-
hey anikasku ty moj :P
wpadam Cie pochwalic za wczoraj pomimo tych orzeszkow to calkiem niezle dietowalas oby tak dalej a brzusio uda wreszcie stana sie mniejsze
necik ladnie pracuje hehe to najwazniejsze
trzymaj sie slonko milego slonecznego weekendu
pozdrawiam
-
Aniulka! Nie bylo zle! Bez czekolady to juz dobrze. Ale kochana, ty prawie na samych orzeszkach zyjesz!! naprawde az tak syca?? widze, ze malo konkretnych rzeczy w tej dietce? acha i nie widze zadnych prawie owocow czy warzyw? nie mozna czy nie chcesz? bo ja tak lubie truskaweczki i malinki i pomidorki..hmm.czego ja nie lubie. Super, ze masz net w domciu, teraz bedziemy cie mialy tutaj czesciej, nie ma wymowek
Zycze udanego dietkowego weekendu!
P.S. Dzis troszke przesunelam mojego slimaczka!!
-
Witam serdecznie
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia
-
Witaj Aneczko)...
wow, to fajniutko że masz już necika w domciu, będziemy Cię miały niemal na wyciągnięcie ręki... i Ty nas oczywiście...
dzięki za pozdrowionka, dotarły bez problemu... a teraz ode mnie leci pakuneczek do Ciebie z tym wszystkim co tylko najprzyjemniejsze...
gratuluję, że nie dałaś się czekoladowej pokusie, a co do orzeszków to może faktycznie zbyt dużo, ale mam nadzieję że to jakoś spaliłaś, co??
a zdjątka super, przypomniały mi się okolice w jakich się wychowałam, jeziorko piękne...
życzę Ci słonko dużo siły do walki z orzeszkowymi pokusami!!
całuję i ściskam mocno
-
Hej Misie-Pysie...
Oj jak mnie ssie.. musiałam normalnie tu przyjść.. bo jestem gotowa wylecieć z domu i kupić coś dobrego.. lub zrobić nalot na lodówkę.. buuuu... na razie zrobiłam miskę (michę raczej! ) sałatki, stoi na środku stołu kuchnnego.. a że idąc do lodówki mijam stół.. to tak ma ta micha mnie pilnować by do lodówki nie dojśc jednak...
No i tak juz miałam 3 spacerki do kuchni.. jejku.. co mi jest...
No nic, sprobuję juz podsumować dzień.. może wytrwam.. nie no na pewno wytrwam!
JEDZONKO:
7.00 - serek wiejski 200 g
8.00 - kawa z mlekiem 2 %
12.00 - serek wiejski 200 g
14.00 - bigos SB + 2 plasterki wędlinki
15.00 - 15 orzechów włoskich
16.30 - sałatka z sałaty, rzodkiewek, ogórka i jog. naturalnego - jeszcze ok. 2/3 zostało.. to na pewno to wszamam i nic wiecej!
RUCH:
21.00 - basen
Ogólnie to trzymam się dzisiejszego planu tylko tak mnie naszło coś, że tak mnie do czegoś ciągnie.. <żeby nie powiedzieć do czegoś czekoladowego...>
Dumna jestem za to z siebie (a co!), bo robiłam W. tosty i się nie skusiłam jakoś tak patrzyłam jak je i nawet mi ślinka nie leciała na te pyyyyyyszne tosty z serem, pieczarkami, wedlinką.......
Dobra zamykam się na temat tostów, bo zaraz mi najdzie i na nie ochota..
************************************************** *************
Uleńko - oj fajnie mieć neta w domku, fajnie dzięki za życzenia - ja Tobie tez życze miłego weekendu! :P
Paulinko - jeszcze raz gratuluję kolejnego kiloska w dół.. dumna jestem z Ciebie! i te zawody.. i.. no właśnie bo ja nie do końca wtajemniczona jestem.. kim jest Mariusz? Zorientowałam się, że spotykasz się z nim 13 maja i strasznie czekasz na to spotkanie... Hmm.. to obydwie czekamy na tę datę, bo mój W. ma wtedy urodzinki! Miłego dnia Słonko, pozdrawiam Cię gorąco!
Marteczko - oj orzeszków było dużo za duzo.... ale dziś już ograniczyłam sie do włoskich (skończyły się.. no i dobrze!), oj brzucholek mój wielki jest.. on w ogóle jest największym moim problemem.. no ale i tak mniejszym niż kilka m-cy temu hihi ja też Ci życzę Słonko miłego weekendu.. no i gratuluję wagi mniejszej niż magiczne 64!
Madziu - czekolady nie było.. orzeszków za dużo.. ale już to ogarniam.. dziś tylko włoski hihi.. Co do warzyw.. to rzeczywiście jadłam ich ostatnio b. mało, bo miałam pustki w lodówce, ale już nadrobiłam troszkę zapasy owocki zas włączę do dietki po 24 maja (jak przejdę na II fazę). Też już za nimi bardzo tęsknię! No a ja Tobie gratuluję zmniejszenia wagi! Suuuuuuuper Pozdrawiam Cię gorąco! :P
Op - postaram się być!
Beatko lulawkowa... oj teraz to już w ogóle mi ślinka leci... Wiesz cieszę się z tego necika.. bo teraz mogę do Was tu pisać.. a nie siedzieć w kuchni hihi... dziękuję za pakunek.. dotarł bez problemu! orzeszki.. już nad tym pracuję musze je ograniczyć! A czy spaliłam.... wiesz jaki ze mnie leń.. no ale wczoraj szorowałam tak mieszkanko, że może troche i spaliłam.. a dziś mykam na basen, tak więc sparę resztę hihi! Miłego dnia Słonko!
MIŁEGO POPOŁUDNIA SŁONKA WAM ZYCZĘ
nie mogę się juz doczekać na basen hihi.. ciesze się jak dziecko
-
Heyka Aniu
A wiec nadeszła w końcu ta wiekopomna chwila i ... od dziś przyłączam się do plażowiczek ze słonecznego patrola .
Aniu w końcu po moim wczorajszym "wodniaczku" dojrzałam do tego, aby rozpocząć SB.
Zmotywowała mnie wskazuwka mna mojej wadze, wiec jeśli w końcu ubyło mi te 1,5 kg, to moj "apetyt" na dalszy spadek wagi ogromnie wzrosł.
Dziś rano wybrałam się na zakupki, na początek targ warzywny: kupiłam jajeczka, sałate, rzodkiewkę, ogorki, pomidorki, szczypior, koper, pieczarki, potem udałam sie do hipermarketu i kupiłłam jeszce kilak innych dietetycznych pyszności.
TAK WIEC ROZKŁADAM MOJ LEŻACZEK I DOŁĄCZAM DO WAS
-
Ja też,ja też!!!Po raz kolejny zresztą... SB zaczynałam 4 razy.Chudłam w 2 tyg. 4-6 kg-bez żadnych wyrzeczeń-a potem rozstawalam się z dietką i znowu mi przybywało ciałka...Może tym razem się uda.Pa pa!
-
OOOOOOOOOOOOOOOOOO widze ze kolezance setunia stuknela Brawo Mala sprobuj to zjesc to cie zastrzele normalnie z luku - a uwiez mi ze doleca moje strzaly do ciebie
Aneczko a tak powaznie to 3-maj sie slonko i nie daj sie zadnym slodyczom - jak juz cie ciagnie tak bardzo to zjedz cos co mozesz zjesc na kazdej diecie (nie koniecznie na SB) ale NIE JEDZ I NIE POLYKAJ LODOWKI ALNI SLODYCZY
-
Witaj Aniu...
Wpadlam na chwileczke podziekowac za zdjecia... Wygladasz super... Chyba ta Twoja waga klamie bo patrzac na Ciebie wydaje mi sie ze wazysz duzo mniej Laseczka z Ciebie ze hoho... Wydaje mi sie ze choc jestesmy w tej samej wadze to Ty jestes szczuplejsza no ale ja ostatnio wogole czuje sie jak napompowana A moja waga tez skoczyla... Ech ...
Buziaki i trzymaj sie cieplutko
Super ze masz neta...
-
Aniulka, jak tam weekendzik mija? Postanowilam kupic sobie ksiazke o SB i poczytac. Skoro tak wszystkie ja chwalicie, to moze i ja sie przekonam. Tylko nie wiem, co bym brala do pracy do zarelka zamiast kanapek. Ale moze cos wymysle. U mnie dzis prawie 1 kg mniej na wadze. Straszenie sie ciesze! Jeszcze troche, jeszcze troche...
Dzis zrobilam sobie pyszna kolacje, ale maz mi ja zzarl w 70%, jak wyszlam na chwilke...ale moze to i dobrze...lakomczuch jeden...zrobilam pieczarki nadziewane feta i paperoni papryczka i przykryte kawalkiem serka zoltego w piekarniku..mniam mnia...ale zjadlam tylko 1
No, zmykam do nauki i na spacerek chyba tez sie wyrwe, bo caly dzien w domu siedze.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki