Strona 162 z 663 PierwszyPierwszy ... 62 112 152 160 161 162 163 164 172 212 262 662 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,611 do 1,620 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #1611
    czarna40 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    W ogole truje ciagle na temat tej pracy,ale jeszcze a propos bibliografii,literatury podmiotu(tzn.utwory literacki,o ktore sie opieramy) mamy od cholery,za malo jest literatury przedmiotu(opracowan,artykulow,eseistyki ,litratury popularno naukowej)-moze cos czytalyscie,cos wam przychodzi do glowy.....
    A termin?Uzupelnienie bibliografii i plan wypowiedzi ma oddac ta gwiazda do konca marca-zabawne co?
    Cholera czuje sie jakbym zdawala mature po raz drugi.....
    A mam jeszcze jedno pachole.Ja chyba zwariuje....Aaaaaaaaaa!Zabierzcie mnie stad...
    Przepraszam za te monotematycznosc.
    No to teraz napisze o pogodzie-WIOSNA!!!!!!!,dziewczyny,dzis bylo WIOSENNIE!!!!!!
    A ja spedzilam caly dzien w domu,nie zgadniecie,co robilam.....Montowalam szafe,ktora wczoraj zakupilam ,mam odciski od srubokreta,wiercilam dziury w scianach-taaak ,wiertarka,naprawialam powyrywane ze scian kontakty(jak oni to robia,ze wyrywaja z bebechami to wszystko?),pilowalam wyrzynarka polki do szaf ,w ogole po prostu konserwator....Meza nie ma calymi dniami,ktos musi to robic,nie moge ciagle prosic tate i brata,zreszta zawsze to robilam -w domu rodzicow moj pokoj ciagle przemeblowywalam i przerabialam roznosci,malowalam sciany,tapetowalam......I tak mi zostalo.Moj tata jest z gatunku zlotych raczek ,pewnie jestem genetycznie obciazona...
    Ale oddalam sie tez na moment kobiecym pracom,oprocz upinania zaslonek,odśmiecilam (nie umiem tego inaczej nazwać)rabatki z krokusami,bo ślicznie kwitna,a ich nie bylo widac.Śliczniuchno jest.
    Spedzilam bardzo pracowity dzien,ale przez to zjadlam tylko jeden posilek o 16 gdzies,ale bylam juz tak glodna,zetroche tego bylo....Nie bylam juz potem glodna az do wieczora,pokrzepilam sie jablkiem na dobranoc,a teraz mam ochote na kawe...ale tak bardzo,ze az mnie w oczy szczypie.....Chyba sobie zrobie,chociaz jest noc.
    Dzieweczki,chcialam Was poinformowac,ze Forum juz dziala,czy tylko Ajka i ja z niepokojem tu zagladalysmy,zeby sprawdzic,czy JUŻ?
    Odezwijcie sie!!!!!!!

  2. #1612
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    wreszcie
    Ja nie zaglądalam bo mowili ,ze potrwa pare dni
    a tu widze ,ze moje dziewczyny na ploteczkach
    Czarna ,ale masz poważne zadanie do odrobienia - przeciez faktycznie uświadomilyscie mi dziewczyny ile wspanialych kobiet mialo wpływ na literarature i sztuke .
    Moim skromnym zdaniem - to chyba chodzi o to aby znależc to co łączy lolitke
    z Izoldą . pewnie ,ze porownania jakie daje Ajka są jak najbardziej wskazane
    ale najważniejsze ,ze kobiecość to też i seksualnosć z której kościoł nas odarł
    [średniowieczne zabobony,czarownice ,stosy ,inkwizycje]
    a wiec Izolda i Lolitka ,tesknią do idealnej i czystej milości i cale ich życie to milość ,namiętność i marzenia .
    Czarna --chyba jesteś masochistką ,że wybierasz sie tam gdzie chcą sobie
    przy Tobie poprawić samopoczucie. Jeżeli już musisz -to mam nadzieje ,ze będziesz umiała sie chociaż odgryżć . Bądz wesola w zadnym razie nie przyznawaj sie ,z echcesz stracić chociaż jeden kilogram --masz mieć wspaniale samopoczucie i cieszyć sie
    ze swoich kształtow i przy każdej okazji podkreślać jak sie meżczyżni zachwycają
    taką figurkąmąż jest Tobą zauroczony ''prawda kochanie''
    mężczyzna nie pies na kosci sie nie rzuca''
    lub ''idzcie odemnie szkielety ,ja lubie pulchne kobiety
    gdzie nożka i biust -tam leży mój gust . Choćbyś miala w domu głodować
    tam sobie pozwol na cooooooooosik -najlepiej tłustego
    i uśmiechaj sie na wszystkie 60 zębów [ niech one szczeki pogubią]
    Chorwacji to Ci zazdroszcze ,tylko czy tam bezpiecznie drogo??
    Ajkaja bym chciala ,zeby tak bylo jak Ty piszesz ale ja naprawde po jednym
    posiedzeniu, chwili nieuwagi mam 1 kg do przodu
    żadna woda skoro ja juz od dwóch tygodni nie moge sie cholerstwa pozbyć.
    Nie przekraczam 1600 cal --a dwa razy tylko miałam 1800 w ciągu zeszlego miesiaca.
    no i niestety chyba mam tak wolny metabolizm ,że powinnam do 1400 .
    Widzialas dzisiaj program o grubasach? facet stracil 125kg a już zyskal 60
    lekarka powiedziala ,z emetabolizm po odchudzeniu juz jest wolniejszy
    a pierwszy rok to trzeba by bylo 500 kal mniej zjeść niż jest zapotrzebowanie.
    Po za tym po jakimś czasie czlowiek popada w apatie nie ma ochoty na aktywnośc
    i podjada --i to jest normalna reakcja organizmu[obniżony poziom lipidów]
    chyba ja to mam ---jutro lece po następny chrom ...
    Matkamafii --Ajka bardzo rozsądnie Ci napisala -chyba dlatego bo rozumie kobiety --Jest w nas jakaś dusza samarytanki ,ktora zawsze wybacza
    i wpedza w nastepne klopoty --faktycznie ,nie musisz sie emocjonalnie angażować
    by nie dostać nastepnego od życia kopniaka
    U mnie dietowo -jak zwykle już mniej nie moge -dzisiaj 1500 -a sernika
    nie zrobilam bo rodzynki namoczone zjadlam Moglam iść do sklepu
    ale balam sie nastepnych pokus wiec odloże sobie tą przyjemność do jutra .
    No bo godzina duchów już dawno mineła
    do napisania

  3. #1613
    Jokojamamokojoto jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja to co?
    Pies?

    Przyszlam powiedziec,ze mature juz ma na szczescie za soba.
    A teraz odplywam i Was caluje.


  4. #1614
    Jokojamamokojoto jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    O,widze,ze pania Krysie tez tutaj przynioslo po nocy

    Krysiaczku...a czemu Ty nie spisz?

  5. #1615
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Cześć Kobitki

    AAA!!! Ale mi się chce spać, a tu tyle do roboty, że nie wiadomo za co się zabrać !

    Z tą Izoldą faktycznie pewnie trzeba skupić się na rozumieniu miłości i targaniu namiętnościami. [Izabela Łęcka jest fajnym przykładem (wg. mnie - postać tragiczna, a nie lalka salonowa), łącząca Izoldę z Lolitą].
    ALe nie wyobrażam sobie takiego tematu na 15 minut... Ja to bym chyba dała tezę, że dla kobiety miłość zawsze najważniejsza, a realizuje się w różny sposób, zależnie od scenografii danej epoki - i pojeeechać po tych przykładach wskazując psychologicznie, że za wszystkimi działaniami czy kreacjami kryje się miłość i pożądanie (no, wcale nie jestem przekonana o takim zdeterminowaniu, ale humanizm to takie dziwo, że wszytko można udowodnić Zresztą literatura to nie statystyka, a pisarzom to tylko jedno było w głowie. I to też można by powiedzieć - że wizerunek zależał nie tylko od epoki, ale i doswiadczeń twórcy. I jego potrzeb. Se subllimowały własne seksy, Pigmaliny jedne! Ale to nie wiem, czy zaspokoiłoby potrzeby Komisji

    W temacie - teraz jem 3 sucharki, ale co będzie dalej, wolę nie myśleć. A nie, dziś czwartek! Więc na pewno zjem mało, bo praca Za to nie poćwiczę. No to znikam. Trzymajcie się Dziewuszki

    papa

  6. #1616
    Ozyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie moje kochane :P
    Wiecie byłam paskudnie chora w sobote wieczorem jak mnie wzięło to dopiero teraz się trochę otrząsnęłam ,grypa jelitowa,zdaje się że Czarnaostatnio ją przerabiała nie życzę najgorszemu wrogowi.Nawet nie wiedziałam,ze forum miało awarie.Zabieram się teraz za jakieś przygotowania świąteczne.

  7. #1617
    FICANKA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie moje kolezanki internetowe!!!!!

    Melduję się,że żyję ! Robię to co pewnie kazda w tym czasie!Okienka,podłogi itd

    Napiszę coś jak sie nieco wyrobię!Przez prę dni nie mogłam tutaj wogóle wejść ,a byłam tka ciekawa co pisłyściePrzesyłam serdeczności ;ajka3,krysial,czarna,matkamafii,elach (sorki jeslo którąś pominęłam,le to z pospiechu)

  8. #1618
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Aleee mądre tematy poruszacie, moje kochane.....No, no, no......
    A moim zdaniem trudno zgłębić i określić kobiecość.....Każda z nas jest inna, a jednocześnie taka sama....Różnice polegają jedynie na tym, w jakich sferach i sytuacjach przychodzi nam żyć, czyli jakie doświadczenia życiowe stają się naszym udziałem....No i oczywiście różnice temperamentów i zachowań....Do tego wyglądu, sytuacji materialnej i tzw. farta w życiu. To wszystko, plus milion innych rzeczy sprawia, że zachowujemy się tak, a nie inaczej....Że mamy lekko w życiu (jesteśmy radosne i pewne siebie), lub non stop pod górę (jesteśmy zgorzkniałe i zrzędzące). O matko, strasznie to trudne....Ale "wizerunek kobiety", to już sprawa tego wszystkiego o czym napisałam wyżej, plus przedstawienia jej życia przez autora.....Czarna?....Przepraszam, że kompletnie nie pomogę Wam, a wręcz przeciwnie - jeszcze mącę.....Od wielu lat siedzę w naukach typowo ścisłych i muszę powiedzieć, że niesamowicie trudno jest mi konstruktywnie podejść do literatury, ja ją odbieram bardziej jako "fale i prądy psychiczno-duchowe", niż materiał do konstruktywnej i rzeczowej analizy....Dobrze, że maturę mam już za sobą.....Napisz jak podeszłyście do tematu, bo bardzo mnie to interesuje!

    Kochane, wrócę do diety dopiero po świętach.....Teraz żyję już myślą o pieczeniu mazurków i robieniu sałatek....I przeraża mnie myśl o zrobieniu zakupów, nie cierpię sumermarketów (jakieś przesilenie ostatnio mnie wzięło na tłum i miliony półek....) a tyle trzeba kupić, że chyba się bez nich nie obejdzie.....No i druga dołująca rzecz, to finanse....Czy Wy umiecie zrobić święta z pełnym błyskiem w chacie i pełną lodówką bez wyrzutów sumienia, że spłukałyście się do cna?.....Żeby tak mieć jakiegoś zarządcę....I panią od sprzątania....I kucharkę....Och.....Jednak wizerunek kobiety parę setek lat temu był całkiem, całkiem.... Mówię oczywiście o wizerunku kobiety z wyższych sfer.....

    Już tu chyba nie zajrzę, niestety, przed Świętami, więc:

    Kochane moje! Życzę Wam niezmiernie radosnych, spokojnych i głęboko uduchowionych ( w kierunku radosnym.... ) Świąt Wielkanocnych....Niech mazurki, żurki i pieczone mięsa nie staną się dla nikogo pokusą nie do odparcia...Niech umiar stanie się naszym nawykiem..... (jeżeli o mnie chodzi, to jednak wątpię.... )...

  9. #1619
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witanko swiąteczne dziewczyny
    Zapracowane ,zaganiane ,w kuchni pozamykane -to jest caly urok
    przedświątecznej sielanki
    Jokoja jakoś z rana nie mam czasu na kompa -prozaiczne obowiązki
    a teraz ich nieco więcej -z wieczorka telewizornia a im pożniej to ciekawiej
    a teraz lubie tą magiczną cisze -wlewam sobie winka z wodą i kontempluje przed ekranem ,luuuuuuuuuubie.
    Ajka Ty z Aią chyba najladniej wspólnie piekna prace doktorska byście na temat kobiet napisaly tak ladnie i mądrze podjełyscie temat-jednak jeszcze nie wywietrzaly wam wiadomości z matury
    Ozyna -no to Ci bardzo wspołczuje -przed świętamio chorowac -masz pecha
    Fikanka --no wlaśnie roboty huk czlowiek na pysk pada a po świetach bedziemy siebie i rodzine męczyć -naszymi specjalami.
    co rok mówie ,ze na drugi rok nie będe taka glupia ,a dalej robie to samo..
    Matkamafi , patrz na łazienkową --bo elektroniczne dodają
    Jak poszlam do koleżanki to mialam 2 kg do przodu Juz nie chce wagi elektronicznej.
    Ide spac --buziorki

  10. #1620
    czarna40 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc dziewczyny.Dzieki wszystkim za wspaniale sugestie do pracy maturalnej.Zrodzila nam sie calkiem nowa koncepcja i to z wykorzystaniem sugestii kazdej z Was.Prawda jednak jest ,ze pomiescic to wszystko w 15 minut jest sztuka.Ale to tez jest element edukacji,umiejetnosci skupienia sie na istocie zagadnienia,chociaz w humance zdaje mi sie to niemozliwe.Sama jestem,jak Aia ,scislym lbem,cale zycie ksztalcilam sie w scislych kierunkach,a humanistycznie rozwijalam sie tylko w miare wlasnych potrzeb,no i zeby te oceny jakies troche niebrzydkie miec,ale to w liceum,potem to nikt mnie humanistycznie nie przesladowal,bo za takie uwazalam sprawdziany z historii z calymi szlakami dzialan wojennych i tymi grubami strzalkami na mapach.W przeciwienstwie do mojego meza,ale on jest fanem historii,niekoniecznie literatury.
    W kazdym razie raz jeszcze dziekuje.
    Ozyna-wspolczuje tej grypy,wiem co to jest,ale mam nadzieje,ze juz cie opuscila cholera jedna.Z ta grypa to nie ma zartow.Moj szescioletni bratanek od wczoraj lezy z nia w szpitalu,tak go odwodnila i chyba jakies bakterie juz mu sie zagniezdzily w przewodzie pokarmowym,bo ma wysoki bardzo poziom leukocytow,dostaje kroplowki i antybiotyk.A pupcie ma podobno tak odparzona juz,ze az ranki.Biedaczek.Nie bylam nawet u niego w tym szpitalu,choc jestem jego ukochana ciocia,bo wiecie,ze ta grypa jest cholernie zarazliwa,a ja dopiero ja przeszlam i moja mlodsza tez,nie chcialabym przyniesc tego wirusa do domu i nie daj Boze zainfekowackogos,a starsz przeciez musi zakuwac do matury a nie kibelek okupowac i zwijac sie z bolu.Pewnie to egoistyczne,ale ja nie moge tam w szpitalu nic pomoc,a ryzyko jest zbedne.Mam jednak wyrzuty,bo maly pyta czemu ciocia do niego nie przyjdzie,poniewaz zawsze jak jest chory to go odwiedzam i dostaje jakis-nazywamy to bolesne-prezencik.Jestem jego chrzestna,wiec go rozpieszczam.

    Jak kazda z nas ,a przynajmniej wiekszosc z nas zajeta jestem przygotowaniami,dzis skoro swit bylam juz na gieldzie kwiatowej,kupilam cudne,rozowe tulipany i zonkile teraz musze z tego jakas piekna kompozycje wyczarowac...
    Ja,podobnie jak Krysial,kazdego roku obiecuje sobie,ze nie bede tyle gotowac i piec,ale co rok robie to samo,bo skoro tesc uwielbia moje pieczone miesa,tesciowa zurek,ktory robie tylko raz do roku-taki prawdziwy,kiedy zakwas robie sama z przepisu mojej babci,mama prosi o salatke sledziowa,a brat o moj sernik na zimno.tatus specjalny chlebek drozdzowy do jaj (ten sam do karpia na Boze narodzenie)-to jak im odmowic??????Ale to tez mimo wszystko przyjemnosc.A moja mama piecze reszte wspanialych ciat-cudo kremowke,karpatke,placek moidowy-nie wiem czemu to sie nazywa jojo-i wiele innych,tesciowa tez piecze,potem to wszystko znosza do mnie ,biesiadujemy,i jak to zrobic,zeby nie jesc????!!!!!
    Zawiesze chyba diete na okres swiateczny,ale po swietach juz do Bozego narodzenia luz,bo na grillowaniu umiem sobie radzic,zreszta miesko czy rybka z grila sa jak najbardziej si i dietetyczne.
    Krysial,dzieki za rady odnosnie biesiadowania,pewnie bym sie do nich zastosowala,ale temat chwilowo nieaktualny,bo impreza odwolana-malutki w szpitalu.Ale wykorzystam w przyszlosci.
    Nie jestem pewna,czy tuzajrze przed Swietami,wiec wszystkim kobitkom zyczenie zastrzyku wiosennej energii,zdrowia na caly rok,radosci dnia codziennego,znalezienia diety takiej ,zeby bylo smacznie ,duzo,nieglodno i sie chudlo.....W ogole naprawde wszystkiego dobrego Wam zycze.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •