-
czesc dziewczyny
sorry ze sie nie odzywałam wczoraj ale nagle jechałam do Dobrego Miasta to jest za Elblagiem
140 km ode mnie w jedna strone
tym razem pojechalismy z tesciami do rodziny mojego męza Tomka
powiem wam ze tam gdzie bylismy jest bajeczne miejsce ,wjezdzało sie w same pola i jeszcze raz pola i ,pola
las pola,
i na samej górce stoi piekny drewniany biały domek ,i własnie w tym domku mieszka kuzynka Tomka z męzem
dom jest drewniany ,z dużym tarasem,naokoło kwiaty ,pola,las,kozypsy ,koty
w domku kominek ,podłoga drewniana ,sciany drewniane,zrobone ogolnie w starym stylu ale nowoczesnym ,troche mebli z ikei
pieknie powiem wam ze zawsze marzyłam o takim domku i dlatego jestem zauroczona miejscem
na dole duuuuzy salon połaczy z kuchnia
a na gorze sypialnie ,garderoba,duuuuuzzzzzzzza łazienka
piekne
teraz musze zejsc na ziemie
zaraz oblicze mój raporcik wczorajszy
przyznaje ze wczoraj nie cwiczyłam ,bo nie miałam kiedy rano wyjechałam i wrócilismy po 23 potem padlismy wszyscy
-
op,
Swieta racja. Trzeba zawsze tak myslec, nawet w chwilach gdy jest zle
pyrmag,
Uu ja tez chce taki domek, ale niekoniecznie w lasach i polach
A ja dzisiaj jade do Mannheim, jakies 40km ode mnie, znaczy od Worms, w ktorym 'tesciowie' mieszkaja. Zakupy jedziemy robic jakies ubraniowe itp. Mam wielka nadzieje, ze zdecyduja sie tez na Ikea.
A co do wczoraj to troche za duzo tiramisu zjadlam na imieninach tesciowej ^^ Ale za to malo na sniadanie i zero kolacji.
-
Dzień Dobry Koleżanki Miłe
A jednak zaliczyłam jeszcze wczoraj te 60 minut na stacjonarze A dziś jestem już po godzinie jazdy. Ta olimpiada doskonale na mnie wpływa. Jeszcze trochę i zostanę kolerzem wyczynowym. hihihihihihihihihihihihi
Dziś po południu wybieram się do pani okulistki. Zobaczymy, co mi powie, ale mam złe przeczucia. Z tymi moimi oczami coś ostatnio nie za bardzo...
op
Magisterka to nie taki diabeł straszny jak go malują. Ja też miałam urwanie głowy z tymi hipotezami, ankietami i metodologią. Kurczę, już najwyższy czas, żebym zajęła się piasniem mojej pracy dyplomowej na studiach podyplomowych. A tu weny i motywacji brak. Może wezmę przykład z Ciebie....
pyrmag
Domek widzę jak marzenie. Powiem Wam, że na Słowacji wynajmowałam przez kilka dni taka chatkę, że aż brak mi słów. I to za bardzo rozsądną cenę. Jakby któraś z Was wybierała się na Słowację to mam świetny adres.
Skylite
Miłych zakupów. Ja się wybieram w tym tygodniu i mam dylemat, co sobie kupić. Widziałam ostatnio cudny sweterek w czekoladowym kolorze. Może się zdecyduję...
Pozdrawiam Was serdecznie i do później, MAGDA
-
maxxima na jakie studia chodzisz? bo ja zamierzam się we wrześniu zapisać na podyplomówkę - oligofrenopedagogikę, już chciałam na 5 roku zacząć ale panie w dziekanacie stwierdziły że tylko z tytułem magistra można je rozpocząć
zaliczyłam dziś 30 minut jazdy na rowerze - pojechałam zapłacić rachunki, i to zająlo mi w sumie 15 minutek, i tak sobie pomyślałam że to trochę mało więc pojechałam jeszcze na małą przejażdżkę i wyszło 30 minutek.
MIŁEGO DNIA
-
op
Z tym magistrem to niestety tak jest. Wymagają bezwzględnie. A chodzę na "Profilaktykę i terapię zaburzeń emocjonalnych u dzieci i młodzieży" na Akademii Pedagogicznej w Krakowie.
Z wyborem takich studiów trzeba bardzo uważać, bo nie zawsze potem jest ok. Zapowiada się super, a później kicha. Ja jestem średnio zadowolona. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego...
Gratuluję rowerka Może razem się dostaniemy do reprezentacji Polski na olimpiadę w Pekinie... hihihihihhihihihihi
-
Maxxima to nic że z dietą gorzej jeśli masz tyle ruchu,też musze więcej zacząć jeździć na rowerku. Miłego dnia!
-
Dorotka_18
Tylko z rozsądkiem się do tego zabierz. Nie warto pracować sobie na zakwasy czy kontuzje.
Ja na początku zdychałam już po pół godziny. Potem stopniowo wydłużałam dystans. Te moje ekscesy po 90 minut i więcej to raczej chwilowy przypływ motywacji, który z czasem na pewno mi zniknie. Trzeba jadnak wykorzystać okazję...
-
tak jak pisałam wczesniej zdaje raporcik z wczorajszego dnia
pochłonelam 959
spaliłam 0
Skylite jak opisywałas twoj pobyt w Hiszpani ,odrazu przypomniało mi sie jak 4 lata temu byłam z męzam na rocznicy slubu,Hiszpania jest naprawde pieknym miejscem,aczkolwiek zauroczyła mnie katedra Gaudiego jaka duza róznica w architekturze jak on zbudował jak a dzisiaj -niesamowite -nie wiem czy byłas w parku Gaudiego tam tez jest pieknie
no i wogóle ,plaza ,skałki
piekne zdjecia ,
Skylite ale ty jestes zgrabna dziewczyna
udanych zakupów
tak czytam te wasze posciki i tak sie zastanawiam czy nie kupic sobie rower bo widze ze ma duze powodzenie ,teraz musze oddac mój nieszczesny stepper do reklamacji i bede walczyc zeby mi oddali kase i wtedy własnie zastanawiam sie czy kupic poprostu lepszy stepper czy rower
a takie pytanie mam do was dziewczyny ile dałyscie za swój rower(chodzi mi o taki co w domu mozna pedałowac)
-
maxxima niezle ci idzie te pedałowanie zapewnie juz nadrobiłas zaleglosci
-
chciałam powiedziec ze szkoda ze nie mieszkamy blisko siebie zeby sobie posiedziec przy kawce i pogadac
jestescie naprawde super dziewczyny
ja jestem po 30 minutowych cwiczeniach
kurcze szkoda ze ten mój stepper nie działa
miłego dnia i do wieczorka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki