Joł!
Wczoraj mialam okazje doswiadczyc braku pradu z powodu huraganu ktory zechcial zwalic drzewo na przewody elektryczne :/ Ale nie ma tego zlego... wiec zauwazyalam ze jak brak pradu i czlowiek sie nudzi to w moim przypadku zaskutkowalo cwiczeniami i niejedzeniem:/ nie lubie jesc po ciemku :P Od wczoraj gasze swiatlo jak jestem glodna A tak na powaznie to choroba mnie dopadla wiec dzisiejsze zajecia na uczelni olalam. Jakze mile zaskoczyla mnie waga pokazujac 65 kg !!!!!!!!!! Jupi wreszcie sie ruszylo, a ja myslalam ze po trzydniowym obzarstwie (sob:/niedz:/pon:/) bedzie ze 2 kg wiecej. Moze kcal spalone na rowerze zaczely dzialac Pozdro
Zakładki