Strona 117 z 605 PierwszyPierwszy ... 17 67 107 115 116 117 118 119 127 167 217 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,161 do 1,170 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #1161
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Asiu widzę, ze my znów to samo...... ja też wczoraj zjadłam cosik koło 2000 kcal..
    o my!

    Asiu Skarbie nie pisz:

    Cytat Zamieszczone przez asia0606
    To chyba te fajne ciuszki mi tak uderzyły do głowy , bo uznałam , że fajnie wyglądam i nie muszę się już tak bardzo katować dietą. Głupia baba................
    bo na pewno wyglądasz super do tego masz wyćwiczone (wymodelowane) ciałko Skarbie tak więc na pewno w białych spodniach i nowych ciuszkach wyglądasz suuuuuuuuuuuper
    zazdroszczę Ci Mała
    ...
    I nie wierzę, ze stwierdziłaś, ze nie musisz dietkować.. może to było tylko chwilowa myśl a jak jeszcze raz powiesz, że jesteś głupia...... to przyjadę do Chorzowa i dostaniesz po pupie

    Asiu nie czuj się zobowiązana do odpisywania.. to mi głupio, ze tak wszystko przelewam na Ciebie..

    Asieńko no i nie wiesz jak bardzo cieszy mnie, że

    Cytat Zamieszczone przez asia0606
    u mnie zmiany na lepsze, ale na razie tylko w kwestii związku
    i nie pisz tylko bo to jest suuuuuuuuuuuuper informacja
    oby tak dalej


    ps. a teraz masz klapsa w pupę........ wiesz jakiej mi narobiłas ochoty na placki ziemniaczane ja tez daaaaaaaaawno ich nie jadłam...

    buziaczki

  2. #1162
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hej Asiunia!!!
    Aaaaaa!! mi juz tez slinka cieknie na takie placuszki!!! no coz, tego lakomczucha we mnie chyba nigdy nie uda mi sie pokonac!!!!
    Jejku, Asiu...zaczynasz 6W od poczatku! I ty mi tu mowisz, ze brak ci dyscypliny!!! Jak dla mnie jestes jej wzorem. A wyjatki jedynie potwierdzaja regule.
    Ja dzis w pracy pije cole light caly dzien..choc wiem, ze to cholerstwo niezdrowe....ale przynajmniej niekaloryczne, a bez niej to bym dzisiaj usnela chyba!
    Asiuniu, wracam do pracy, bo chyba wszystkie dzis urwanie glowy mamy!

  3. #1163
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Asiu witaj
    Gratuluje zakupów - wędrówki zakupowe spalają prawie tyle kalorii co rowerkowanie Pamiętaj o tym , o czym rozmawiałyśmy w piątek - z tylu rzeczy udało się nam zrezygnować na korzyść zdrowszych nawyków, że drobne odstępstwa powinny ujść nam na sucho Byle odstępstwa nie stały sie regułą Szkoda,że nie uda się nam wyrwać na rowerki w tym tygodniu, ale koniecznie musimy to nadrobic w przyszłym
    Pozdrawiam Cie serdecznie
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #1164
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    44/54 dni

    Witajcie Słoneczka

    Oj dzisiaj to mnie waga wkurzyła.................Pokazała 58,8 czili 90 dkg więcej , niż tydzień temu. Naprawdę jestem wkurzona i zdołowana .............Przypuszczałam , że nie schudnę nic w tym tygodniu ( po dwóch wpadkach) , ale żeby pokazała, aż kilo więcej................Może się zepsuła.............Nie no żartuję..........mam tylko nadzieję , że to są pozostałości w jelitach , albo może mięśnie. Przecież ćwiczę non stop i się staram , a tu taki cios z rana....................
    Za karę nie będę zmieniać tickera , żeby jeszcze bardziej się nie pogrążać................Z rana niestety już nagrzeszyłam , bo jestem taka zła , że kupiłam sobie drożdżówkę .......
    Wiem , wiem takie postępowanie jest bez sensu , ale już czasami nie mam siły..................

    Wczoraj np. miałam super dietkowy dzień i nie skusiłam się wieczorem na świeżą bułeczkę z masełkiem i dżemem , którą zajadała się rodzinka..........No i na co mi takie wyrzeczenie , jak waga robi mnie w konia..........................????
    Dobra koniec tego użalnia się ...........postaram się dziś zamknąć dzień w 1200 , no może 1400 kcal, a jutro znów dzień nabiałowo-owocowy i ścisłe 1000 kcal.............
    I chyba przestanę się ważyć , bo to na mie źle wpływa..............


    Wczorajsze menu:
    * 5.30 - serek wiejski - 120 kcal
    * 10.30 - jogurt jogobella light - 90 kcal
    * 12.30 - jabłko , 2 morele - 160 kcal
    * 15.00 - serek wiejski - 120 kcal
    * 18.00 - ser biały chudy z pomidorem i szczypiorkiem - 330 kcal
    * 19.00 - plaster kiełbasy drobiowej - 30 kcal
    * w ciągu dnia - 4 cukierki bez cukru , 15 orzeszków ziemnych - 110 kcal
    SUMA: 960 kcal
    Ruch:
    * 41 dzień Szóstki ( zajęło mi to ponad pół godziny)
    * ABS


    Dziś mam jeszcze dużo pracy popołudniu , ale jutro chyba wybiorę się na rowerek. Może w końcu to podziała na moją okropną wagę...........


    Widzisz Grażynko moje odstępstwa niedzielne jednak nie uszły mi na sucho. Mój organizm już chyba tak ma , że magazynuje każdą najmniejszą kalorię. Ale nie zamierzam się poddawać , bo nie tędy droga.I zaczynam myśleć takimi kategoriami , że nie waga jest najważniejsza , tylko wygląd, wysportowane ciałko i samopoczucie. Ja w tym tygodniu wybiorę się na rowerki sama albo z siostrą ( właśnie mi pisała dziś o 8.00 , że jest w parku na rowerze, bo nie może spać - aleZ ja Jej zazdroszczę ) a w przyszłym tygodniu na pawno się umówimy.

    Magdalenko ja muszę zacząc ćwiczyć od nowa Szóstkę , bo bez ćwiczeń się zapuszczę , a myślę , że te są najlepsze na mój brzuch. Niby piszą , że po całej serii , trzeba sobie zrobić miesiąc przerwy , ale ja tej następnej , nie będe ciągnąć całe 42 dni , bo w tym czasie wypadnie mi urlop i znając życie nie dam rady.........Ale będę to traktować , jako ćwiczenia ma brzuch , a nie jako całą serię , którą muszę koniecznie wykonać. No i postaram się częściej jeździć na rowerku , bo w zeszłym tygodniu , pogoda na to nie pozwalała.

    Aniu już nie będę opisywać więcej moich grzeszków, żeby Wam nie robić smaka. Aniula powtórzę nawet 100 razy , że jestem głupia , jeżeli miałoby to spowodować Twój przyjazd do Chorzowa. Może się wybierasz w tym kierunku , a ja nic o tym nie wiem.......Na priva Ci odpiszę , bo chcę ...........A co do pupy w białych spodniach , to mam jeszcze sporo zastrzeżeń , ale jak je kupiłam , to będę chodzić...............

    Słoneczka życzę uśmiechniętego dnia. U nas jest już coraz cieplej i w końcu pogoda zaczyna przypominać lato...........

    Przesyłam buziaczki :P :P :P :P :P :P :P
    Asia

  5. #1165
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj Asiu !!!

    Staram sie nadrobic troszke zaleglosci... Widze, ze mialyscie kolejne spotkanie z Grazynka Super! No i zaszalalas na zakupkach A kiedy masz dokladnie to wesele, bo zapomnialam...
    Widzisz ja przez ten tydzien raz na 1000, potem MZ, potem plama na calej lini... Na pewno przytylo mi sie troszke, ale w pore sie ocknelam i z nowymi zalozeniami ruszylam dzisiaj na tysiaczku.
    Wiem co czujesz, dzielnie dietkujesz, a tu waga raz tak, raz tak ... Tez tak mialam
    Ale w zadnym wypadku nie mozemy sie poddawac, bo to nas zgubi

