UDANEGO WEEKENDU
Miłego weekendu Kasiu!
Dzień dobry :P
Słoneczko świeci, ptaszki śpiewają, kolano boli, dentysta czeka Je je je!
Właśnie zjadłam śniadanko: 2 chlebki tostowe '3 ziarna' z szyneczką konserwową, camembertem light, pomidorkiem, szczypiorkiem i ogórkiem małosolnym :P
Popijam Liptonem Blue Fruit :P
Troszkę teraz poforumuję, potem wstawię mięsko, żeby się upiekło (łopatka w marynacie), może poćwiczę brzuszki przed wyjściem do dentysty, a może po powrocie, nie wiem, jak się wyrobię - dentystę mam na 14.00 a jeszcze dojechać muszę ...
Ech ... nie boję się, tylko serce boli, że tyle kasy tam zostawię
Mam problem psychiczny, poważny ---->>>>> Jeździć dzisiaj na rowerze, czy nie jeździć: oto jest pytanie!
Może chociaż z 20 km przejadę, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby w sobotę, czyli dzień rowerowy NIE jeździć ....
Matko, co się ze mną porobiło, kiedyś wołami by mnie nie zaciągnęli do ćwiczeń a teraz mam psychikę tak poprzestawianą, że nie wiem, jak ja ma przeżyć dzień bez rowerka???
Nie śmiejcie się, ale ja naprawdę czuję się z tym bardzo nieswojo, dziwnie i niepewnie ....
Wlazłam rano na wagę i znowu mnie ubyło, tickera nie zmieniam, jak zwykle poczekam, czy się ta waga powtórzy
Ziuteczko, na prawej ręce to nie jest pokrzywka, to jest naczyniak - mam go od urodzenia nie zniknie, można by go spróbować usuwać laserem, ale to bardzo kosztowne i bolesne....
Jestem tak naznaczona przyzwyczaiłam się już, aczkolwiek latem sporo ludzi się na to gapi
Madziu, jeszcze raz miłego urlopu!!!! :P
Emilko, dziękuję zaczerwieniłam się
Ewulka, Tobie też dziękuję za tak miłe słowa i za odwiedzinki :P
Ewelinko, jak już napisałam wyżej, to mam problem psychiczny jak ja mam dać odpocząć temu mojemu kolanku? tylko nie jeżdżąc
Postaram się jakoś go nie nadwerężać
Psotko, Gosiu, wzajemnie :P
Cudownej soboty życzę, wypoczywajcie, byczcie się i relaksujcie :P
Aaaa i wszystkim TATUSIOM życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ICH ŚWIĘTA
Kasia....Ty uwazaj na to co mowisz, bo dla polowy forum jestes najwieksza inspiracja i motywacja...Juz niemal widze jak te tlumy dziewczyn z polamanymi, powykrecanymi, skaleczonymi, czy poprostu obolalymi nogami, dalej skacze i fruwa i cwiczy BO KASIA TEZ Kasia...no i mi nie podwazaj mojego zdania o Tobie, ze jestes rozsadna kobitaZamieszczone przez Kasia Cz.
bo naprawde nie wiem w imie czego Wiesz Kasia...niech sie okaze, ze cos jest nie tak z kolanem, a Ty pedalujesz i pedalujesz i pogarszasz sprawe.....to w koncu Cie usadza na miesiac z usztywniona noga i bedziesz po Egipcie latala w gipsie na nodze ....to juz chyba lepiej zrobic sobie 2 dni przerwy, co?
Zamieszczone przez tagotta
Ojoj, oj, oj TEN ARGUMENT O NODZE W GIPSIE PRZED WYJAZDEM DO EGIPTU PRZEMÓWIŁ DO MNIE NAJBARDZIEJ
Dzięki Gosia za potrząchnięcie mnie porządne, już do mnie dotarło
UWAGA! UWAGA!
ROBIĘ 2 DNI PRZERWY W PEDAŁOWANIU!!!! ech.... ale ciężko mi to pisać
W sumie Gosia ma rację: w imię czego? plan czerwcowy wykonany, miałam przejechać 1000 km i przejechałam, nie leniłam się
KASIA! przywracasz mi wiare w ludzi
....tylko zebys mi tam po kryjomu nie jezdzila
Wiesz co...przypomnialo mi sie poprostu, jak mialas do Holandii jechac i wywalilas sie wtedy na rolkach na kosc ogonowa...i wyjazd byl pod wielkim znakiem zapytania...pamietasz?
.....i pomyslalam sobie: to nie jest Holandia, to jest - po 1 (primo ) EGIPT, po 2 (primo ) WAKACJE, po 3 wlasna ciezka kasa zaplacone...i co? i tak je latwo poddac?
Gosiu, jestem Ci naprawdę bardzo wdzięczna!!!!!!!!
Przysięgam, że jeździć po kryjomu nie będę
Słowo Kasi Cz.
Hehe, nie ubezpieczyłam wyjazdu od rezygnacji, więc kasa by przepadła
Brrr, dobrze, że mi przypomniałaś o tym upadku na rolkach, rzeczywiście wyjazd stał pod znakiem zapytania
Dzięki!!!
....nieeee...no przeciez z troski o Ciebie...... Zakryj rower jakims kocem, coby w oczy nie gryzl Bo np mozesz sobie na nim tak przysiasc, ze niby film obejrzec i niechcacy nogi na pedalach....i wiesz...
NO CO! Z uzaleznieniem nie ma zartow
Masz rację Gosia człowiek uzależniony do różnych podstępów może się posunąć
Mam nadzieję, że nie będę miała żadnych objawów po odstawieniu rowerka, jakiejś delirki czy cuś
no no no co ja tu widzę jestem pod wrażeniem mam nadzieje ze uda Ci sie wytrwać mnie sie to juz dawno nie udało ale musisz uwazac na kolanko zeby w Egipcie śmigać po tych pustyniach
miłego dzionkaaa :*
Zakładki