Strona 241 z 811 PierwszyPierwszy ... 141 191 231 239 240 241 242 243 251 291 341 741 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,401 do 2,410 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #2401
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aniu
    Cieszę się , że w pracy trochę się uspokoiło, bo i Ty jesteś wtedy spokojniejsza i radośniejsza.
    Widzę , że Ciebie też czeka imprezka przez weekend. Musisz się bardzo pilnować , żeby w poniedziałek znów było kilogramek mniej . Myśle , że powinnaś się zaopatrzyć w orzeszki i trochę czekolady , żeby nie było Ci żal , jak koleżanki będą jadły smakołyki , i zebyś jednocześnie nie łamała zasad SB. Ja przynajmniej tak robiłam w I fazie.
    A tymi jagodami to mi narobiłaś smaka. Jagody kojarzą mi się z pierogami , albo z deserkiem ze śmietaną i cukrem ( bomba kaloryczna)..................
    A męża na piątek też powinnaś wysłać na jakieś spotkanie , bo przy tylu babach , to może oszaleć ...............
    Aniu życzę Ci miłego popołudnia
    Buziaczki

    PS.Pozdrowienia z deszczowego i zachmurzonego Chorzowa

  2. #2402
    Aga771 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Aneczko
    Gratuluje Ci Najbardziej jak potrafie utraty 1,5 kg. Wielkie barawa. Jesteś taka dzielna.
    Ja w piątek mam imieniny mojej Siostrzyczki i juz jej zapowiedziałam ze nie jem niczego słodkiego wiec mi przygotuje dania owocowe. Wierze ze się Bedziesz cudownie bawić z kolezankami i że bardzo nie narozrabiasz wkońcu tyle już osiągnęłaś.
    Ja w ostatnim tyg wogóle nie trzymałam dietki, miałam starszne napady głodu na słodkie i stąd to postanowienie o nie jedzeniu niczego słodkiego przez cały mies a pózniej tylko raz w mies 15 dnia. Musze miec cel bo inaczej wszystko pojdzie na marne.Na całe szczeście nie przytyłam ani troszkę
    Dzisiaj idez Alusiem na basenik troszke sie zrelaksowac.
    Dziękuję Ci Bardzo za to ze przy mnie Byłas.
    Buziaki i uściski.

  3. #2403
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Aniu

    Na początku chciałabym podziękować za przyitanie na moim wątku
    Gratuluję Ci również ubytku tylu kilogramów i tych 1,5 kilogramka nowych
    Bardzo ładnie się zmotywowałaś tym ślubem I teraz też będzie tak pięknie szło
    Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie

  4. #2404
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    cd. z wąteczku Belli
    Z tą czekoladą to ślicznie wyhamowałaś, dwie łyżeczki, a nie łyżki.. Czasami człowieka najdzie i musi zjeść, bo inaczej wszystkich wokoło pogryzie. Ja bym z pewnością jeszcze słoik wylizała, gdybym już zaczęła. Choć jestem przekonana, że lepiej by było, gdybyś się nie skusiła. A może jakieś ćwiczenia karniaczki?

  5. #2405
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    to dobrze że w pracy spokojny dzionek

    przynajmniej nie bedziesz miała żadnych stresów do zajadania

    mi tesh wolniusio płynie dzionek..
    praktycznie nic ciekawego sie nie dzieje.
    moze wypadnę na rowerek wieczorkiem, o ile przestanie padac

    serdecznie pozdrawiam
    miłego wieczorku



  6. #2406
    Guest

    Domyślnie

    pozdrawiam i buziaczki wielkie dla Ciebie aneczko
    :***************************************** !!!

  7. #2407
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Aneczko przesyłam wieczorne buziaki


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  8. #2408
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    ANIU! mam prosbe..czy mozesz mnie pozadnie kopnac w tylek???? chyba innej rady na mnie nie ma!

  9. #2409
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    PODSUMOWANIE 11/62

    Witam wieczornie

    wpadam z tradycyjną spowiedzą:
    6.00 - 100 g chudego twarogu z odrobiną jog. nat. bez cukru
    8.00 - kawa z mlekiem 0,5 %
    10.00 - serek turek figura 150 g
    12.30 - kawa z mlekiem
    15.30 - zupa kalafiorowa (SB)
    16.00 - 2 łyżeczki czekolady na kanapki..
    17.30 - 100 g twarogu + 150 g jog. naturalnego z pół łyżeczki kakao
    19.30 - większa połowa paczki (100 g) orzeszków ziemnych
    21.00 - 5 ogórków gruntowych + marchewka
    KALORYCZNIE wyszło ok. 1500 kcal

    6 dzien 6 W
    200 brzuszków fitness (50 za dziś, 50 za niedzielę, 50 za czekoladę i 50 za orzeszki ) + 100 wypadów bioderkami
    spacer to tu to tam ok 5 km


    No jak widzicie było średnio dziś.. jak zobaczyłam W. z ta czekoladą, to myślałam, ze padnę.... nie minęła chwila a już miałam łyżeczke skonsumowaną, potem drugą, a potem przyszło STOP... uffff! ta czekolala ciągle czycha w lodówce ale W. schował ją na najniższa półkę, bym jej nie widziała.. a przecież ja wiem, ze ona tam jest..
    o orzeszkach nie wspomnę, bo co tu mówić.. kicha..
    Za to dziś karniaki zrobiłam, powiem szczerze, ze czuję mięśnie brzucha... bo jak na mnie to sporo.... oj sporo tego brzuszkowania..
    ************************************************** **************

    Martunia (Marti) - Słonko jeszcze raz gratuluję spadku wagi . Mam nadzieje, ze niedługo spotkamy się na gg i pogadamy sobie troszkę Dziś za Tobą miły dzionek z siostrzenicą a my byliśmy u W. siostry i Zuźki.. oj było śmiechu hihi ona ma ponad 1,5 roku i już jest coraz bardziej "kumata", a jaka przekorna.. fajna dziewuszka! buziaki Słonko i dobranoc!

    Madziu - czytałam co to się u Ciebie dzieje.. Skarbie znam to co u Ciebie się dzieje, bo sama przechodziłam podobne dni.. rano zapał jest, ale dzień jednak nijak przeżyty... tak mi smutno, ze Tobie, Asi i niektórym osobom gorzej idzie.... Madziu az nie wiem co Ci napisać... w sumie sama wiesz, że źle robisz.. Madziu jutro urodiznki D. to nie planuj rygorystycznego dnia, bo na pewno Ci nie wyjdzie, a po co znów go kończyc wielkimi wyrzutami sumienia.. ale przemyśl sobie swoje diektowanie.. poszukaj motywacji.. i wracaj jak najszybciej na dietkową drogę!! I do ćiwczeń..
    Skarbie dziękuję za ćwiczenia.. musze powoli wprowadzac inne elementy na razie brzuszki i biioderka oj chyba jutro będą zakwasy..
    Madziu bardzo mocno zaciskam kicuki za Ciebie!! Dziś opowiadałam o Tobie mojemu W. mam Cię pozdrowić buziaki

    Agatko - dziękuję za miłe słowa wiesz, masz rację, ze w sumie nie dajmy się zwariować jednorazowe odstępstwa od diety przy jakiś okazjach są "dozwolone" ale własnie pod warunkiem, ze szybko wróci się do dietkowania i ja tak planuję.. choć nie zawsze mi wychodzi.. miałam do piątku nie jeść np. orzeszków, a dziś wszamałam ich tyle... plan planem........ ale i tak się staram... Agatko a Tobie idzie super i to bez wysiłku wow! ciekawe jak minęło spotkanko z koleżanką kolorowych snów

    Asiu - no własnie mnie czeka czeka imprezka i to spora cieszę sie jak dziecko na to spotkanie A W. ma dwa wyjścia, albo spanie w drugim pokoju (śpiworek i na podłogę), albo łóżko u Mamy - na razie mówi, ze I opcja, ale to wszystko może się zmienić jeszcze strasznie się ciesze, ze dziewczyny przyjadą dawno się nie widziałyśmy razem i na pewno się nagadac nie będziemy mogły! już dziś jestem podekscytowana!
    Asiu ciekawe jak minęło Twoje popołudnie moje milusio choć "grzesznie".. za tą czekoladę to miałam ochotę na W. nakrzyczeć.. tak jakby co najmniej mnie zmusił do zjedzenia... na szczęście się opamiętałam! Asiu buziaczki i dobranoc i do jutra

    Aguś771 - dzięki za miłe słowa Słonko Trzymam kicuki za Twoje postanowienia wiem, ze jesteś silna i na pewno w nich wytrwasz! ciekawe jak było na basenie - na pewno super Aluś z Mamą na pewno nieźle się wyszalał gorąco Cię pozdrawiam Słonko i życzę spokojnej nocy.

    Witaj Śmieszka21 na moim wąteczku dziękuję z amiłe słowa za kciuki trzymaj trzymaj, bo sa mi one bardzo potrzebne, a ja trzymam za Ciebie bardzo mocno! gorąco pozdrawiam

    Bella - dziekuję za pochwałę w zw. z czekoladą hihi a tak serio to karniaki sobie zadałam i zrobiła, choć było ciężko.. bo ja jestem oporna do ćwiczeń (znany leń forum dieta.pl ). mam nadzieję, ze jutro już się nie skuszę na nią... bo przecież ta czekolada ciągle w lodówce jest...
    Bella pytałaś u siebie o brzuszki. Kiedyś od Martkae dostałam taki opis ćwiczeń i je robię - tzn. brzuszki fitness i wypady bioderkami:
    Cytat Zamieszczone przez martkae
    brzuszki fitnes to brzuszki "niepelne" czyli podnosisz tylko glowe z barkami a raczej barki z glowa....wazne by nie podnosic kregoslupa...tymsamym wszystko skupia sie na miesniach brzucha one maja najintensywniej pracowac i co wazne miesnie sa caly czas napiete bo gdy schylamy sie do kolan nastepuje rozluznienie miesni....a i kregoslup czesto moze bolec.....
    jeszcze taka uwaga : rece za glowa i nie podnosimy ciezaru glowa tylko barkami oczy skierowane na sufit
    motylki to to samo cwiczenie tylko nogi (tez zgiete w kolanach) rozszerzamy je i kladziemy kolanami blisko podlogi ( tak jak sie robi zwykle motylki na rozciaganie)
    te brzuszki daja wiecej w kosc i czuc wtedy jak miesnie pracuja polecam
    wypady to: klade sie na podloge pozycja tak jak do brzuszkow - nogi zgiete w kolanach rozszerzone nawet sporo(wtedy lepszy efekt) noi podnosi sie biodra bardzo wysoko jak mozna najwyzej.....
    z poczatku sie nie da b. wysoko wiem to po sobie ale z czasem juz plynnie bedzie wychodzic
    noi dosyc w tepie bardzo to cwiczenie mi pomaga polecam najbardziej chudnie tylek (mi juz 3 cm) noi gorne czesci ud te z tylu....
    kolorowych snów Bello i gratulacje brzuszków w ogóle super ćwiczysz!
    aha, co do brzuszków - to robimy takie, jakie nam odpowiadają! ja robię te fitness - byle w tym tygodniu min. dziennie 50, jeśli nie zrobimy, to następnego dnia nadrabiamy cieszę się, że razem pobrzuszkujemy!

    Kasiu - masz rację, spokój w pracy jest b. ważny! ciekawe czy byłaś na rowerku gorąco pozdrawiam i zycze jutro miłego dnia buziaki nasza DWUDZIESTOLATKO!

    Martuś (Martkae) - dziękuję Skarbie i odwzajemniam tak samo wielkie buziaczki a randeczka cieszę się, ze była miła i że się kolejna szykuje (pamiętaj, przeciwieństwa się przyciągają )!

    ZMYKAM POWOLI SPAĆ, BO RANO TRZEBA WSTAĆ
    kolorowych snów Wam zyczę a jutro dobrego dnia!
    POZDRAWIAM GORĄCO

  10. #2410
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Aniu!

    To i ja od jutra dołącze do brzuszkowania, ale widzę że mam juz zaległości z poniedziałku i wtorku Może rozłożę tą zaległą stówkę po troszku na pozostałe dni bo inaczej wymiekne A Ciebie zoobowiązuję do sprawdzania jak mi idzie bo ja tez leniuszek jestem i to duzooo wiekszy niż ty.

    A z tą czekoladą to Twoja połóweczka zrobiła Ci niedzwiedzią przysługę (bo chyba wie ze lubisz). Moj mąż by chyba kopa w d... zarobił i jeszcze kazałabym mu ją zabrać albo schować przede mną tak żebym nie widziała gdzie jest (oj ma takie miejsca w kuchni na górnych pólkach w szafkach gdzie moj wzrok nie siega nawet jak na stołek wleze Trzymam tam rzeczy potrzebne raz do roku - czyli bombki i stroiki świąteczne na Boże Narodzenie i Wielkanoc, a i wtedy muszę go prosić o pomoc

    Ja ostatnio też zwalczałam pokusę i to przez 3 dni. W piatek po pracy pojechaliśmy na zakupy i sie troche zeszło - wiedziałam ze po powrocie bedzie juz za pozno na kolacje wiec kupilam sobie wode i knopersa A moj ślubny - że on też zje wiec tzra 2 kupić i patrze ze sa pojedyncze ale i sa w promocji po 2 + 1 gratis No i potem ten dodatkowy trezci leżał w lodoweczce i kusił - bałam sie ze wkoncu nie wytrzymam i kazałm mu zabrac dzis na drugie sniadanie I tak znikła moja pokusa. A może i Twoj małżonek zabrałby słoiczek do pracy i tam sobie smakowitościami sie objadał? Same korzyści z tego będą:
    - po pierwsze zniknie Twoja pokusa;
    - po drugie nie bedzie Ci ślinka ciekła jak będzie on się objadał;
    - a po trzecie może się z kimś podzieli i sam zje mniej co na pewno wyjdzie na plus jego zębom

    Ehhh rozpisałam się, ale muszę nadrobić te starcone dni kiedy tu nie zagladałam
    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •