Bieganie jest super!
Niestety ja biegam po betonie, ale takie już mam osiedle...
Dzięki, Selva, za wiarę we mnie! 3maj się i uważaj na siebie w tym lesie, rącza Sarenko!
Bieganie jest super!
Niestety ja biegam po betonie, ale takie już mam osiedle...
Dzięki, Selva, za wiarę we mnie! 3maj się i uważaj na siebie w tym lesie, rącza Sarenko!
o jaaaakie mordki cudne Boszzz..ja chyba mam cos z glowa, bo mi sie na taki widok odrazu rece wyciagaja do monitora i bym je "WYGLASZCZYLA" (jak to Endrju mowi) za wsze czasy
Gosia..po Twoim wpisie o "dziendobry" na szlaku, zaczynam sie cieszyc, ze mi w sklepie do dzisiaj nie chca wina sprzedac Bo normalnie, to mnie wnerwialo
Bardzo dobrze! Trzeba dać czas na oddech by zajść dalekoZamieszczone przez selva19
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Widok jak z filmu <rozmarzył się>Zamieszczone przez selva19
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Popieram tą i podobne uwagi - ja bym się martwił czy poprzez nadmierny deficyt kalorii nie przestawiłaś organizmu w tryb głodówkow (stądbrak apetytu) i czy nie spalasz sobie częściowo mięśni, szczególnie jeśli szybcko biegasz ... mam nadzieję, że się mylę ...Zamieszczone przez bike
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Na razie tylko z niedzielnym jadłospisem, potem wpadnę na dłużej.
S: płatki owsiane+ otręby z rodzynkami i kefirem
IIS: 3 kromki zytniego razowca z marg. + sałatka: 4 pomidory, bazylia, kozi ser, duży jogurt naturalny 0%
O: pieczona pierś z indyka, fasolka szparagowa, ogórki małosolne
K: galaretka, jogurt owocowy 0%
w międzyczasie: jabłko, 2 brzoskwinie
Ruch: 60 minut biegania
No, przesadziłam wczoraj - jeszcze dziś mam kamień na żołądku. Sama się dziwię, bo nie wygląda to jakoś strasznie.
Ja widzę, że większość produktów które jesz to tak jak u mnie. No może oprócz fasolki szparagowej :P Tak więc mi się Twoje menu bardzo podoba No i to bieganie.. podziw.. tak tak wiem, że do wszystkiego można dojść Życzę pogody ducha w pochmurny i brzydki poniedziałek
Przesadziłaś ??
Mnie to się wydaje bardzo rozsądne menu... Włąśnie Cię miałam pochwalić, że zróżnicowane i białko, i w ogóle
Miłego tygodnia!
Gosia, menu idealne, od czego ten kamień?
Milutkiego poniedziałku :P :P :P :P
No, kamien, skoro przedtem jadla malo, to teraz jak zjadla ladnie, to sie czuje objedzona
Selva, tez mnie tknelo i zaraz po przeczytaniu menu pomyslalam "no, nareszcie zbalansowana dieta" Ale my Ci trujemy, nie?
Zakładki