Tym razem, już na zawsze!!!

**katson** · 15-03-2006, 03:23

Oj biedulko ale wymarzlas i po co ? Glupi lekarz.Wiesz ja mialam kiedys podobny problem.Ciagle mnie bolalo gardlo,kaszel itp.Zima w tym roku byla bardzo zimna a w mieszkaniu ktorym wynajmowalam nie bylo centralnego ogrzewania a nie stac mnie bylo ciagle na elektryczne ogrzewanie wiec tak bylam chora cala zime .Mama co dopiero wrocila do Polski.Nie mial sie kto mna zajac .Kolezanki sie oferowaly ale mieszkaly za daleko wiec nie chcialam im zawracac glowy.Wiec jak sie lepiej czulam lecialam zaplacic rachunki i cos kupic do jedzenia a jak wracalam znow sie gorzej czulam.Wreszcie lekarz mnie wyslal na badania.przeswietlenie oraz wymaz z nosa i gardla.No i co sie okazalo ze jakas mialam infekcje w nosie i leki ktore mi dawal nic by nie pomogly a byly cholernie drogie bo akurat nie bylo na nie znizki .Pozniej jak mi dal dobre leki za kilka dni bylam jak nowo narodzona

**Stella9** · 15-03-2006, 07:45

Witaj Beatko
Dziś świeci sloneczko może wiosna niedługo zawita
Jeśli sie nie poprawi to trzeba bedzie wymaz z gardła pobrać....
Za długo to już trwa....
Buziaczki

**psotulka** · 15-03-2006, 08:12

WITAM I POZDRAWIAM
ZYCZE NIECH KILOGRAMKI LECA, LECA ...

Jeśli sie nie poprawi to trzeba bedzie wymaz z gardła pobrać....
Za długo to już trwa....

ZDROWIEJ KOCHANIE

**ERIGONE** · 15-03-2006, 10:22

Witam wczesno-wiosennie mimo że za oknem tak nie wygląda

najważniejsze że samopoczucie dobre i humorek dopisuje
Życzę dużo zdrówka i ciepełka dla gardełka
o służbie zdrowia lepiej nie mówić bo zdarzają się wyjątki
pozdrawiam serdecznie

**bike** · 15-03-2006, 10:42

Witajcie dziewuszki

właśnie wróciłam niedawno do domku z mojego porannego spacerku, zimno jest ale za to świeci słonko i na dodatek ptaszki tak ładnie świergotały

dziś już jestem w lepszym humorku, uznałam że nie ma co się zamartwiać na zapas, kto wie, może temu lekarzowi przez przypadek udało się trafić z lekami

dietkowo mam się nieźle, chlebka nadal nie ruszam

a dziś zamierzam sobie potańczyć w przerwach między gotowaniem obiadku i udzielaniem się na naszym forum

może nawet ćwiczonka jakieś będą

byle do wiosny

Joluś

... oooo tak

... zacytowana przez Ciebie myśl, trafia w samo sedno

... ja dziś będąc na spacerku słyszałam jak bogatki się wydzierają i rozpierała mnie radość już choćby z tego powodu

... i na żywopłocie widać malutkie pączki, oj będzie wiosna

... dziękuję za cudne pole hiacyntowe

... a co do kontroli, to leki mam brać 3-4 tygodnie i potem pokazać się tam... hmmm, chyba jednak mnie tam nie zobaczą, bo nawet jeśli nie pomoże, to zmienię lekarza

... buziaki wysyłam

Mirielko

... hihihihi, powaliłaś mnie tym na kolana: *bierze tłuczek i wali w grzybki*

...

uśmiałam się niesamowicie

... no tak, gapa ze mnie, zapomniałam o tym, że nad schabowymi trzeba się jeszcze troszkę poznęcać

... no dobra, więc robię tak: najpierw myję boczniaczki, potem je wkładam do sporej miski i przesypuję lekko solą, potrząsam troszkę żeby sól dostała się do wszystkich grzybków... po godzince robię już wszystko tak jak przy schabowych z pominięciem tortur w postaci walenia tłuczkiem

... mmmmmniam, polecam

... pozdrawiam ciepło

MartuśAnimko

... wobec tego, skoro mam całusa za tamto od Sebastianka, to co dopiero będzie po tym następnym mailu specjalnie dla Niego

... a co do lekarzy, to masz pewnie rację... mam na to taki oto przykład... kuzynka mojego Miśka, mieszkająca na stałe w Szwecji ale wpadająca dość często do Polski, miała akurat podczas takiego pobytu jakieś kłopoty ze zdrowiem... poszła więc prywatnie do lekarza i wyszła stamtąd zszokowana nonszalancją pana doktora

... śmialiśmy się, że dobrze, że nie postanowiła pójść do państwowej przychodni, bo wyraz zdziwienia zostałby jej na twarzy na stałe

... całuję mocno

Katsonku

... wiesz, ja wczoraj z tej bezsilności i upokorzenia poryczałam się jak bóbr po powrocie do domu... poprosiłam tego konowała nawet o badania np wymaz z gardła, odpowiedział że jeśli mi to jest do szczęścia potrzebne, to żebym sobie ten wymaz zrobiła ale sama, we własnym zakresie ( czyli prywatnie ), bo on nie widzi potrzeby

... ale dziś już mam się lepiej i nie zamierzam się więcej dołować

... co będzie, to będzie

... w każdym razie jestem dobrej myśli

... poza tym, wiosna idzie, więc co ja się będę tu zamartwiała głupotami

... pozdrawiam serdecznie

Stelluś

... no właśnie, słoneczko pięknie świeci, więc humorek mam o wiele lepszy

... wprawdzie zimnisko jest nadal, widać że w nocy był mróz, bo jest wszędzie bardzo ślisko... ale za to już zaobserwowałam pierwsze symptomy nadchodzącej wiosny, żywopłot wokół naszego bloku zmienił barwę z ciemnobrązowego na brązowo-zielony

... pewnie soki zaczynają krążyć w krzaczkach

... buziaczki wysyłam

Psotulciu

... dziękuję, dziękuję

... właśnie taki mam zamiar, zdrowieć

... bo mi dziś wiosenką zapachniało na spacerku i widziałam kilku rowerzystów

... wprawdzie to byli chyba tacy, co to i zimą jeżdżą, ale i tak narobili mi smaku

... muszę, choćby nie wiem co, wyzdrowieć zanim przyjdzie ciepełko

... pozdrawiam gorąco

Eri

... hihihi, powolutku już zaczyna za oknem wyglądać

... mimo śniegu, mimo lodu, ja widzę już jakby leciuteńką zieloną mgiełkę na drzewach

... a może mam jakieś omamy, człowiek tak ciągle o tej wiośnie, że w końcu w paranoję wpada

... a co do lekarzy, mam nadzieję że trafię wreszcie na jakiś wyjątek i ja

... pozdrawiam bardzo cieplutko

Plan dnia:
4 plasterki polędwicy drobiowej, ogórek kiszony, łyżeczka musztardy
3 mandarynki
kotlet mielony+ łyżka ryżu + suróweczka z kapusty pekińskiej, ogórków kiszonych i cebulki z dodatkiem odrobiny majonezu
jabłko
otręby jabłkowe z siemieniem i jogurtem naturalnym
duuużo herbatek

ruch:
spacer poranny
trochę tańca
odkurzanie

trochę ćwiczeń

życzę Wam miłego dzionka

Paulinko, buziaki dla Ciebie i Twojej fajowej Mamusi

**animka001** · 15-03-2006, 12:17

No tak ...już wypadłam? Chyba będę musiała jakąś skrzynkę Sebastianowi założyć , bo jakaś zazdrosna się robię na starość

.Zaraz lecę na pocztę w bardzo poważnej sprawie reklamacyjnej bo się normalnie wściekłam , a póżniej robię coś ze świeżo kupionych i pachnących boczniaczków.Coś podłapałam na Twoim wątku Bikuś

A tak w ogóle pogoda paskudna dziś , cisnienie skacze a mi się kręci w głowie...
buziaki!

**bike** · 15-03-2006, 12:24

MartuśAnimko

... no to już się wszystko wyjaśniło, bo właśnie u Ciebie na wątku żaliłam się że jakoś nie możemy się spotkać na gadulcu... a teraz wiem, że poszłaś na pocztę... czy w tym kraju coś działa normalnie

... poczta nie, służba zdrowia też nie

... dobrze, że Dietka funkcjonuje dość dobrze

... hihihi, nie bądź zazdrosna o taką starą babę, poczekaj aż dziewczyny w jego wieku zaczną się pchać drzwiami i oknami

... pozdrawiam i życzę zdrówka

**Korni** · 15-03-2006, 13:47

cześć bike

widzę że masz problemy z gardłem...moja kumpela dopiero teraz przekonała lekarza, że trzeba usunąć migdałki...i jak poszła do szpitala na zabieg to inny lekarz załamał ręce..że tak długo czekała...fakt faktem...służba zdrowia jest u nas kiepska...niestety...i sama miałam z nią "przekopy"...jak mi wmawiano przejedzenie a miałam atak kamieni w woreczku żółciowym...ehh...

no nic, szkoda nerwów...oby u ciebie się poprawiło...

...aha...obudź wiosnę

**katson** · 15-03-2006, 13:55

Witaj Beatko

Ale nie mily ten lekarz Jak on tak mogl ci powiedziec Lekarze czasami mysla ze sa nie wiem czym ale oczywiscie sa i dobrzy lekarze tacy z powolania
Jutro u nas w tv bedzie na temat lekarza jakiegos ktory nie przyjmuje pacietek jak sa grube i maja wiecej niz 45 lat Mowi ze to sa tylko kobiety - leniuchy

**izary** · 15-03-2006, 14:43

Bikuś,

no niestety ostatnio tylko same niemiłe niespodzianki spotykaja mnie od słuzby zdrowia....

dlatego tak nie lubie chodzic do lekarzy.........

U mnie tez jakieś choróbsko się rozwinęło -sprzedane przez Młodego....

Ale dość smęcenia,

buizaczki ptrzesyłam i mam nadzieję, że płukanie pomoże Twojemu gardłu,

Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

LinkBack

Narzędzia wątku

Przeszukaj wątek

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów