Strona 140 z 811 PierwszyPierwszy ... 40 90 130 138 139 140 141 142 150 190 240 640 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,391 do 1,400 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #1391
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Aniu...
    Mialas racje zajrzalam do siebie na watek i odrazu do Ciebie...
    Wlasciiwe wszystko napisalu juz dziewczyny i ja sie pod tym podpisuje...
    Jestes cieplutka osobka o wielkim serduchu...ktora potrafi bardzo duzo z siebie dac innym...Wiec nie pisz ze jestes beznadziejena...
    Sytauacja w ktorej sie znalazlas sprzyja czarnym mysla ale odpedzaj je od siebie..Jestes mloda wyksztalcona...napewno znajdzie sie praca i szefostwo ktore Ciebie doceni...
    Tyle juz osiagnelas w dietkowaniu...wiec nie odpuszczaj...a my bedziemy przy Tobie...
    W poniedzialek widze Ciebie kolo siebie na lezaczku bo lato sie zbliza a nasze bikini jeszcze Nam nie wchodzi na biodra A przez te pare dni nie folguj sobie za bardzo bo wiesz jak kiloski szybko wracaja... Wiem to z doswiadczenia
    Aniu usmiecham sie do Ciebie chociaz wiesz ze sama mam problemy i tez mi nie do smiechu...ale robie to dla Ciebie... Zreszta zawsze potrafisz wywolac usmiech u mnie... Trzymaj sie cieplutko

  2. #1392
    Ribka30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Czesc Aniu.
    Jestem Bardzo cierpliwa, bo...pisze dziś już do Ciebie 3 raz i razwpadł moj mąż do pracy wiec wylogowałam się, bo jakoś nie chce aby czytał o babskich sprawach, następnym razem gdy już skonczyłam, urwało mi się łącze z netem i znowu wszystko poszło w diabły!
    Mam nadzieję, że tym razem już się uda.
    A wiec po pierwsze to proszę mi się tu nie mazać !!! Przecież jesteś silna dziewczynką i coś takiego jak jedzenie nie może rozłożyć Cie na łopatki !!!
    A rozmiar 40 jast już bardzo bliziutko. A
    Aniu słabsze chwile zdarzają się każdemu, ale nie można zaprzepaścić tak obromnej pracy jaką włożyłaś w swoje odchudzanie. Wiec dzis jest nowy dzień i można już od dziś zacząć nowe postanowienia, bo po co zostawaiać coś na później. Ja w sumie też wczoraj miałam chwile słabości, czekając na Wojtka, powiedział mi już przez telefon, że rozmowa nie wypadła mu zbyt dobrze, że zjadły go nerwy, chciałam to troche odreagować i wypiłam dwa piwka z sokiem a to zapewne jakieś 500 kcal ;(.
    Ale dziś spowrotem wróciłam do mojego dietykowania, jak dotąd zjadłam serek wiejski light z rzodkiewką i szczypiorkiem i jedno jabłko. Niedługo do donku , a tam czeka na mnie bigos z przepisu SB.
    Piszesz, że od poniedziałku wracasz na SB, wiec pozwol, że się do Ciebie przyłącze, bo miałam zacząć od dziś, ale od kilku dni leżąło to jabłko i ...a moj mąż za jabłkami nie przepada, wiec schrupałam je sobie na II śniadanko.
    Aniu a jeśli chodzi o pracę, to głowa do góry, podobno kto szuka ten znajduje. Ja też niedawno byłam bezrobotna, po 5 latach pracy w firmie zmuszono mnie do odejścia, pracy szukałam 6 m-cy, w końcu znalazłam i to w dodatku taka która bardzo mi sie podoba, pracuje w biurze doradztwa finansowego, a prosciej zajmuje sie udzielaniem kredytów, jeden ogromniasty minus to to, że nie jestem zarejestrowana, ale chcę o tym porozmawiać z moim szefem w sobotę, bo jesli nie... to chodzi mi po głowie pomysł aby samemu otrworzyć takie biuro, ale na razie szaaa.
    Pozdrawiam Cie Aneczko io głowa do gory, nie jesteś sama w swoich problemach.
    Ale się rozpisałam, ok, juz zmykam.

  3. #1393
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aniu

    Nie smuć się, przykro mi, że tak miła rozmowa nie przyniosła wymarzonego rezultatu ale trzymaj się i nie poddawaj, w końcu się uda, pomyśl, że z każdą taką rozmową nabierasz niezłego, cennego na rynku poszukiwania pracy doświadczenia, w końcu przyjdzie taka rozmowa, w której będziesz mogła świetnie to wykorzystać, zakasujesz szefostwo i Cie przyjmą.

    Co do dietki no musisz koniecznie się zawziąć , tyle już osiągnełaś, szkoda było by zmarnować lub na tym poprzestać. Wymarzony rozmiarek jest blisko - tylko rękę musisz wyciągnąć do niego , dać mu szanse i solidnie podietkować.

    Pozdrawiam Cie cieplutko, trzymaj się .

  4. #1394
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj Aniu !!!
    No smutno mi, że moje linki były za słabe i nie utzrymały Cię na leżaczku
    Ale skoro jesteś zdania, że lepiej będzie zrobić te kilka dni przerwy to OK Doskonale Cię rozumiem, ale poprostu szkoda mi Ciebie... Te Twoje problemy i wogóle...
    Na pewno nie przytyjesz i wrócisz w poniedziałek do dietkowania. To jest pewne i innej opcji nie ma Za dużo już osiągnęłaś, żeby zrezygnować z tego wszystkiego.
    I jeszcze jedno - ja bynajmniej nie wyobrażam sobie tego forum bez Ciebie - więc proszę nie kombinuj tam Bo mimo znacznej odległości zajadę to tego Szczecina i porozmawiam z Tobą w 4 oczy
    3mam za Ciebie dalej mocno kciuki! Na pewno wszystko będzie pomyślnie! A weekendzik niech będzie dniem przemyśleń i wniosków!
    Jestem z Tobą.
    Buziaki Słoneczko :*:*:*:*
    Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć i czerpać ze mnie zapał i energię do woli! służę pomocą!

  5. #1395
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Aniu

    Fotki dostałam.Są super!!!Jesteś taka jak sobie wyobrażałam i oczy takie jak pisałam wcześniej.Jesteście z W. śliczną parą!!!
    Jeśli nadal chcesz moje (uffff...takiej starej baby!!!!) to prześlę jutro z rana.Próbowałam zrobić to przez ostatnią godzinę,ale nie dało rady!Chyba serwer jest przeciążony.

    Buziaki




  6. #1396
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    WItaj Anuś!
    Wiem jak sie czujesz, ja wczoraj i dziś w pracy nie byłam jutro miałam iść ostatni raz - skończyć szybko porządki i odebrać świadectwo pracy, a okazuje się, że firma nieczynna (prezes sie wystraszył, bo po pieniądze się zapowiedzieli ludzie jacyś). W czwartek pójdę po zaświadczenie o wysokości zaległości wobec mnie, świadectwo wzięła mi koleżanka (muszę się jak najszybciej zarejestrować w Urzędzie pracy - dupiany zasiłek, ale to lepsze niż zero).
    Z końcem lipca minęłyby 2 lata pracy w tej firmie. Naprawdę tą pracę lubiłam A pożegnali się ze mną... szkoda gadać...nie dostałam wypłaty za 3 ostatnie miesiące, teraz powinnam dostać odprawę i ekwiwalent za urlop (19 dni!!!!)
    Nigdy nie spodziewałam się, że bedę się po sądach włóczyć z właśnej woli, ale jutro jadę do inspekcji pracy po poradę i na pewno oddam sprawę do sądu, nie stać nas, żeby odpuścić tyle kasy (to prawie 6000!!!)
    Taki mam niesmak po tym wszystkim, że wręcz zaczęłam się cieszyć, że nie muszę tam już przychodzić A tak tą pracę lubiłam, naprawdę
    Powinnam Cię pocieszyć, a ja smucę, przepraszam
    Na pewno znajdziemy NORMALNĄ pracę - nie ma innej możliwośći!
    Łażę na te rozmowy, cojedna to lepsza, a jak mi się podoba gdzieś - to mnie nie chcą, ale jednak się nie poddaję, wierzę, że w końcu trafi się praca, w której będą mnie chcieli i mnie się spodoba!
    I Tobie też tego życzę!
    Buziaki gorące przesyłam!
    Ula

  7. #1397
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj Aniu !!!
    Widzę, że jestes na forum - bardzo się cieszę i mam nadzieję, że zawsze tu będziesz
    Ja jestem takiej nadziei,że od poniedziałku wracasz na leżakowanie i będzie Ci szło dużo lepiej i nie ma mowy o żadnych wpadkach!!!
    Ja uciekam się szykować do szkółki.
    Pozdrawiam i ściskam :*:*:*



  8. #1398
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Słoneczka
    Witam się z Wami gorąco..
    To jest takie miłe dla mnie, że tak o mnie pamiętacie... naprawdę!

    Powiem Wam szczerze, że moje samopoczucie naprawdę się poprawia, gdy tu zajrzę, poczytam.. do tego wczoraj W. mnie "rozpieszczał".. zrobił obiadek, był naprawdę strasznie troskliwy.. I wiecie co.. nie myślałam wcale o diecie, ale nie szalałam jakoś specjalnie
    7.30 - kawa
    9.00 - serek wiejski 200 g
    13.00 - 4 orzechy włoski + 1,5 szklanki soku pomidorowego
    16.00 - 4 ziemniaczki + usmażona rybka + surówka z sałaty, rzodkiewki, ogórka i jogurtu naturalnego + kompot truskawkowy
    17.30 - kilka kostek czekolady mlecznej
    19.00 - capuccino + 20 orzeszków ziemnych
    22.30 - kisiel... lepszy kisiel niż czekolada co

    Trochę wczoraj się uspokoiłam..
    Choć dzis czuję się tu, w pracy nie za ciekawie.. zobaczymy co dzień przyniesie..
    ************************************************** **********

    Stelluniu - wiem Słoneczko, że masz swoje problemy.. a jednak zaglądasz tu do mnie z pocieszeniem i wsparciem.. dziękuję Ci bardzo! Słoneczko jesteś kochana! Jak widzisz wyżej.. nie myślę o diecie, generalnie muszę chwilę od tego "odpocząć"... ale to nie znaczy, że pójdę i wykupię pół cukierni.. mam nadzieję Wczoraj powiedziałam mamie, że robię urlop od diety, ale że ona ma się trzymać.. i się trzyma - super! I powiedziała, że na mnie czeka na tej naszej "plaży".. hihi I Ty tez będziesz... ja też wrócę.. ale chcę wrócić silna, nie chcę już tak się miotać, bo wyrzuty sumienia po "grzeszkach" mnie wykańczają.. ale spoko, będzie dobrze.. ufam! Nie stracę tego, co uzyskałam! o nie!

    Elu - oj to rzeczywiście wczoraj nasze Forum ćwiczyło Twoją cierpliwość! Elu czasem, gdy słabo stronka chodzi, warto pisać np. w wordzie.. bo mi też już nie raz wcięło dłuuuuuuugą wypowiedź i co się nawkurzałam! I czasem sobie zapisuję w jakims edytorze..
    Dziękuję Ci za wsparcie i pocieszenie! Jesteś kochana.. czy rozmiar 40 jest blisko.. hihi, to zależy od rozmiarówki dziś mam na sobie bluzeczkę xxl
    A praca.. straszne jest to szukanie.. tak jak piszesz, Twój mąż tyle już w to włożył kasy.. tyle dojazdów, rozmów.. i tak trudno znaleźć.. ale nie można się poddawać.. to wiem.. i spróbuję dzielnie szukać..
    A SB.. chciałabym wrócić na SB 2 maja.. ale muszę czuć, że podołam, a nie że zaraz znów mi nie bedzie szło.. jak to poczuję, to wrócę... może to bedzie 2, może 4 a może nawet i później.. ale wrócę, silna i wytrwała.. mam nadzieję!
    MIłego dnia Ci życzę!! Dziękuję za obecność..

    Aniu - spróbuję się nie poddawać, tak jak piszesz.. wiem, że z jednej strony te rozmowy dają mi doświadczenie.. wiem, ale z drugiej strony mnie dołują.. ja taka głupiutka jestem, ze wszystkim się tak przejmuję mocno..
    A do dietki muszę się wziąść porządnie.. nie mogę zmarnować, bo to byłby dopiero ból.. i się wezmę, na pewno! I ja Cię pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję zgubionego kolejnego kiloska! Super Ci idzie!

    Paulinko - oj Skarbie to nie wina Twoich linek ale mojej słabej woli i słabostek..
    Ale wrócę na pewno.. i nie zostawię Forum.. za dużo Wam zawdzięczam i tyle ciepła tu dostaję.. nie mogłabym zrezygonować z takich wspaniałych Osób!
    Choć mi nie idzie, to nie znaczy, że Was powspierać nie mogę! Nawet muszę! Bo patrząc na Wasze sukcesy sama robię się silniejsza! Miłego dnia Paulinko, jesteś wspaniała! Trzymaj się Skarbie!

    Luna - dzięki za komplement A foteczki Twoje chcę baaaaaaaardzo!
    Miłego dnia.. dzięki za wszystko Słoneczko!

    Uleńko - oj tak mi przykro, że u Ciebie z tą pracą też tak nieciekawie.. też jesteś w nieciekawej sytuacji.. a nawet jeszcze gorszej.. Ja też myślę, że nie zostaw tego tak.. koniecznie idź do sądu pracy, bo jednak pracowałaś i Ci się nalezy wypłata! Kiedyś w starej firmie mojego Taty (tzn. mój Tato tam wtedy pracował) była podobna sytuacja i kilku pracowników wniosło do sądu sprawę i bez problemu wygrali!
    Trzymaj się ciepło i za Tobą powiem, że
    Cytat Zamieszczone przez K(ulka)
    Na pewno znajdziemy NORMALNĄ pracę - nie ma innej możliwośći!
    Oby tak się stało i to jak najszybciej!
    Trzymaj się Uluś, miłego dnia, i nie daj się dołkom.. obie się nie dajmy!

    SŁONECZKA TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO! MIŁEGO DNIA...

  9. #1399
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anuś ja też Ci życzę miłego dzioneczka i bądź dzielna!
    Sama wiem, jak te rozmowy o pracę wykańczają, ale na pewno któraś zakończy się sukcesem! Mocno w to wierzę
    Buziaki piątkowe i udanego weekendu
    Ula

  10. #1400
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Aniu widzę,że buszujesz tutaj więc życzę Ci miłego dnia bez stresów

    Zdjęcia wysłane,powinny już dojść!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •