Strona 688 z 1475 PierwszyPierwszy ... 188 588 638 678 686 687 688 689 690 698 738 788 1188 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,871 do 6,880 z 14745

Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

  1. #6871
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOCHANIE DZIEKUJE ZA PREZENCIK -TEZ PODESLALAM - OKROPNIASTE ALE TEGO JUZ NIE ZMIENIE WIOSNA DODA MI SKRZYDAL MUSIMY WIERZYC ,ZE BEDZIE DOBRZE-BUZIAKI


    CZEKAM NA NIE -OJ JAK BEDZIE PIEKNIE -TYLKO JA JE MAM W KOLORZE BLU

  2. #6872
    Lorilaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Bikuś.

    Wpadłam tylko nachwilkę, żeby Ci powiedzieć, że Lorik lata w ubranku i w skarpetach i jest mu chyba ciepło, bo nie chce wracać do domu, za to mi okropnie zimno, a wieczorem to już zamarza mi w nosie.
    Pozdrawiam Cię i życze dużo zdrówka Tobie i Twojej rodzince, wiem co to za stres gdy najbliżsi cierpią, a do tego szpital, operacja. Musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze.



  3. #6873
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Beatko chleba nadal zero Dzisś zrobiłam sobie dzień warzywny i ..wytrwałam Trzymaj sie


  4. #6874
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Dziękuje a fotki!!A może masz jeszcze jakieś Ps.pisałaś,ze dobrze mi w czerwonym kolorku -cieszę się ,bo to jest właśnie mój ulubiony Od ciemnego różu,aż po bordo

  5. #6875
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Beatuś wpadam z samego ranka wyściskać Cię baaardzo mocno!!!!!!

    A wiesz dzisiaj gdyby nie Tekilka zaspałabym do pracy... wstałam straaasznie późno... śpię sobie w najlepsze a tu coś mokrego trąca moją rękę... Oczywiście to nachal Tekil, normalnie do pracy mnie budziła, była już 5:32, onały włos bym nie zdąrzyła...

    Beatkuś ściskam mocno i przekazuję śliniaki od Tekuli


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  6. #6876
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie

    witaj Beatko


    sle cieplusne pozdrowienia
    zdjęcia dostałam


    łobuzie a nic nie mówiłas ze jestes przeziebiona
    jak sie czujesz?


    bardzo ci dziekuje skarbie ze rozmowe

  7. #6877
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bikuś, a co to za zdjęcia tu są tak co rusz przez kogoś wspominane? Ja też bardzo ładnie proszę: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Mam nadzieję, że kłopoty zdrowotne w rodzinie wkrótce już należeć będą do przeszłości, przesyłam dużo wirtualnego zdrówka dla całej Twojej rodzinki, zwłaszcza dla tej osoby, która być może będzie dziś miała operację.

    Uściski

  8. #6878
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOCHANIE MOGE TYLKO TO:


    PODSYLAM TROCHE CIEPELKA
    I CZEKAM NA OPTYMISTYCZNE WIESCI

  9. #6879
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie


    Beatko jest strasznie zimno wiec wklejam Ci tu troszeczke ciepelka
    Pierwszy dzien mam juz za soba Teraz moze byc juz tylko lepiej
    Zycze zdrowka dla calej Twojej rodzinki...Buziaczki

  10. #6880
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie dziewuszki
    w Wawce dziś piękne słoneczko, ale mróz trzyma nadal, teraz jest ok - 15
    humorek mam dziś taki sobie, zresztą cała rodzinka chodzi podminowana, bo najprawdopodobniej teraz trwa operacja...
    niedługo muszę wyjść z domu, trzeba się mocno opatulić...
    dietkowo jest nieźle, choć ruchu ostatnio mam mniej niż to sobie zakładałam, jakoś nie mam nastroju do tańców, więc wczoraj ich nie było...
    zobaczymy, jeśli dzień będzie udany, to uczczę to wieczorem jakąś solidną dawką ruchu
    nadal nie jadam chlebka


    Izuniu... szczerze mówiąc nie miałabym nic przeciwko temu, żeby jutro rano obudzić się i po odsłonieniu żaluzji nie zobaczyć już bieli tylko zieleń... naprawdę nic nie miałabym przeciwko temu... ale patrząc realnie to wiosna przyjdzie już ( )za 57 dni... pozdrawiam cieplutko

    Misiala... też pozdrawiam... napisz czasem co tam u Ciebie, dobrze??... miłego dnia

    Hiphopuś... może i silna pod względem nie jedzenia chleba, ale z ruchem ostatnio u mnie kiepściutko, to muszę w sobie zmienić... trzymam za Ciebie kciukasy, nie daj się smakołykom u braciszka... pozdrowionka

    Psotulciu... czy to na obrazku to glicynie??... bo tak mi się jakoś wydaje... bardzo lubię tę roślinkę, gdybym miała ogród to z cała pewnością gdzieś na słoneczku bym je posadziła... i proszę tu nie narzekać na siebie, obejrzałam i potwierdzam co mówią znajomi: w obwodach widać że malejesz, a że waga wzrasta, to naprawdę może wzrost masy mięśniowej... buziaczki wysyłam

    Lorilaj... strasznie bym chciała zobaczyć jakąś foteczkę Lorika z ubranku i skarpetkach... zrób mu koniecznie, dobrze??... u nas też okropne mrozisko, aż się nie chce wychodzić z domu, no ale skoro mus, to mus... całuję Cię mocno

    Joluś... brawo, brawo, jesteś dzielna dziewczynka ... ja na samych warzywkach chyba bym zimą nie wytrzymała... latem to co innego, jest taki wybór, a poza tym jest gorąco i nie chce się tak jeść... a zimą, no cóż... bez mięcha ani rusz... pozdrawiam serdecznie

    Martuś... no widzisz jaką masz porzyteczną dziewuchę w domciu, nie dosyć że kocha Cię z całego serducha, to jeszcze robi za budzik... nie dziwię się, że zaspałabyś... boże, gdybym ja musiała wstawać o tak barbarzyńskiej porze, to by mnie chyba dźwigiem z łóżka nie wyciągnęli... biedactwo, tyle pracy i na dodatek takie wczesne wstawanie w środku nocy... przytulam mocno i całuję Aniołku

    Madziulek... ja też dziękuję, jednak jak nie pogadam sobie z Tobą to jakoś tak dziwnie... cieszę się, że fotki dotarły, bo jakoś ta poczta wczoraj działała jakby chciała, a nie mogła ... a co do przeziębienia, to tylko troszkę pobolewa mnie gardło, ale to nie ma o czym gadać... buziaki wysyłam

    Triskellku... dzięki za adresik, coś tam powinno już na Ciebie czekać... może dojdzie, choć takiego klocka ciężko przepchnąć przez maila ... a życzenia zdrowia bardzo się dziś przydadzą... czekamy na wieści... ale mimo poddenerwowania, wierzymy że wszystko będzie ok, bo trzeba wierzyć... pozdrawiam gorąco

    Stelluś... oj, przydałoby się troszkę tego ciepełka, tym bardziej że zaraz idę na ten mróz ... bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, tylko nie poddawaj się, pamiętaj ... skoro ja mogę wytrzymać bez chleba, to Ty możesz tę swoją SB wytrzymać... pozdrawiam ciepluśko


    Plan dnia:
    ś: kawa z mlekiem, 3 plasterki szynki drobiowej, 1 plasterek pasztetu z indyka, 1 ogórek kiszony, łyżeczka ketchupu, 3 mandarynki ok 340
    IIś: jabłko, mandarynka ok 90
    o: surówka z kapusty pekińskiej, groszku konserwowego i cebuli z dodatkiem majonezu i jogurtu naturalnego + kotlet mielony ok 380
    deser: 4 kostki czekolady mlecznej ok 140
    p: plaster sera żółtego, ogórek kiszony ok 100
    k: otręby jabłkowe, musli owocowe, siemię i jogurt naturalny ok 250
    dużo różnych herbatek

    ruch:
    przedpołudniowy marszobieg po mieście
    wieczorne ćwiczenia

    życzę Wam miłego dnia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •