  6. #2556
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    hi Rewelko

    ostatnio tez mam duze kłopoty z poskromieniem niedietetycznych zachowań
    TO MUSI WRESZCIE MINĄĆ
    3 dzien jestem bez slodyczy ...niby tak malo i.. idiotycznie smiesznie to brzmi, ale tak małymi kroczkami dojdziemy w końcu ze sobą do ładu . Mam nadzieję

    Udanego weekendu
    dużo slonka
    i przyjemnych chwil

    buzialki H

  7. #2557
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Rewelko, przychodze podziekowac Ci za dobra rade - mialas racje ze moje sensacje zoladkowe i zle samopoczucie po cwiczeniach bylo spowodowane tym, ze nie pilam wody. Wczoraj zastosowalam sie do Twoich rad, zanim przystapilam do gimnastyki przygotowalam sobie butle wody, potem czulam sie padnieta ale szczesliwa, nie mialam mdlosci ani zawrotow glowy.
    Buziaki i zycze Ci wspanialego weekendu!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  8. #2558
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj
    Podpisuje sie pod wczesniejszymi postami od dziewczyn.Pamietasz jakie ja mialam klopoty..Wiele miesiecy nie bylo mnie na forum.Zafundowalam sobie 10 kilowe jo-jo.I co - wrocilam !Z podkulonym ogonem, bo wiem ze warto,ze robimy to dla siebie.To nie wyscig ale maraton.Kazdy biegnie we wlasnym tempie,byle we wlasciwym kierunku!
    Pozdrawiam,trzymam kciuki .

  9. #2559
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Sylwus!

    Czekam dzis na znak od ciebie Mam nadzieje ze jutro wcielimy w zycie nasze plany bo ostatnio cos ciezko bylo sie zgrac, ale w koncu trzeba - jak machina ruszy to mam nadzieje latwiej bedzie.

    U mnie tez ciezko z dietka niestety i na wadze juz zanotowalam +2,5 kg przez ostatnie 2 tyg ale wiem czym to jest spowodowane - jakos dziwnie sypiam ostatnio a moje posilki sa miedzy jedna drzemka a druga..., bo dosypiam nieprzespane noce w ciagu dnia, a w nocy pracuje i wtedy tez ciezko mi sie powstrzymac od jedzenia bo siedze do rana .... i jak tu trzymac regularne posilki skoro organizm rozregulowany do granic mozliwosci...
    No ale koniec z tym mam nadzieje - uda nam sie obu zeby na zlocie wygladac szczuplo

    Buzka
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  10. #2560
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Czekam...

    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •