Strona 185 z 924 PierwszyPierwszy ... 85 135 175 183 184 185 186 187 195 235 285 685 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,841 do 1,850 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #1841
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam wróciłam i humor już dużo lepszy, kupiłam kubie nowe naklejki za nocniczek , byliśmy w piaskownicy, pogadałam sobie z kolezanką, ona ma meża ***a i prawie sie tam popłakała i dotarło do mnei że ja to właściwie bardzo szczęśliwa jestem i sama sobie wymyślam problemy, bo tak naprawde ich nie mam. Od dzisiaj nie będe zrzędzić bez powodu i psuć Adamowi dzień tylko dlatego ze wstałam lewą nogą

    Upał mnie wykańcza, ale w domu jakos da się wytrzymać, mam pozamykane okna, żaluzje pozasuwane, więc całkiem miły chłodek panuje

    Jaromina o tym, ze jestem mądra to wiem i skromna też jestem

    Gomb dziękuje za odwiedzinki i za miłe słowa, (chociaz wiem że prawdziwe )

    Jenny nie wolno wątpić w pana Weidera, ty nawet nie wiesz jaki my z Jarominą i panem Weiderem tworzymy piękny trójkąt
    i powiem ci że nie ma sensu przejmowac się tym ze brzuch wystaje, tylko iść się opalać, oczsywiście należy pracować nad piękną sylwetką, ale niech ci to nie przesłania całego świata
    Baw się dobrze i pięknie opal

    Ja muszę sobie kupić strój kąpielowy chyba, miałam nadzieję, ze ten sprzed ciąży będzie dobry, ale majteczki za skąpe i cały paskudny brzuch na wierzchu, ale gorzej bo stanik ciągle za mały
    Wpraawdzie do wyjazdu nad morze jesszcze kupa czasu, ale wątpię zebym dobrze w nim wyglądała.

  2. #1842
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Na pewno bedziesz dobrze wygladać, tylko trzeba dalej współpracować z Panem Weiderm

    Ciesze sie razem z Toba z tego wyjazdu nad morze, mi tez marzylo sie morze, ale tym razem nie pojedziemy bo z kasą krucho (zakup mieszkania) Za to bede odpoczywac w Bieszczadach, czyli niedaleko Nusi

    Kiedy jedziesz? bo ja dopiero 12 sierpnia

  3. #1843
    Kitola Guest

    Domyślnie

    ja chyba 19 sierpnia, na pełne dwa tygodnie jedziemy, a powiem ci że chętnie bym się zamieniła z toba , wolałabym mieszkanie
    Ale powiem ci ze niedrogo płacimy, bo tylko 15 zł za osobę, i za kubusia nic nie płacimy, wprawdzie bez jedzenia, ale to nic. Jedziemy w to samo miejsce co w zeszłym roku, więc mamy sprawdzony domek i pokoje

  4. #1844
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Faktycznie dobra cena, ale moze to i lepiej, ze bez jedzonka, powiem ci ze ja zawsze szukam ofert bez jedzonka, wole zabrac coś ze soba do jeddzonka i na plaze.

    Wkurzajace by bylo jakbyś sie rozlozyla na plazy taka rozleniwiona, a tu trzeba sie zbierac bo obiad podają i wszystko planowac z zegarkiem, to nie bo za chwile kolacja i takie tam, a tak sama decydujesz co i kiedy masz jeść

    Zdradz jeszcze gdzie jedziesz, ja ostatnio nad morzem bylam 3 lata tem w Dębkach niedaleko pólwyspu helskiego, malutka miejscowośc i malo rozleklamowana, dzieki temu nie bylo duzo ludzi, a miejscowość przesliczna

  5. #1845
    Kitola Guest

    Domyślnie

    miejscowość nazywa się Karwieńskie Błota II , jest obok Karwii i Jastrzębiej Gory. Jest to mała wiocha zabytkowa i nie może się rozbudowywać, ale mi się podobało, nie potrzeba mi było rozrywki bo gdzie bym z Kubą poszła ? Tam naprawdę poza plażą to nie było co robić, bo cała wieś składa sie jednej ulicy i nic więcej tam nie ma.

  6. #1846
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    A widzisz to zupelnie niedaleko, bo ja w Debkach to chodzilam codziennie na plaze a noclegi mialam tez w wiosce nazywala sie Lubkowo, znajduje sie dokladnie nad jeziorem Żarnowieckim to rzut beretem do Karwii

  7. #1847
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Rzeczywiście nie było daleko, bo poszliśmy na spacer lasem do Dębek

    A ja już po obiedzie, jestem tak najedzona, ze chyba pęknę. Zjadłam pół kalafiora, surowego, z jogurtem naturalnym i łyżką majonezu. Dobre było, lubię surowy kalafior
    tylko mam nadzieję, że mnie brzuch nie rozboli

    na deser zjem jeszcze nie wiem co, ale wiem co na kolację, albo kukurydzę, albo usmażę sobie szpinak , albo jeszcze do wyboru mam grzanki z grahama .
    kurde, osiołkowi w żłoby dano...

  8. #1848
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    o qrde, jak moznajesc surowy kalafior ???
    ja jem kalafior ale tylko gotowany
    tez juz po obiadku - kalafior gotowany+ziemniak+paluszki rybne..
    teraz wcinam wodnego loda a zaraz klade sie do lozka, bo jakas zmeczona jestem
    milego popoludnia

  9. #1849
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Surowy kajafior jest pysznisty mniaammm, surową kalarepką tez nie pogardze

  10. #1850
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    qrde, a ja jak czasami go niedogotuje to wydaje mi sie niejadalny ...
    a kalarepy jeszcze nie jadlam ..
    surowe to ja wcinam tylko pieczarki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •