-
Kitola no co z twoimi cwiczeniami??????????
-
Ja cwicze np wczoraj 3 kmna biezni z czego 800m starałam sie bieg bardzoszybko. A jeszcze koperta, powalcze na egzamin. A Kitolko mam prosbe jakbys miała jakies materiały z angielskiego w formie elektronicznej to ja poprasze, musze troche słownictaw zakuc, bo z gramtyka to jest łatwiej u mnie. Mója mail przypomne [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrówki
-
Czesc Kitolka
Chyba musze na CIebie nakrzyczec, za tą czekolade, bo skoro później mi się obwiniasz, ze ją jesz, to tak byc niemoze Zamiast czekolady szkladeczke dobrej herbatki owocowej Na mnie dziala tez mineralna i zajęcie się czyms i niemyslenie o jedzonku Na przykład dzis, niemialam ani chrupek ani ciemnego chlebka na sniadanie, to zjadlam jogurt z otrębami Wiesz, ja zamist slodkiego wole jogurcik lub jakis serek Czekolady i tym podobnych w domu niemam i niekupuje Bo po co mam sie kusic
A i OCZYWISCIE Zdaje mi się, ze waga w dól Ci zleciala, i GRAtuluje no i ciesze się ze masz wreszcie straznika wagi
A zobaczysz, jak ten czas szybko zleci i juz niedlugo pojedziesz nad morze Mi też w tym roku sie marzy, ale zostaje mi raczej dom, i jakis wypad w sierpniu w gory Grunt, ze mam wakacje i odpoczywam wreszcie
POZDRAWIAM I BUZIAKI
-
Kitolka chyba ucięla sobie poobiednia drzemkę ...
-
witam wszystkich odchudzających sięmam pytanie i chciałabym bardzo żeby mi ktoś pomógł bo sama nie daje rady...zacznę od początku...jestes tiśka(to skrót ale wszysyc tak do mnie mówią) mam 175 cm wzrostu naturalnie i waże przy tym 73 kg.NIESTETY... wiele razy juz się odchudzałam,a mój sukces to spadek do 57 kg.(ale to bylo kilka lat temu).chciałabym bardzo w dość krótkim czasie schudnać tak do 63-62 kg. i czy ktoś mi może pomóc??????podaje swój e-mail i czekam z niecierpliwością na propozycje [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAM WSZYSTKICH:*:*:*:*
-
nie Jaromina drzemki nie było, tylko dużo łazenia. Byłam u rodziców żeby podlać kwiatki, o gozinie dwunastej, a mój glupi pies zwąchał ze do domu idziemy i biegł całą drogę w tym upale, a ja za nim. Podlałam te głupie kwiaty i okazało się ze nie dam rady zamknac balkonu. To wrociłam do domu i jezcze raz pojechałam tam z teściem. Drzwi sa zaciśnięte przez upał i żeby je zamknąć trzeba docisnąć nożem taką metalowa blaszke. Teść jest silny i drzwi owszem zamknął ale noż połamał :loll:
Padnięta jestem i głodna, ale nie mam siły obiadu gotowac
potem odpisze reszcie, potem.
-
witam, ja już po obiadku
Dzisiaj zjadłam
grahamka z masłem
dwa rządki czekolady
kukurydze
pół torebki kaszy jeczmiennej z warzywkami.
Potem zjem lody na deser, a kolację to może oleje i nie bedzie. Od dzisiaj jem ostatni posiłek o 18 i nie ma zmiłuj. Przynajmniej nie bede tyle jadla.
Agness waga mi nie spadła, a może, nie wiem, bo zważę się w niedziele dopiero. Dzisiaj już miałam taką ochotę się zważyć, ale waga była zawalona rupieciami i nie chciało mi się jej wyładowywac. W niedziele wpisze wam super wage na tickerze - 62 będzie, na pewno będzie
Tiśka ja proponuję diete 1200-1500 kalorii i duzo ruchu. Wtedy efekt gwaranatowany. Nie ma lepszego sposobu. Zero podjadania i ogranicz słodycze, lody jedz, bo zdrowe i smaczne i niskokaloryczne.
Jeszcze dzisiaj nie ćwiczylam, ale nic straconego, wieczorkiem to nadrobię
-
Plan na dzisiaj wykonany na cacy na 100% i jest ponad 1200, ale 1300 nie dobiło
Sniadanie: grahamka z masłem
II śniadanie: kukurydza, czekolada mleczna dwa rządki
Obiad: kasza jęczmienna z warzywami
Deser: lody tiramisu
Kolacja: kawa mrożona z lodami miętowo-czekoladowymi w wykonaniu Adama, no pychota
Po kolacji: piwo karmelowe
Jak Kuba zaśnie to poćwiczę
-
Cześć wam kurcze kitola jak ja przeczytałam ostani post to ty duzo jesz:P Ja np jem tak
Śniadanie: Musli z mlekiem
Drugie sniadanie: Brzoskwinia
Obiad:Talerz krupniku albo dwie parówki drobiowe
Kolacja: Jogurt 300gram
Chudniesz jak tyle jesz? Czy ja schudne jak tak jem..i to mi wystarcza I jeszcze dużo ćwicze tzn jeżdże na rowerze, gram np w babingtona...spaceruje a na wieczór robie brzuszki?
-
Misiemona akurat dzisiaj mi się wydawało że bardzo mało zjadłam , mniej to już się nie da. Przynajmniej dla mnie. A poza tym jakbym spróbowała zjeść mniej to bym ochrzan tu dostała.
Tobie też radzę jeść ciut więcej, ale nie dużo więcej tylko trochę.
Ja jeszcze w lutym ważyłam 76 kg, teraz jest 63, ale miałam kilka dużych i upartych zastojów wagi, dlatego jeszcze nie osiągnęlam celu. Ale od tygodnia super grzecznie dietkuję i wierzę ze w niedziele waga pokaże 62 kg.
I powiem ci jeszcze jedno, że zauważyłam że to akurat dziewczyny które grzecznie trzymają 1200 kcal to najszybciej chudną. Niby niewielka różnica między tysiakiem, a jakoś szybciej waga leci.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki