Magi trochę mnie męczą te dni przed @, bo takie jakieś nijakie
Cieszę się, że się fajnie bawiliście w tym FP , i jeśli macie możliwość częściej wchodzić tam z wejściówką, to korzystajcie jak najczęściej
a mundury już poprane i wyprasowane
Niestety nie przyłączę się do SB, miałam taki plan wczoraj, ale się zdenerwowałam jak zobaczyłam ten jadłospis, za dużo zabawy z tą dietą, i dla mnie obecnie jednak za droga. Zresztą już kiedyś na niej byłam i przez ten czas nie schudłam nawet deko. Nie dla wszystkich ta dieta jest dobra, ale w twoim przypadku będzie na pewno doskonała, już zdążylam się zorientować, że cokolwiek zaczynasz to masz tyle zapału i silnej woli, że waga od razu leci w dół. I cieszę się z tego. Ale powiem ci jeszcze , ze ja często jem wg SB, wg ich zasad, ale nie wg jadłospisu.
Jenny czytaj czytaj, bo do tyłu będziesz
Agniesiu współczuję tego włamania, bo świetnie rozumiem co musiałaś czuć.
A ja dzisiaj całkiem ładnie
Śniadanie: obfite, oj obfite, ale na cały dizeń mi energii dało
dwie vasy z serkiem, pomidorem i oliwkami, kromeczka razowca i piętka tegoż chleba, z masłem i szynką.
II śniadanie :
gorący kubek cebulowy, danio kokosowe.
Obiad:
dwa malutkei młode ziemniaczki, kawałeczek mięska z grila (chyba kawałek udka) i mizeria .
Deser:
czereśnie
Kolacja:
troszkę fasolki szparagowej, lody
Gimnastyka:
pół godzinki na stepperku
A6W wykonane co do jednego 12 powtórzeń 3 serie
Dzień w sumie ok, zamiast w południe podjadac to sie wzięłam za porządki i zapomniałam o jedzeniu, ale sobie przypomniałam bo prawie upadłam z głodu
Kochane, nie obraźcie się, ale jutro wam u was odpisze, dobrze ??
bo chcę się jeszcze wykąpać i iść spać. Wpadne do was tylko dobranoc powiedziec
Zakładki