Strona 127 z 364 PierwszyPierwszy ... 27 77 117 125 126 127 128 129 137 177 227 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,261 do 1,270 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #1261
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Justyś , rzeczywiście ciepełko rodzinne jest najważniejsze , wtedy nie straszny deszcz i wiatr.Jesteśmy szczęściarami...Coraz częściej sobie to uświadamiam i staram się pamiętać o córciach , mężu , zdrowiu, które mamy szczęście mieć , a nie wszystkim jest dane...Często , jak bierze mnie na narzekanie , mam zły humor , albo właśnie jest wspomniany przez Ciebie poniedziałek , przypominam sobie jaką jestem szczęściarą i jest mi zaraz lepiej...

    A odnośnie przypomnienia mi o mojej obietnicy , to nieźle mnie zawstydziłaś i ...zmotywowałaś na nowo...
    ...Ty moje sumienie kochane...

  2. #1262
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Widzę, że nie jestem sama z tym chlebem wieczorem, potrafilabym chyba zjeść pól bochenka na kolację, no teraz już może troche mniej bo się jednak żolądek skurczyl Też próbuję się trzymać podobnego planu żywieniowego, niestety nie zawsze wychodzi... szczególnie z bialkiem na wieczór...
    Mam nadzieję, że kiedyś uda nam się przestawić.

    Mlego wieczoru

  3. #1263
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Mnie wczoraj rozpaczliwym głosem wołały bułki. Oj, jak wołały! Ale na szczęście udało mi się je olać. Mi żołądek chyba się nie zmniejszył To znaczy, logicznie by było, że się zmniejszył, ale ja tam tego nie czuję. Jak się uprę, to mogę zjeść tyle, ile kiedyś. No i rozpycham go herbatami (oby herbatami! ) No trudno, sama chciałam, to się pomęczę teraz
    A z tą rodziną to dzielna jesteś. U nas taka rewolucja zawsze spotykała się z oporem I kończyła się na tym, że opór był stawiany. Na szczęście teraz to ja jestem inicjatorką rewolucji, więc nie chodzę wściekła

  4. #1264
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    buttuś, a gdzie ja się potknęłam?? leżałam plackiem przez 3 tygodnie, dopóki nie zobaczyłam że leżę...ale odezwałam się, poprosiłam o pomoc, pomoc dostałam od ciebie i innych dziewczyn z forum, jak otrzepię kolana to ruszę znów...w jedynym słusznym kierunku....

    dziękuję....

    a co do chłopa...hm....mój ma to samo...grubnie, chudnie, grubnie, chudnie....tak sobie....
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  5. #1265
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Miłego dnia Ci życzę Justynko i dziękuję że jesteś !!!
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  6. #1266
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Witam Was w piekny sloneczny poranek, choc zimno jak diabli Od przystanku do pracy mam jakies 700 m miedzy polami i mialam wrazenie ze wywialo mi mozg, zanim doszlam na miejsce

    Wczorajszy dzien byl udany, chociaz wieczorem znowu musialam powalczyc sama ze soba. Niby bylam napchana po obiedzie a jednak jakis glos podszeptywal zeby jeszcze cos w siebie wcisnac, moze muesli, moze jogurcik, a moze swiezy chlebek, ktory wlasnie wyszedl z maszyny? Musialam zaangazowac cala swoja silna wole, w zasadzie chyba resztki, ktore jeszcze pozostaly i udalo mi sie przetrwac. Zastanawiam sie, gdzie podziala sie stara "ja", przeciez jeszcze nie tak dawno nie odczuwalam zadnych pokus, nawet nie mialam specjalnej ochoty na obiad po przyjsciu z pracy... Czyzby organizm najpierw uspil moja czujnosc a potem znienacka przypuscil atak? czyzby tak bardzo bronil sie przed schudnieciem??

