Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

shalala cel wagowy mam, ale nie bedzie katastrofy jak do niego nie dojde. docelowo to 70 kg. chce na 100% dojsc do 72...
ale najbardziej chce zmiejszyc brzuch, pupe i uda...

triskell dzieki za motylka. piekny. i ja bede jak ten motyl. bede fruwac itd...

piegowata wszystko w swoim czasie. i ciało tez bedzie zdrowe, chude i piekne:D

wczoraj byla pelnia:D

a ja bylam w kinie. zjadlam garsc popkornu i troche coca-coli wypilam...
a poza tym to przecholowalam z ryzem na kolacje...
ale bedzie dobrze!
jeszcze brzuszki zrobie przed snem...

milego wtorku!

ojjj...raz na jakis czas garść popcornu nie zaszkodzi- a wręcz przeciwnie- humorke poprawi
wiec się nie przejmuj

serdecznie pozdrawiam :*

Hi Julcyk, co było wczoraj, to było, a dziś wspaniałego dnia życzę. :P

POZDRAWIAM

Julcyk, pozdrawiam
zaczną się imprezki i szybko staniesz się lekka jak motylek

hej dziewczątka!
dziś mam dobry humor więc bede pisać na filetowo!:D

byłam na koniach znowu. dziś jazdy tylko 45 minut, bo sie spóźniłam...
mam zamiar porobić przed snem jeszcze troche ćwiczeń... ale nie duzo, bo chce iśc wcześniej spac, bo jutro musze wstać o 6...
ble!

poza tym jedzeniowo. tak średnio na jeża... raczej zdrowe rzeczy jadłam ale zdecydowanie więcej niz powinnam, ale ni było tragicznie...

poza tym chce sie Wam pochwalić, że miałam dziś pierwszą jazde na prawku i całkiem dobrze mi szło... za tydzień kolejne 2 godziny:D

miłej środy!

dziekuję, że do mnie zaglądacie. to bardzo miłe:D:D i od razu pyszczek mi się usmiecha!

i na koniu i samochodem... rozjechana na calego

a bialy ryz czy naturalny?

no niestety biały...

Hi Julcyk, mocno zajęta osóbko, fantastycznego dnia życzę. :P