Witam ponownie
Wpadam jeszcze na chwilę w tzw. międzyczasie.................
Paulinko jak już będzeisz miała swój rowerek , to na pewno się rozruszasz. I jak tylko nuda Cię dopadnie , to siup na rowerek i jazda na daleką wycieczkę..........Widzę , że też ładnie się opierasz pokusom. Mnie jeszcze dzisiaj czeka jedno kuszenie , bo idę do marketu na małe zakupki ( w piątek planuje duże). A wiadomo , jak w markecie bywa......Na każdej półce czyhają na słabego człowieka różne słodkości.......Ale ja będę silna i się nie dam..............
Magdusiu ja chodziłam na aerobik na godzinę 20.00 , więc nawet podczas upałów dawało się wytrzymać. Najgożej jest , jak panuje taki zaduch i nie ma ani grama wiaterku.......Wtedy się ciężko ćwiczy...........A jogurcik , to biorę naturalny i wsypuję do niego pół łyżeczki ( lub całą , jak ktoś woli bardziej kakowe ) kakao i jeden słodzik......Tylko najpierw radzę wsypać słodzik i energicznie wymieszać , żeby się całkiem rozpuścił..............Dla mnie pychotka i na pewno o wiele zdrowsze , niż takie sztucznie barwione..............
Aniu masz rację , ja prawie nie jem ciepłych posiłków. No może z wyjątkiem weekendów. Ale wynika to przede wszystkim z braku czasu. Jak popołudniu pracuję , to wracam i chcę coś jak najszybciej zjeść , żeby nie marnować czasu.........Ale muszę to zmienić , bo wiem , że ciepły posiłek jest bardzo ważny...........No i tak , jak mówisz , być może przez to , że nie jem nic na ciepło , to jestem ciągle głodna..............
Aniula dziękuję bardzo za karteczkę. Naprawdę się wzruszyłam.............Jesteś kochana...........I jeszcze raz napiszę , że bardzo się cieszę z decyzji Twojego prezesa.......Mam nadzieję , że alergia Ci troszkę odpuści i będziesz mogła realizować swoje plany biegowo-ćwiczeniowe.................
Ja dziś popołudniu wybieram się na rowerek...........Tylko coś się niebo zachmurzyło i zebrał bardzo silny wiatr .Oby tylko nie padało, bo chcę dzisiejsze popołudnie spędzić na powietrzu......................
Przesyłam buziaczki
Asia
Zakładki