    ****
    Bigus, ja Tobie takze zycze wspanialego, udanego dnia. I ciesze sie, ze nadal walczysz, dzielna dziewczynka!

    Korni, plackiem to tak calkiem nie lezalas, walczylas mimo wszystko o siebie, mialas swiadomosc, ze popelniasz wielki blad poddajac sie obzarstwu. Najwazniejsze ze sie nie poddalas i nie zniknelas, damy sobie rade!
    A chlopy to maja jednak dobrze, moj jak zobaczyl te minus 6 na wadze to od razu stracil zainteresowanie intensywna dieta Wczoraj co prawda usilowal policzyc kalorie, ale mam wrazenie ze troszke sobie zaniza

    Bianco, ciesze sie ze olalas bulki, nie wiem co one w sobie takiego maja ze po spozyciu jednej od razu dostaje sie glupawki i cala dieta idzie w diably (przynajmniej w tym dniu)... Herbatki dobra rzecz, ja wczoraj wytrabilam 3 jedna po drugiej aby tylko nie skusic sie na kolacje...

    Emelko, musimy starac sie wyeliminowac to pieczywo wieczorem, ja wiem ze to bardzo trudne, ale widzialam szybkie efekty jak scisle trzymalam sie zasad. Zauwazylam, ze latem jest jakos latwiej, chetniej zjem serek wiejski z pomidorem na kolacje, niz teraz, gdy zimno. Same otwarcie lodowki wywoluje u mnie dreszcze, najchetniej porwalabym stamtad maslo i posmarowala cieply chlebek albo smakowicie wygladajaca buleczke... No widzisz, o czym ja pisze Zasluguje na solidnego kopa!

    Dorciu kochana, nie mialam zamiaru Cie zawstydzac! Mysle, ze motywacji Ci nie brakuje i o obietnicy caly czas pamietasz. A ze czasem upadasz - no coz, nie jestesmy robotami i niestety ulegamy slabosciom. A grubaski sa strasznie slabiutkie psychicznie, byle co potrafi nas zlamac i z powrotem wpedzic w kraine zarcia. Ale dasz sobie rade, wierze w Ciebie bardzo mocno!
    Masz racje, rodzina jest najwazniejsza, a zdrowa rodzina to skarb. Ja tez staram sie szukac jak najjasniejszych stron w moim zyciu i to bardzo pomaga.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  7. #1267
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Justyś urodziny miałam 7 listopada , prezent kupiłam sobie trochę spóźniony .Poza tym czuję się przez niego jak frajerka.
    Kolejny raz dałam się naciągnąć...
    Pa!

  8. #1268
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    A ja wczoraj kilkakrotnie wyjmowałam i chowalam slodkie bułeczki maslane
    i udalo mi się ich nie zjeść , choc raz już nawet jedną przekroiłam

    ale wygralam i dzisiaj juz na pewno ich nie dotknę , nie mam ochoty

    buziaki H

  9. #1269
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Buttermilku, siłuj się dalej z wolą, to w końcu się cholerstwo ugnie. Każdy ma lepsze i gorsze okresy. Ty teraz masz ten troszkę gorszy, ale to minie i znów będziesz silna. Mi teraz wieczorami zimno, nieprzyjemnie, ale nie damy się!

  10. #1270
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Ty mi tutaj o cieplym chlebku i maselku nie pisz bo slinotoku dostaje. Masla to ja od ponad 2 miesiecy w ustach nie mialam i przez najblizyzszy czas na pewno go nie tkne. Dzisiaj twardo na kolacje byl serek wiejski, wiec jest dobrze
    Na pewno w końcu nam się uda pokonac pokuse chlebowa. Wychodze z zalozenia ze trzeba sie po prostu przyzwyczaic do jedzenia bialka wieczorem i tyle. Z czasem ochota na chleb sama przejdzie (mam przynajmniej taka nadzieje ). Kiedyś mi się wydawalo, że nigdy nie będę potrafila przestać jeść slodyczy, albo jeść ich w malych ilosciach (np. 2 kostki, zamiast calej czekolady) a jednak udalo sie! Wiec z chlebem tez sie musi udac

    Milej nocki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •