-
Ojej
Zapomniałam Wam napisać, że wskoczyłam dziś na wagę (choć nie jest to wtorek) i spotkało mnie miłe zaskoczenie:
WAGA POKAZAŁA 63 KILOSKI , co oznacza, że od ostatniego ważenia ubył mi 1kilosek Yupiii
Przepraszam za złamanie wtorkowego regulaminu ważenia, ale nie mogłam się doczekać.
Pozdrawiam Was i do później, MAGDA
-
Maxxima 63 kg - no to ładnie Tak szczerze to myślałam że ważysz więcej,czytałam troche Twój poscik ale nie mogłam nigdzie znaleźć z jakiej wagi startowałaś.Życze dalszych sukcesów.Miło że znów jesteś!
-
Dorota_18
Przygodę z pamiętnikiem i odchudzaniem na forum oficjalnie zaczęłam 15 czerwca, gdy wyłożyłam na tym topicu swoje zamierzenia dietowe i drogę ich realizacji.
Startowałam z wagi 68 kilosków, a więc w ciągu 2 miesięcy zrzuciłam 5 kilosków. Info na ten temat chyba jest na 4 stronie tego topicu, ale nie jestem pewna.
Pozdrawiam serdecznie, MAGDA
-
maxxima gratuluję pożegnania kiloska
a z moderarorem to sama nie wiem jak to sie stało, zaproponowano mi, a własciwie to postawiono przed faktem dokonanym
widzę że przybyłaś z nowymi siłami, wypoczęta i gotowa do dalszej walki - SUPER
mnie niestety dopadł leń, i nie ćwiczę nic ostatnio
-
Cześć Dziewczyny
Mój dzisiejszy melduneczek przedstawia się następująco:
1260 kalorii wchłoniętych;
awansem zaliczony rowerek (zaraz wsiadam i będę pedałować w trakcie ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich).
Dzień mi przeleciał jakoś tak niespecjalnie. Do południa wielkie pranie, a po południu dopadło mnie zmęczenie tak ogromne, że postanowiałam położyć się na godzinkę i w efekcie tego wstałam o 7. Może to wina pogody, albo co Teraz pewnie nie będę spała północy...
Jeśli, któraś lubi lekkie wakacyjne filmiki z romasowym wątkiem to polecam "Pozew o miłość". Byłam wczoraj i okazał się całkiem sympatyczny...
I jeszcze chciałam się pochwalić, że przedwczoraj przymierzałam w sklepie spodnie rozmiar 42 i okazały się za duże. Ale mi się fajnie zrobiło. Postanowiałam w związku z tym w najbliższych dwóch miesiącach nie kupować sobie żadnych gaci, bo szkoda wydawać pieniążków
Pozdrawiam Was serdecznie i może później jeszcze zajrzę. (Brat poszedł na imprezkę i może nie wróci za szybko...) MAGDA
-
Hej dziewczyny!
Wrocilam dzisiaj wlasnie do domu, znaczy do domu Kamila rodzicow i musze powiedziec, ze jestem wykonczona. Spalismy dzisiaj na lotnisku, bo nie bylo mozliwosci dojazdu na nie rano, nie liczac taksowki za 36 euro. Tak wiec jestem padnieta i mi zimno. W ogole to bylo naprawde swietnie, nawet lepiej niz sobie wymarzylam.. widoki byly cudne, mam 250 zdjec i napewno jakies wam pokaze ale nie dzisiaj bo jestem zniszczona totalnie.
Acha diety nie bylo, a nawet byla dieta wysokokaloryczna wiec chyba przybyl mi kilosek albo przynajmniej pol (wazylam sie popoludniu wiec nie wiem na ile to prawdziwy wynik)
No ide wypoczywac, bo czuje sie nieciekawie.
Paaa!
-
Skylite
Witaj wśród nas z powrotem. Miło, że mimo zmęczenia do nas zajrzałaś. Odpoczywaj sobie spokojniutko.
op
Tak w ogóle to zapomniałam Ci pogratulować faktu zostania moderatorem. Juz naprawiam wcześniejsze przeoczenie: GRATULACJE
Ja myślę, że ujęłaś administratorów stronki swoim zapałem, wiedzą i zaangażowaniem. Miło nam, że będziemy mieć teraz wśród nas tak ważną osobę
pyrmag
A gdzie Ty się podziewasz Robaczku, co
Dziewczyny
A ja melduję zaliczenie rowerka. UWAGA Pedałowałam dziś 80 minut Gdyby nie to, że coś mi kolano szwankuje w lewej nodze pojeździłabym jeszcze trochę. Zwyczaju z tego nie zrobię, ale póki mam zapał i chęci zamierzam to wykorzystać.
Pozdrawiam Was serdecznie i do jutra. Kolorowych snów, MAGDA
-
Skylite witaj znów
mój raport:
zjadłam 1132 kcal
spaliłam 1648 kcal
bilans -516 kcal
większość dnia przed kompem , tylko z małymi przerwami, uff, chciałabym mieć to wszystko już za sobą, ale muszę się pochwalić, że jak na razie idzi mi całkiem nieźle, zn mam ochotę do pisania , no może troszkę mało skupiam swojej uwagi na pisaniu, ale ogólnie jestem zadowolona
życzę kolorowych snów
-
gigantyczny grubasek
witam dziewczyny
dopiero teraz jestem bo wrociłam z wycieczki bylam 80 kilometrów czyli za Jastrzebia Góra
gdybym nie zmokla i stala 3 godziny w korkah to byloby super
korki byly od Pucka az do obwodnicy czyli do Gdyni
strasznie - myslałam ze wysiade i bede biegac naokoło samochodu
Skylite -Witaj z powrotem
Maxxima gratuluje zgubienia jednego kilosika
super ze juz jestescie
moj raporcik
zjadłam 600
spaliłam 875
-
jeszcze chciałam zyczyc WAM
DOBRANOC
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki