Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Witaj Aneczko Krajaneczko

Pogoń dziś wygrała 2:0 z Wisłą Płock!!!
Wiem, bo byłam na meczu! I nawet szczęśliwie nikt mnie nie zamordował
Fajnie było, ale coraz mniej kibiców przychodzi.
Wiesz, ze mnie też żaden kibic, ale czasem lubię pójśc

Pozdrawiam.

Hej Aniu !!!
No dzisiejszy dzien u Ciebie super bomba !!! Trzymaj tak dalej, a bedzie lux !!!
U mnie dzisiaj byla babcia, dawno mnie nie widziala, i powiedziala, ze strasznie wyszczuplalam , to odrazu mi sie humorek poprawil.

Jak basenik??? Ja dzisiaj tez bylam W sumie w tym tygodniu bylam juz 4 razy, a jutro mam spotkanie z kursu, wiec niezle poszlalam Ale kocham plywac, wiec co ja poczne??? :P

A teraz cos o Mariuszku... No wiec to jest moj kolega... Moze dla Ciebie bedzie to banalne, ale poznalismy sie przez neta :P , jakis czas temu. Gadamy przez kamerki i czesto wisimy na telefonie :P Super nam sie ze soba rozmawia, i wogole dogadujemy sie cudownie ! On aktualnie mieszka w Londynie, a 13 maja przylatuje do Polski zeby sie ze mna spotkac :P
Jest oczywiscie Polakiem, i mieszkal kiedys w Olsztynie - tam tez sie spotkamy.
No i naprawde nie moge sie doczekac tego naszego spotkania na life

Buziaki Aniu !!! :*:*:*:*
Pozdrawiam

5/42

Hej Słoneczka w niedzielny ranek
Od razu melduję, że wczoraj się nie dalam i na nic nie skusiłam, no zjadłam tę sałatkę do końca i 2 plasterki wędlinki - i to przed 19 godzinka, tak więc cacy, nie jest jeszcze ze mną tak źle
No i byłam na basenie - 800 m + 15 minut biczów wodnych - było super z przyjacióła już się umowiłyśmy na następny raz fajnie się czuję
Ech.. fajnie jest być na diecie.. hihi.. ale mam nastawienie od rana..

Rzeczywiście własnie jestem na setnej stronie pamiętniczka.. wow czyli to takie moja małe święto: "stustronicówka"

No i jeszcze Wam powiem, ze tak mi sie miluśko zrobiło na duszy, że mam tyle wpisów, że Was mam.. naprawdę jak ja mogłam żyć bez Was.. hihi.. ale to już prawie pół roku jak z Wami tu jestem na Forum... super, naprawdę tak się cieszę..
************************************************** ***************

Elu - WITAJ W GRONIE PLAŻOWICZEK - ale się cieszę, że się skusilaś na SB i że waga poszła w dół! super Słonko!! Wiem, że "wodniczek" poszedł Ci bardzo dzielnie.. extra, masz ode mnie order za dzielność - i to potrójny (jak pisałam u Ciebie!). Tak więc macham do Ciebie z leżaczka obok! i bardzo pozdrawiam, miłej niedzielki zyczę!

Balonka - witaj na moim pamietniczku! Super, że Ty tez na SB - razem będzie raźniej.. ja tez mam juz któreś tam podejście do tej dietki, tzn. w styczniu ładnie plażowałam i schudłam 5 kg (i brzuszek mi tak fajnie sie wtedy zmnejszył..), potem w kwietniu miałam podejście.. ale mi nie wyszło.. i teraz znów próbuje.. dzis mam 5 dzień I fazy.. chciałabym wytrwać całe zaplanowane 42 dzioneczki.. W ogóle bym chciała, by SB było moim stylem zycia.. bardzo dobrze się czuję na tej dietce.. o to się rozpisałam o sobie.. hiih.. napisz coś o sobie, masz swój pamiętniczek? Pozdrawiam gorąco! :P

Agunia - Twój sms i ta groźba tutaj sprawiły, ze żadnej czekolady ani nic takiego nie zjadłam, chociaż mnie nosiło do samego basenu! I jestem z tego bardzo dumna hihi Fajnie, że nie uległam, dziś mam z tego radochę.. a czytalam, że i Ty byłaś dzielna.. to ciacho to tylko zjadłaś ze względu na serducho sąsiadki.. wiem.. Skarbie super Ci idzie! A to danie Twoje mniam mniam.... jak będe na II fazie to se zrobię za Tobą a co! a brzuszki.. no myślę.... chciałabym przyłączyć się do Ciebie.. ale wiesz jaki ze mnie leń... buuu Skarbie ucz się pilnie! Zaległości niech znikają, pozdrawiam gorąco!

Stelluniu - to mnie rozkomplementowałas.. dzieki, Słonko to tylko zdjęcia.. co by nie powiedzieć wybrane najfajniejsze hihi.. Nie jestem szuczuplejsza, bo pamiętasz jak porównywałyśmy swoje wymiarki.. Ale dziękuję Ci za tyle ciepłych słów! Czekam na Twoje fotki z dzisiejszej komunii (doczekać się nie mogę!!!) i wyjdź juz z tych dołków! Waga na pewno niedługo się zmniejszy, zobaczy jak malutko już ważysz, jak super wyglądasz, jak ludzie męcza Cię ciągłymi pytania jak Ty to zrobiłaś..? Słonko jest super! Usmiechaj się i ciesz z tego, co osiągnęłaś! Pozdrawiam Cię bardzo bardzo mocno!!

Madziu - gratuluję spadku wagi.. super Idzie Ci ślicznie Spacerki, siłownia.. wow! A na te nadziewnae pieczareczki daj przepis.. bo ochoty mi narobiłaś.. a ja uwielbiam pieczareczki Widzę, że i Ty masz mężusia łakomczuszka..? To tak jak ja! Dietkę SB oczywiście jak wszystkim polecam.. dla mnie jest fajna, nie męczy mnie w ogóle.. no jedynie te słodycze kusza.. ale wczoraj bylam dzielna.. zobaczymy jak dziś pozdrawiam Cię gorąco!

Gosiu - wow! chodzisz na mecze? To powinnaś z moim Tatkiem teraz usiąść i pogadać.. on mówi, że niby już nie kibicuje Pogoni.. ale każdy mecz ogląda lub słucha w radiu! I jak dziecko się cieszy gdy wygrają.. i ja Cię pozdrawiam bardzo gorąco! miłej niedzielki!

Paulinko - Skarbie witam Cię bardzo serdecznie! Gratuluję Ci zachwytu babci - na pewno wyglądasz prześlicznie i tak szuczupło.. ale jak ma wyglądac tak dzielna Dziewczyna! byłam an basenie.. było fajnie! W sumie ja pływam tylko słaba żabunią, ale 800 m to już mnie zadowala Potem bicze... to jest raj fajnie, na pewno niedługo znów pójde, bo mam straszną ochotę! A Mariuszek.. wow, fajna historia, nie żadna banalna! Zycze Ci miłego spotkania.. na pewno jesteś bardzo podekscytowana.. Słonko zachwycisz go sobą na pewno! będe o Tobie bardzo myślała, bo wtedy i ja bede z W. świętowała jego urodzinki.. To co, czekamy na 13.. i to na piątek hihi Miłego dnia Słonko, mistrzunio pływania!

Dobra, ide polooookać jak Wam minęła sobota Chwilunię mam dla siebie, bo W. śpi po nocce, ale najpierw śniadanko.. bo mi burczy w brzuchu Potem mykamy na obiadek do Rodziców Mama nadal dobrze się trzyma, po 2 tygodniach II fazy chce przejść na I znów (bo tez mówi, że więcej jednak luzu to i więcej skuszeń, choć naprawdę idzie jej baaaaardzo dzielnie ). Jutro zacznie już 6 tydzień odchudzania.. wow!
TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO, DZIELNIE I UŚMIECHNIĘCIE! MIŁEJ NIEDZIELKI!

ANUSIA
100 strona to nie żarty, to poważny jubileusz.Swiadczy również o tym
że jesteś ciepłą, miłą osobą, która zauważy każdego gościa i obdaruje
go uśmiechem.
Aniu,życzę wielu szczęśliwych nocy i dni w Waszym nowym domu.
A owszem, cudnie jest być na diecie!Buziaki.Ania

Witaj Aneczko
gratuluję setnej stroniczki!!!... i życzę jeszcze wielu takich setek razem z nami...
i nawet jak się już odchudzimy ślicznie, piszmy tu, bo będzie nam łatwiej utrzymać tę wagę i nie dopuścić do jo-jo...
i muszę Ci jeszcze napisać jak bardzo jestem z Ciebie dumna, że tak ładnie wczoraj dietkowałaś, i ten basenik, wow ... brawo słonko ...
trzymaj się dziś dzielnie na obiadku u Rodziców, skoro Mama tak ładnie dietkuje, to chyba znajdzie się coś niezbyt kalorycznego na stole, prawda?...
cieszę się że masz takie fajne podejście, że humorek Ci dziś dopisuje... oby tak już pozostało cały czas... mimo brzydkiej pogody za oknem, znalazłam promyczek słonka i przesyłam Ci w pakuneczku ukrytym pod parasolem w kolorach tęczy... Twój dotarł do mnie bez problemów i całkiem suchutki...
a mecz gra dziś Łukasz...
całuję mocno i życzę miłego dzionka

Aniu - witaj o masz rację - 100 strona to poważna sprawa hihi.. fajnie
dzięki za takie miłe słowa.. i za zyczenia.. chciałabym żeby właśnie tak było.. mury mamy.. ale tak naprawde prawdziwy dom tworzy atmosfera i uczucia.. chciałabym mieć więc taki dom i tak go z W. budować.. (bo na razie faza docierania.. hihi.. oj są czasem zgrzyty małe bo małe, ale są ).
Miłego dnia Gorąco pozdrawiam!

Beatko - Słonko oj dotarł pakunek dotarł i parasolka tez w kolorkach tęczy.. Słonko oczywiście że Mamuś dietetycznie dla nas cos upichci i w stylu SB, bo na niej jesteśmy! Kochana ta maja Mamuś pod tym względem No i dzięki za gratulacje.. jejku, fajnie jest to uczucie, ze udało mi się być dzielna.. obym zawsze umiała tak dzielnie opierac się słodyczom, byłoby super.. miłego dnia Beatko ale słodki misiek na mojej 100 stronie

No Misie zabalowałam tu prawie 4 godziny.. jejku, jak ten czas leci..
Ale mykam, łepetyne myć, Miśka budzić i do Rodziców.. a tu ciągle pada... buuuu.. co za pogoda wstrętna!
Wpadnę może późnym wieczorkiem pa Słonka!

Hej Aniu
Witaj w tę paskudną (przynajmniej u mnie) niedzielę, żeby było jasne - mówie o pogodzie , leje, leje i nie chce przestać.
Mam nadzieję, że niedzielka mija ci przyjemnie, a na obiatku u mamy było odpowiednio dietkowo, gratuluję setnej stroniczki, piekny jubileusz .

Pozdrawiam cieplutko
Pomzie

ja tez ja tez !!!!!!!! chce byc na setce u ani

aniu wielkie brawa dla Ciebie hehe........no nie ze to fajnie byc na diecie wszystko wtedy czlowiekowi sie chce i ma jakis taki jasniejszy umysl

pozdrawiam i buziam mocno pa:***

Heyka Aniu

Dziś drugi dzionek SB. Macham do ciebie z mojego leżaczka i ... czuję się świetnie.
Jak na razie sobie radzę, i zapomniałam o owackach na te 2 tygodnie, choć tu się przyznam, że zapomniałam, że do wczorajszej sałaty dodałam odrobinę cukru ;(, mam nadzieję, że to nie ma aż tak bardzo fatalnych skutkow.
Myślę, o zakupie księżki o SB, ponieważ chyba jeszcze zbyt mało o niej wiem, choć na stronce z przepisami napisałaś tam sporo ciekawych rzeczy to i tak czuję się jakaś niedouczona.
Rany za 30 min kończe prace. jestem trochę zmęczona tym siedzeniem, ale do domku ide na pieszko a to prawie 4 kiloski.
Bardzo dziękuję Ci za przedłanie mo programiku, jest rewelacyjny, no ale tu na SB kcal sie nie liczy, ale ja i tak cos tam sobie policzyłam i wyszło całkiem nieźle.

Przesyłam biziaki i .... do przeczytanka jutro.

PAPAPA

Aniu,wczoraj pierwszy raz wpadłam do Ciebie i muszę powiedzieć,że jestem mile zaskoczona.Przede wszystkim tym,że zauważasz i witasz ciepło każdego nowego gościa-to niesamowite.Masz jakąś pozytywną energię w sobie i to sie udziela.Prosiłaś,żebym coś o sobie napisała.Coż,jestem zwykłą babka,która tak jak wy zmaga się od lat z kiloskami...A ich ciagle przybywa Nie mam swojego pamiętniczka,bo z kompa korzystam gościnnie i nie mogłabym systematycznie zaglądać na forum.Dziś mam straszliwego doła-dotarło do mnie,co zrobilam przez własną głupotę-6 kilosów,które straciłam na SB w 2 tyg.,wróciło...Zaczynam od nowa i jest trudniej.Znów się nie dopinam w pasie,a po dietce ciuszki były luźne.A wszystko to po tygodniu folgowania sobie...Nie wiem,czy Wy też tak macie,czy to tylko ja jestem taka beznadziejna. A za oknem jeszcze paskudna pogoda.Nic tylko sie pociachać.Aniu,zazdroszczę Ci tej pozytywnej energii,wiesz?Daj trochę!