Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Ta pizza moja to chyba tutti frutti była. Nie wiem, bo od lat zawsze numer 33 bierzemy
W każdym razie składników na niej jest zawsze bardzo dużo.
A ja nawet nie weim, jaka pogoda wczoraj była Musiałabym się zastanowić. Ostatnio żyję tak jakoś na pamięć, nie zważając uwagi na szczegóły. Wiem, że nie padało
pozrawiam Cię mocno!

Dziękuję za odwiedzinki na moim wątku.Faktycznie bita śmietana na takim spotkaniu to może ...zatkać ze śmiechu ale ważne ,że smaczna była :P Lubię bitą śmietanę z lodami i ...marzy mi się ale na szczęście jest szósta rano i na marzeniach skończy się.

Cześć Betty moja kochana !

Kawusia najważniejsze, że była dobra .. a spotkanie dietkowe a raczej "dietkowe" to kojarzy mi się najbardziej ze spotkaniem u Psoti... oj masakra jakby ktoś takm wszedł to by nie wierzył, że się odchudzamy hahahaha

Milutkiego dnia Beatko ! Ściskam!

KOCHANIE NIE BUZIAKA ALE SOLIDNEGO KOPA
JAKOS NIE MOGE PO POWROCIE ZASKOCZYC NA DIETKE
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Beatko, udanego dnia życzę Ci Słonko Ty moje :P

Ja dzisiaj ostatni dzień w biurze sama, już jutro będzie szefowa, więc może sobie wyjdę o 12 albo 13.00 :P

Buziaczki słoneczne zostawiam, choć za oknem słoneczka brak

Bikus, u mnie slonko niesmialo wyglada zza chmur, jak sie zdecyduje wyjsc na dobre to Ci troszke podesle
Z energia u mnie nie najgorzej, mam nadzieje ze utrzymam zwyzkowa forme przez caly czas gdy u Was to biale paskudztwo bedzie padac.
Pozdrawiam i spadam do pracy bo mnie w koncu wywala

Bike, mocno pozdrawiam, i zazdroszczę spacerów w słoneczku, bo mi ostatnie 2 dni z życiorysu wypadły.
I dalszej 'nudy' Ci życzę.

Ja właśnie ważę 90 kilo!!!!!!!!! Tragedia - wiem i nie mam tyle siły co Ty. Jem, jem, jem i to przede wszystkim słodycze. Co zrobiłaś, że tyle zrzucilaś???

Beatko no to jak z tym słońcem...
Wzięło Ciebie czy nie?
Pozdrawiam

Witajcie

wpadam przed pracą, o świcie, bo potem mam nieźle zakręcony dzień i nie będzie możliwości zresztą na forum na dobre pokażę się dopiero w poniedziałek, bo weekend to pracowy maraton

dietkowo nuda

ćwiczonkowo też nuda


Kasiu Cz. no miałam rwanie, miałam ja to zawsze mam rwanie w nie tym targecie co trzeba na clubbingu jakiś młokos w wieku mojego młodego się do mnie przystawial ( hehe naćpał się czy co ) a tu teraz dziadek

Gosiu Gosiu, nie przepraszaj, ja to bardzo dobrze rozumiem, bo sama ostatnio "robię bokami" i jestem zakręcona jak żarówka

Fruktelciu ja tam najbardziej lubię super supreme, nie pamiętam jednak kiedy jadłam ją ostatnio, hmmm z rok temu może

Balbinko ano, bita śmietana to chyba nie jest to, co powinno się pojawić na stole odchudzaczek, ale od czasu do czasu każdemu wolno

Martuś w myśl zasad MŻ, właściwie wolno nam wszystko, byle z umiarem

Psotulciu eee tam, jakiego solidnego kopa, co najwyżej kopniaczka

Butti ja też się zaparłam i mam nadzieję całą zimę jakoś trzymać

Selva zdrówka życzę

Majeczka307 zaparłam się poprostu, czego i Tobie życzę

KasiuOskubana chyba nie za bardzo