    Zycze udanego dnia !!!
    Buziaki :*:*:*

  6. #1166
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Asiunia! Ja ci powiem, te wagi to bezlitosne oszustki!! wstresne oszustki! ale i tak wygramy ta wojne z nimi!
    Z ta drozdzowka to cie rozumiem. Tez tak czasem mam...mysle, ze skoro waga i tak stoi w miejscu, lub co gorsza rosnie, niezaleznie od tego czy trzymam diete czy nie, to wole jej nie trzymac albo chociaz sobie na cos pysznego pozwolic. no coz, zludne to, wiemy to obie, ale od 1 drozdzowki jeszcze nikt nie umarl..hihi...raczej nie przytyl!
    A pewnie bardzo ci smakowala!
    sle buziaki

  7. #1167
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Asiu,
    Jestem dzisiaj pierwszy raz u Ciebie i jestem mile zaskoczona. Tak dzielnie sobie walczysz jak ten mały króliczek u Haro
    Przy takim ogromie pracy jaki wykonałaś, to te potknięcia na prawdę nie wiele znaczą.
    Masz świętą rację ważniejszy od wagi jest zdrowy, promienny i wysportowany wygląd.
    Widzę, że znalazłam kolejną osobę na forum od której będę się uczyć.
    Pozdrawiam serdecznie
    Kaszania

  8. #1168
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Asiu

    wpadam z ogromnymi pozdrowieniami.... cholercia z tą wagą... nieładnie się dziś zachowała brzydula jedna... już jej nie lubię...

    Asiu tak mi smutno, bo Ty tak dzielnie się odchudzasz, wpadeczki są małe (jeśli w ogóle ), do tego tyle ćwiczeń....... to smutne, ze Twoja waga wzrosła... a moze Asiu te 58 to taka optymalna dla Ciebie..
    wiem jednak, ze marzysz o 55 kg i tego z całego serduszka Ci życzę


    Asieńko nie wkurzaj się już i nie denerwuje.. bo ja to sądzę, ze albo mięśnie Ci przybyło, a one ważą, a może te dni się zbliżają..... nie wierzę, ze przytyłaś o nie!
    I dobrze napisałaś, że w sumie nie waga ale wygląd jest najważniejszy!
    to co - uśmiechniesz się, bo ja cały czas się szczerzę


    Asiu ale będę nudna i znów powtórzę...... Asiu gdzie ciepły posiłek... ?
    Wydaje mi się, ze za mało jesz ciepłych posiłków, wiem, ze czasem są dni, ze ciężko zjeść, ale jednak moim zdaniem skromnym, powinnaś.. bynajmniej dla mnie to jest ważne i dużo daje..... sorki, ze się wymądrzam.. i sama grzesznica znana na całe forum doradzam takiej mądrej osobie.. ale ja tak sądzę.. bo ja nabiałem się najadam, ale cały dzień w sumie to za mało.. Asiu tyle jest teraz możliwości - warzywa, kalafior, brokuł - mało kalorii a jak się można najeść + mięsko chude.. no dobra zamykam się już...

    Zaśco do przyjazdu..... oj chętnie.. to kiedy?

    a tak serio to bardzo bym chciała się z Tobą spotkać i ja ciągle wierzę ze jakoś wyjdzie nam to.. choć na razie nic nie planujemy z W.. chyba nawet wyjazd do Agi nad morze nie wypali.. bo W. nie dostał wolnego weeekendu.. szkoda! no i dochodzi sprawa niestety finansów...........
    pod koniec lipca po TdF znów nasz kolarz Armstrong będzie w Pradze..... zamarzyliśmy by znów tam pojechać na 2 dni, tak jak w zeszłym roku... jejku, ale byłoby super.. ale niestety chyba nic z tego no zobaczymy, ale szanse marne.. no ale czasem zycie przynosi miłe niespodzianki...... czas pokaże..

    Asiu buziaki Ci przesyłam i jeszcze raz mówię - Słonko nie dołuj się!
    bardzo bardzo mocno Cię pozdrawiam

  9. #1169
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Asieńko
    ach te wagi oszustki, zwsze fundują nam zimny prysznic jak potzrebujemy wsparcia
    Wiesz mam nową mantrę - CHUDNĘ CHUDNĘ - podobno można przekonać organizm do chudnięcia mimo woli
    Czego serdecznie nam wszystkim życzę
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #1170
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Dziewczyny

    Imprezka jest

    Bierzemy ze sobą dobry humorek, szcoteczkę do zębów i wpadamy....





    pozdrawiam Hyde

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •