Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

Witaj Julcyk !!!

Wiesz, ja to tej matury sie strasznie boje... Chociaz kazdy mowi, ze nie ma czego... No, ale trzeba byc dobrej mysli. Z czego zdaje to sama dokladnie nie wiem... Mam dylemat w tej kwestii... Jezyk - angielski, a dodatkowy chyba matematyka, ale nie jestem do tego przekonana, myslalam rowniez o geografii lub chemii A Ty?
Moj staz ratownika w porzadku, zostalo mi kilka godzin na plazy, ale taka brzydka pogoda, ze nie chce sie tam jezdzic... Reszta godzin na basenie do odrobienia przez caly rok, wiec w roku szkolnym pochodze tam dla czystej przyjemnosci

Wiesz, ja 18-scie lat koncze dokladnie 8 pazdziernika. Ale zapisalam sie na prawko w wakacje, bo potem nie mialabym tyle czasu Juz jezdzilam troche i jestem zadowolona Jutro mam plac, a w przyszlym tygodniu jazda po miescie. A na teorie warto chodzic, bo przydaje sie w praktyce i wogole! Chociaz nie chce sie siedziec

Pozdrawiam !
Buziaki :*:*

czesc!
Paulina na maturze bede zdawac angielski, polski i wos. moze tez francuski. jeszcze nie jestem pewna. troche sie tego boje...
widzialas juz tematy ustnej matury z polskiego?
ja urodziny mialam juz jakis czas temu, bo 2 maja... ale nie mialam czasu, co ja mowie?! po prostu nie chcialo mi sie zapisac... no ale we wrzesniu to sobie pojezdze... ostatnia w rodzinie;)

dzis w planach wyjscie do kina i na spacer. poza tym rower. dzis dluzej. zaraz sie ubieram i bede jechala.

milego dnia!

WITAJ KUZYNECZKO PAMIĘTASZ JESZCZE TAKĄ JEDNĄ UPIERDLIWĄ JĘDZE??

oczywiscie, że pamietam;)

Miłego dnia

nooooooo nareszcie wróciłam

i już jestem sobie w domku

a Wy tu gadu gadu o maturze ja już na szczęście mam to za sobą
a słyszałyście ze od tego roku mają się zmienić zasady ustnej z polaka ale to dopiero plany...takze nic pewnego..
co za kraj...wszystko zmienia się z roku na rok
serdecznie pozdrawiam

nie slyszalam, ze jakies zmiany w zwiazku z matura. no ale wszystkiego mozna sie spodziewac...

niestety dzis nie poszlam na rower. a mowilam, ze pojde. zaczelam sprzatac, pozniej mialam obiad a pozniej to juz bylam umowiona i wrocilam po 9.
w ogole zjadlam kolacje okolo 9.30... na szczescie nie byla to jakas bardzo ciezka kolacja, ale zawsze pozno...
dzis znow sie udalo bez slodyczy. zaczelam sie pozbywac ciast z domu, tzn pokroilam i polozylam na talerzyku i zaczelam namawiac kuzynow, zeby zjedli... udalo sie:)
dzien w miare dietowo w porzadku. mialam dosc dlugi spacer...

pozdrawiam

zapraszamy na nasz tj. dawnej schudneskutecznie a teraz efci4 i i Agusi nowy watek


"JuŻ Nie PrZyTyJeMy: ) AgA 771 i efci4"

hihi plan pozbywania sie ciasta z domu- wysmienity


co do zmian w maturze:
stwierdzono że taka forma matury ustnej z język polskiego jest stanowczo za prosta i za malo obiektywana--można przecież za kilkaset złotych kupić przygotowane juz wystąpienie.
Nowa propozycja głosi, aby egzamin ustny z matur zbliżyć do egzaminu magisterskiego.
poza opracowaniem tematu a potem jego zaprezentowaniem, miała by się odbywać "obrona" - kilka pytań szczegółowych dotyczących wybranego zagadnienia.


no ale jak już mówiłam--to tylko propozycja..a czy przejdzie zobazymy...

Hej, wielkimi krokami zbliza sie weekend! W koncu uda wyrwac sie na troche poza miasto... I juz teraz zyczc Ci udanego weekendu!