Martusia moja imienniczko witam w moich progachI zapraszam ponownie Ja nie chce szybko schudnąć, wole wolniej ale trwale

Martynka To mamy z sobą coś wspólnego, ja też wszystko odkurzam w domu, ech tragedia, normalnie jestem uzależniona od jedzenia A z tym spaniem to masz racje, przynajmniej sie lepiej śpi i ćwiczy, więc jeden plus w tym odkurzaniu jedzenia do 16


A dzisiaj totalnie mnie rozłożyła choroba, z nosa cieknie, głowa boli, zimno mi i ciepło na zmiane, wogóle to nic mi się nie chce. Poskakałam na skakance 10 min. W domu zrobione zapasy słodyczy, ciasta, batoniki, pierniczki, a ja sama razem z tymi słodkościami Postaram się nie dać


Squlo Ja niestety nie moge planować posiłków na dłuższą mete, bo raz siedze na uczelni 3 godziny, a raz 12, więc totalnie odpada mi to. Ale będę pracować nad tym, żeby całego limitu nie zjeść do 16. Chociaż lepiej zjesc wszystko do 16, niż od 16 sie rzucić na jedzenie