Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Witaj Aniu...
Gratuluje ubytku kiloskow....
Pieknie dietkowalas i piekny wyniczek osiagnelas....No ucieksz mi z ta biedrona ale ja bede Ciebie gonic...
Fajnie tak z Mama dietkowac.......
Pozdrawiam i przesylam buziaczki

Aniulku ....Brawko, brawko , gratuluję....widzisz jak pomaga moje dopingowanie Jestem cały czas z Tobą.....
Szczególne gratulacje za gimnastykę.....

Ania ... dzis dzien bez slodzenia ... wiec nie bede ci slodzic a co poczekasz se Sluchaj wpadalam na chwile bo wlasnie weszlam, w pracy ani slowa wiecej - mam czas do czwartku ale sie biore w srode do pracy (jutro zajecia od 9 do 21 buuuu ) 12 godzin na uczelni + dojazdy ... kosztem 4 dniowego weekednu ... Ehhh ... Mała buziaki slonko przesylam :* 2 ... standardowo :*

Aniu kochana!
Tak się cieszę, gratuluję, ładnie ten Twój paseczek wygląda i pamiętaj nie próbuj go zepsuć. Wpadnę poczytać później.
Buziaczki

Hej Słonka wpadam z wieczorka na chwilkę ze "spowiedzią: z VIII dnia SB, a było tak sobie.. choć broniłam się jak mogłam, załapałam znów doła w zw. z pracą.. <ale obiecuję tu nie smęcić, tak więc koniec tego tematu, powiem tylko, że mykam spać, może jutro uda mi się to ogarnąć i znów zebrać do kupy swoje myśli.. >, a do tego ułamał mi się ząbek.. i to tak, że boję się, czy da się go odratować, a to jest 4 dolna.. on już był leczony..
no i niestety moje stresy mają trochę odzworowanie w moim dzisiejszym menu..:
6.00 - jajecznica z 2 jaj z 2 plastrami mielonki na odrobinie oleju
8.00 - kawa z mlekiem 2%
11.00 - serek wiejski 200 g
17.00 - pierś z kurczaka z warzywami (mieszanka wielowarzywna + cebulka + przecier pomidorowy) + szklanka zupki pomidorowej (w stylu SB)
19.00 - 20 orzeszków ziemnych
ponadto 5 cukierków alpenliebe bez cukru + tabliczka czekolady 80 g bez cukru (385 kcal)..
Z ruchu nic na razie, ale zrobię choć te obiecane 100 brzuszków przed snem..

Dziś trochę porządkuję moje rzeczy, ale mi to jakoś nie idzie.. to już tak pod kątem wyprowadzki..

Stwierdziłam dziś, że rzeczywiście czasem wszystko zmienia się u mnie jak w kalejdoskopie - poranna radość z utraconych kilosków jest jakaś taka odległa.. dziś niestety mój optymizm gdzieś się zapodział, mam nadzieję, że na chwilę.. bo na razie realnie... mam doła.. nie pomogła rozmowa z W., nie pomogła rozmowa z rodzicami..
Spróbuję jutro wziąść się w garść..
Najgorsze, że znów to przejadłam.. gdy jadłam tę czekoladę to w sumie miałam w nosie wszystko.. że muszę Wam to napisać, że ciutkę schudłam, a teraz to nadrabiam zamiast walczyć dzielnie..
Ale Wy kochane się tym czasem nie przejmujcie!
Bo ja z tego na pewno szybko wyjdę.. bynajmniej spróbuję! A to, że tu trochę się wymarudzę.. sorki, ale mi to chyba trochę pomaga, gdy mogę się wypisać na tym moim wąteczku.. ale już kończę.. oszczędzę Was!

************************************************** **************

Bes - czytałam jak się dzisiaj czułaś.. mam nadzieję, że już lepiej! Trzymaj się cieplutko! Spokojnej nocy!

Danik - witaj Słoneczko! Ech, idzie mi jako tako.. choć dziś mała załamka, ale spoko, jutro postaram się już dietkować wzorowo, bo podoba mi się ubytek wagi Super, że masz mięśnie.. a co to? Bo ja to tego nie mam.. bo ja malutko ćwiczę.. ale zaraz chociać troszę pobrzuszkuję, choć przyznam się, że mi się nie chce.. pozdrawiam Cię gorąco!

