Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

heh, i w miare bezbolesnego przetrwania tej przedswiatecznej goraczki

życzy Ula

Zapraszam na mój nowy wątek:
Wiosenne odchudzanie Uli

Buziaki
Ula

Hej Julcyku? Jak po świętach?? Mam nadzieję, że wszystko OK. U mnie nie było za ciekawie, ale dziś wielki powrót do normalności! pozdrawiam :*

Julcyś, buziaki poświąteczne przesyłam

hej!
planuje akce kwietniową. jak bede miec czas to wszystko napisze!
do uslyszenia!
jak swieta?

Buziaczki.
Jestem ciekawa Twojej akcji

czesc dziewczynki!
z początkiem maja [dokladnie 2] mam urodziny osiemnaste! i chce wyglądać super:D
moja akcja bedzie trwała cały kwiecien!
chce w maju osiągnąc 70 kg!
w związku z tym po swiątecznym obzarstwie wracam do Montiego z wagą 74,2 kg.
chce sie ruszac 3 razy w tygodniu!
moze po 7 kwietnia zapisze sie z kolezanka na silowanie... ale zobacze jeszcze....

w swieta jadłam duzo. najgorsze bylo to, ze prawie wcale nie bylo roslin tylko same miesa i ciasta...
czuje sie strasznie ciezko po tych paru dniach!
ok koncze bo musze sie isc umyc i do szkolki!
milego dnia!

4 kilosiki do maja? No cale szczescie, ze masz ten jeden tylko po ciezkim swiatecznym jedzeniu. Powinien pojsc predko w dol. Ale potem te kolejne 3 to nie pojda tak same sobie mimochodem :P Zakasalas juz rekawy? Zycze Ci z calego serducha wytrwalosci... Jest cieplej i robi sie wiosennie, wiec organizm tez nie domaga sie tyle paliwa, co w zimne dni.

Nie zapomnij o piciu wody. Najlepiej co jakis czas szklanka wody bez gazu z sokiem z polowki cytryny. Jak Ci w ogole idzie z piciem? Bo o tym u Ciebie jeszcze nie czytalam.

Pozdrowienia!!!

Julcyś wierzę, że uda Ci się do maja zrzucić te 4 kiloski!
Shalala ma rację, że ten 1 kilosek ("świąteczny") szybko sobie odejdzie w siną dal! A jeśli będziesz 3 razy tygodniowo się ruszać i jeść glyxowo/montignacowo to będzie dobrze!
POZDRAWIAM GORĄCO!