[quote="buttermilk"]. Ubylo mnie "az" 10 dag
quote]
i łaska boska, że ubylo a nie przytylo
za chwilkę ubędzie więcej
miłego dnia H
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]
[quote="buttermilk"]. Ubylo mnie "az" 10 dag
quote]
i łaska boska, że ubylo a nie przytylo
za chwilkę ubędzie więcej
miłego dnia H
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]
Dziekuje Wam za dobre slowo. Macie racje, chyba za duzo oczekuje od razu, natychmiast, przeciez nie ja jedna trzymam sie diety i nie tylko mnie zdarzaja sie takie przestoje. Mysle, ze bylam troszke rozczarowana, bo w poprzednim tygodniu ladnie zeszlo mi az 3 kg, nie wiem czego sie spodziewalam, ze tak bedzie co tydzien?? W kazdym badz razie juz doszlam do siebie calkowicie, humor mam o niebo lepszy
Wczoraj bylam z synem w fitness clubie. Bardzo spodobalo nam sie to miejsce wiec... wykupilismy sobie roczny abonament (inaczej sie niestety nie da), ale platny w miesiecznych ratach. Zarzekalam sie ze nie zdecyduje sie na kolejny powazny wydatek ale zwyciezyla chec zrobienia dziecku przyjemnosci i nadzieja, ze zrzuci to i owo, poprawi mu sie postawa no i ze czyms sie zajmie oprocz gier komputerowych. Nie ukrywam, ze i ja chetnie skorzystam - do dyspozycji mamy wszystkie urzadzenia, rozne zajecia typu aerobic, aqua-aerobic, step i inne - niektorych skrotow jeszcze nie rozszyfrowalam ale dowiem sie co i jak bo sala cwiczen jest oszklona wiec bede widziec co sie tam wyprawia. Ponadto do woli basen, sauna, jaccuzi i inne cuda wianki Chodzic mozna nawet 7 razy w tygodniu, bez zadnych ograniczen.
Aaaaaa! No i najwazniejsze - osobisty trener W srode za tydzien mam tzw. asssessment, czyli sprawdzenie wagi , wzrostu, poziomu tluszczu , wydolnosci i takie tam inne - ma to podobno trwac ok. 45 min i stwierdzic jakie cwiczenia powinnam wykonywac a potem trener bedzie mnie pilnowal i co 4 tygodnie (chyba) robil nowy assessment Juz sie boje..
Tak wiec teraz tylko potrzebuje Waszych kopow, gdybym przypadkiem napisala, ze nie chce mi sie isc! Maz mnie z domu wyrzuci jak nie bedziemy korzystac z tego klubu za takie pieniadze jakie tam wczoraj zostawilam
***
Hindus, hihi, wlasnie, powinnam tak to odbierac! Glupia ja!
Bikus, no i do fitness clubu dojdzie mi jeszcze ten taniec brzucha - alez bede laska
Ty tez sie nie dawaj dolom, przetrzymamy te kaprysy wstretnych urzadzen!
Lunko, zgodnie z zyczeniem usmiecham sie
Fajna, no wlasnie moj ciagle narzeka
Pyza, to strasznie duze masz te skoki wagi! Moze baterie cos nie teges? Takie cos nie powinno sie zdarzac, to przeciez 10 kg roznicy!
Syropinko, ja mialam dlugi zastoj kolo 84 i pewnie dlatego mialam nadzieje, ze teraz to juz z gorki... no ale nic to, damy rade!
Kubus, mozna, mozna, na szczescie na drugi dzien ta zlosc przechodzi i robimy swoje. Co nie???
Dorciu, masz racje, dziekuje za przypomnienie Teraz nie dosc ze bede pieknie dietkowac to i cwiczyc
Hal, kocie ruchy, powiadasz? hihi, no widze juz siebie, to sloniatko z kocimi ruchami Zajecia zaczynaja sie juz za tydzien, tylko raz w tygodniu ale to dobrze - bo akurat w czwartek w fitness clubie nie ma nic ciekawego wieczorem typu aqua fit czy inne aerobiki
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Justys jestem tego samego zdania co dziewczyny, wazne, ze waga spadla, masz dowod, ze idziesz wlasciwa droga. Moze w poprzednim tygodniu za duzy byl spadek stad teraz mniejszy. ja tez w pierwszym tygodniu mialam na minusie prawie 2 kg a w drugim przy takim samym dietkowaniu minus 0,5 kg, ale niewazne ile, wazne ze w dol i na zawsze.
Widze, ze teraz bedziesz miala ruchu az nadto. Podziwiam Cie, slicznie wyrzezbisz sobie cialo i jeszcze w tym roku bedziesz mogla startowac na Miss Plazy.
Buziaczki i milego dietkowego dnia.
No proszę. proszę wreszcie jakieś konkretne ćwiczeniowe ruchy
w końcu szybki marsz tez jest świetny, ale tu będziesz działała na wszystkie partie mięsni .
bardzo się cieszę, że zdecydowałas się jednak na klubowe sesje aerobowostepowobasenowe
a to dopiero wago się zdziwi jak zaczniesz chudnąć hiiiii
najwazniejsze jednak jest ubicie ciałka, a co za tym idzie pozbycie galaretowatego stanu .
Ja , działając już 1,5 miesiąca widzę znaczną różnicę
to kiedy pierwsze zajęcia ????? w srodę , tak ???? OK
Fitness bez ofraniczen - pięknie, coś dla mnie
Korzystaj, jak często sie da
Fajnie ze bedziesz miała wstepny assessment
latwiej bedzie kontrolowac wyniki
pozdrawiam
Kasia
Jasne, że tak A pomysł z fitnessem i siłownią wręcz doskonały. Na pewno wyjdzie Wam obojgu na zdrowieKubus, mozna, mozna, na szczescie na drugi dzien ta zlosc przechodzi i robimy swoje. Co nie???
Witaj Słonko
wspaniałe miejsce ten club
jeśli stać Cię na to i masz troszkę czasu, to nie zastanawiaj się nad tym ani chwilki tylko korzystaj z tego karnetu
ruch w każdej postaci jest wskazany, a tu na dodatek człowiek jeszcze przez trenera dopieszczony
buziaki wysyłam i życzę miłego i dietkowego dnia
Butterko myślę, że jak ruszysz z tym aktywnym życiem to suwaczek tylko patrzeć jak oszaleje prawoskenie Jestem pewna że niebawem będziesz z siebie dumna jeszce bardziej, bo musisz przyznać, że Twoje osiągnięia są rewelacyjne. Jesteś grzeczną dietkującą więc tylko patrzeć jak dotrzesz do celu!
Zazdroszczę Ci takiego fitnessu. U nas co prawda jest nowa siłownia, ale ...nie takie możliwości jak u Ciebie, fittnessu praktycznie nie ma. Uroki małego miasta. Na hali sportowej jest aerobic ( na który uczęszczam) nie narzekam, ale np tańca brzucha nie ma a chętnie bym powywijała
Zatem wykorzystaj szansę i ćwicz!!!!Trzymam kciuki.
RUCH JEST STRASZNIE WAZNY PRZY DIETKOWANIU.TERAZ NAPEWNO WAGA BEDZIE LECIALA SZYBCIUTKO W DOL
Buttermilk trzymam za Ciebie kciuki
Zakładki