Julcyk - o tak, zgadzam się z Tobą! I Ty się trzymaj i mykaj tez na basen! pa Słoneczko!

Stelluniu - dziękuję za gratulacje.. uciekam przed Tobą, ale tylko na chwilkę, bo Ty na pewno zaraz mnie dogonisz i przegonisz, a ja jak dalej będę jadła czekoladę tabliczkami.. postaram się nie! Bo teraz to ma już być tendencja spadkowa.. oby tak było i u Ciebie i u mnie! pa Słonko!

Agemciu - oczywiście, że Twoje dopingowanie jest dla mnie bardzo ważne i budujące! Dzięki za gratulacje.. z tą gimnastyką to wiesz jak jest.. ale się spróbuję powoli w końcu przemóc! Spij dobrze!

Aguniu - oj no i dobrze, bo i ja humorku do słodzenia nie mam.. choć czekam na relację i cd. smska.. co ta ta waga pokazała? Skarbie bierz się za tę pracę! koniecznie! Bo promotor głowę zmyje, tak więc w środę siadasz i piszesz oki? Pozdrawiam Cię cieplutko Mała! Za buziaki dziękuję! oczywiście podwójnie.. bo W. w pracy, ale jak będę szła rano do mojej, to je przekażę z wielką przyjemnością (mam po drodze ). O dzięki za gratulacje smskowe słodkich snow Aguś!

HaDusiu - witaj po długiej nieobecności, postaram się nie zepsuć tego paseczka a Tobie gratuluję, bo nie było Cię nie było.. a tu z 80 od razu 77 się zrobiło super, teraz to już mnie zaraz dogonisz i przegonisz - jejku, jesteś super dzielna! pozdrawiam Cię gorąco!

Z tego wszystkiego zachowałam się egoistycznie i nie napisalam o Mamie.. no cóz, widzę, że też ma od wczoraj trochę cięższe to dietkowanie, ale jest dzielna, nie ma mowy o żadnej czekoladzie! Nie wciana cukierków i generalnie jest coool A jutro nawet jedzie z Tatą na działkę - w sumie w dwie strony to ok. 6 km, ale jak na nią to spory wysiłek!

Dobra, miałam zrobić tylko spowiedź.. a rozpisalam się jak nie wiem co.. ale wiecie, troszkę mi lepiej i buziola się uśmiecha.. bo ja tu wylewam swoje smutki, podczytuję po drodze co u Was, dostaję smski od Agusi, wiele z nas dziś odnotowało spadek wagi! Nie no super!
DOBREJ NOCKI ŻYCZĘ WAM!! TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO! KOLOROWYCH SNÓW!

Ania!
Nosek do góry! coś wymyslisz z praca!
no ale w sumie była to gorzka czekolada no nie? trzeba znajdowac pozytywy!
zrób brzuszki!
i pozdrów Mamusie! dzielnie się trzyma:D

Julcyś dziękuję Ci za cieplutkie słowa.. mam nadzieję, że z tą pracą to się jakoś ułoży.. bo bez niej to ja nie wiem co my zrobimy.. a brzuszki już mykam robić! za pozdrowienia dziękuję, pa Skarbie!

Witaj Aniu! Przykro mi z powodu pracy... Teraz takie głupie czasy troszkę... Mój tata też ma problemy! Ale na pewno wspólnie z mężem coś wymyślicie!
Nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia! Czekoladką się nie przejmuj, na poprawę humorku nie ma nic lepszego, jak troszkę słodyczy! :P Ja teraz skubię od czasu do czasu suszone śliwki, chociaż są zakazane w I fazie, ale potrzebuję czegoś słodkiego... Lekarz zabronił mi jeść czekolady natomiast plecił suszone śliwki węgierki! Gdyż receptory na języku odbierają, je tak samo jak czekoladę, więc jest OK!
Pozdrawiam Cię i nie dołuj się Kochana... Nie lubię, jak się ktoś smuci!
Buziaczki :*:*

Paulinko - jakie śliczne misiaki! Dzięki za nie i słowa pocieszenia.. jakoś damy radę.. wiesz, staram się trzymać i nie myśleć w najczarniejszy barwach, ale jednak od czasu do czasu mnie to dogania.. ale spoko, trochę minutek na Forum i naprawdę troszkę mi lepiej.. pa Skarbeńku!

ciesze sie bardzo aniu ze sie posuwasz do przodu
zycze wszystkiego dobrego
trzymaj sie