Wątek: odchudzanie

Bożenko, najważniejsze to cierpliwość i nie poddawać się.
Sama widziałaś u mnie na wąteczku, że jeszcze całkiem niedawno
przez to przechodziłam. Męczyłam się tak prawie dwa tygodnie (a mało jadłam )
no ale w efekcie waga wkońcu ruszyła

I tak też biedzie u Ciebie musisz cierpliwie wytrwać w tym trudnym okresie

HPO, HOP, CO TO ZA CISZA??/

No właśnie cisza jak makiem zasiał!!!!
Buziaki.........

Wracaj natychmiast do nas, kto nam będzie opowiadał o KROKOMIERZU
Bożenko, głowa do góry :P :P :P

i o przemieszczającym się tłuszczyku

Bożenko czekamy na Ciebie, wszystkie- jak jeden mąż i jedna żona
Buziaczki!

SORKI DZIEWCZYNY

za to że się nie odzywałam


Miałam ciężki tydzień.Musiałam dojść do ładu sama ze sobą.Tak do końca to mi się nie udało.Nie widzę sensu w tym co robię.Już jestem tak stworzona że jak nie widzę efektów - tracę zapał.To ze się odchudzam i nie chudnę - przebolałam.Ale to że odchudzając się tyję - to już dla mnie za dużo.

Dzięki za wpisy mimo mojej nieobecności.Oj jak miło jest przekonać się że nie zostałam tak szybko zapomniana. Buziaczki za podtrzymanie mnie na duchu

Jedno jest pocieszające że nie zagryzam moich smutków jedzeniem - ale tylko temu że złapałam infekcję jelitową.Inaczej pewnie rzuciłabym się na jedzenie jak dzika.Jednym słowem dzięki niedyspozycji żołądkowej ten tydzień przez przypadek wyszedł całkiem dietkowy.

Póki co czytam od deski do deski cały zapas "Super Linii" ( z 10 lat) .Przeglądam zdjęcia odchudzaczy przed i po , oraz zdjęcia monstrualnie grubych kobiet.Te ostatnie działają na mnie najbardziej.

Mam nadzieję że u Was nastroje o niebo lepsze niż u mnie.Pozdrawiam serdecznie.

Bozenko -wracaj do nas i przestan sie zameczac . Powinnas sie juz zorientowac ,ze raz sie pod ,a raz nad wozem . Wszystkie przez to przechodzimy i nie jest nam wcale latwo . Totez przestan sie zadreczac i ciagnij wszystko z nami . A na efekty nie bedziesz dlugo czekac . Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze milej niedzieli .

Wróciłam Podstolinko , wróciłam.Smutno mi bez WAS. Tak już mam że jestem spontaniczną osobą - jak mi dobrze to się cieszę a jak źle to się złoszczę.Ale wcześniej czy później to mi przejdzie.Mam takie super wspomagaczki - że musi być dobrze

Bandzie dobrze skarbie - wierze w to . Pozdrawiam serdecznie i milej niedzieli zycze