Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

no właśnie nie ciałem, bo przecież spadło :P

a ja właśnie jestem po aerobicu i szlag mnie znów trafia, bo przy hantlach zawsze boli mnie szyja i kark, i w ogóle :/ koszmar

Aneczko kochana miłego dzioneczka iście plażowego i mega uśmiechniętego

Cześć Aniu,
Zapomniałam Ci powiedzieć, że ja w tą zimę odczulałam Zuzankę homeopatycznie. Nie bardzo ufam homeopatii, ale mam w ośrodku nawiedzoną lekarkę, która mnie zmolestowała i przymusiła do podawania tych leków.
W tym roku Zuzanka zachowuje się jak normalne, zdrowe dziecko (no może z tym pierwszym to odrobinkę przesadzam ) NIE BIORĄC ŻADNYCH LEKÓW NA ALERGIĘ!!!! Musialiśmy też dietę trochę zmodyfikować, ale nie trzymałam się jej niewolniczo. Nie mam pojęcie czy to właśnie pomogło, czy mała sama wyrosła.
Było już bardzo ciężko, brała poza zyrtekiem berotec, berodual (wziewne) i często w nocy jechaliśmy na pogotowie po zastrzyk żeby w ogóle mogła oddychać! O oczach nie wspomnę.
Przepraszam, że znowu się w gościach wymądrzam i nie na temat, ale czytam że Agii ma problem z synuniem i tak mi się pomyślało, że to może być ważne.

Aniu cieszę się jak misio kosmaty, że jesteś taka dzielna i tak zdrowo zareagowałaś na stres. Ja wczoraj miałam nocną wpadeczkę
Trzymaj się kochanie dzielnie. Pracą się nie przejmuj, polecam "Zwierciedło" - dużo fajnych artykułów, które uczą jak się dystansować. A szefową na kibelku sobie wyobraź, albo jak dłubie w nosie. Babka wstrętna żeby nam naszą Anusię Milusię denerwowała!

Duża słoneczna buźka
Kaszania

Witaj Aneczko
pakuneczek leci do Ciebie, upał straszliwy, ale pewnie doleci bez problemu, zwłaszcza że w środku jest wiesz co
widzę, że bardzo dzielnie plażujesz, oj już niedługo będziecie ze Stellunią takie laseczki że fiu, fiu, fiu
życzę Wam tego z całego serca
pozdrawiam ciepło i życzę miłego dzionka

Witaj Aniula

Byłaś taka dzielna wczoraj , że aż mi dech zaparło. Naprawdę przez ostatnie dni idzie Ci świetnie :P :P :P . Kurcze Ty się w jeziorku kąpiesz , a u nas do wczoraj rana było 15 stopni. Co za niesprawiedliwość. Ale dziś już wyszło słoneczko , więc jest szansa na ciepły dzień.
U mnie nie za dobrze, waga znów strajkuje, więc obraziłam się na nią i na razie idzie w odstawkę...................
Aniu przykro mi , że ktoś w pracy doprowadził Cię do łez. Te Twoje szefowe chyba są bez serca. Ale spróbuj się tym nie przejmować , bo to one mają problem ze sobą......... Mam nadzieję , ze dziś będziesz już miała mniej stresowy dzionek i te wredne baby znikną Ci z oczu..
Trzymaj się dzielnie na dietce i dawaj mi przykład , bo bardzo tego potrzebuje.
Przesyłam buziaczki
Asia

Witaj Aniu !!!

Widze, ze SB ruszyla pelna para Super! Ja sie nie skusze, bo mi do szczescia potrzebny jest tylko ladny 1000 - 1200 HiHi
Troszke przez zeszly tydzien bylo roznie ze mna... , ale ciesze sie, ze w pore sie ocknelam, bo nie moge zaprzepascic tego co osiagnelam!
Gratuluje tego, ze waga spada w dol - doczekalas sie! Na SB zawsze czychaja na nas takie fajne niespodzianki

Zycze udanego dnia!
Buziaki :*:*

ANiu! Jestem pod wrazeniem! Jak chcesz, to potrafisz! Super, super, super!!
chyba ten spadek wagi dal ci takiego kopa do walki!! bo widzisz, ze warto!!!
bardzo jestem z ciebie dumna!! bardzo!!!
nawet 6W zrobilas. ja niestety nie, za pozno przeczytalam. ale bylam na aerobicu
Anius, dzisiaj prosze powtorka z rozrywki (wczorajszej kaloryczno-sportowej!)

NO GRATULACJE !!!!!!!!! Wspaniale!! waga leci,Ty sie cieszysz,a my wszystkie razem z Tobą !!!

Witaj Aniu melduje sie na Plazy...
Mam zamiar ladnie dietkowac a Ty razem ze mna
Damy rade
Buziaczki

Witaj Aniu !

W końcu trafiłam do Ciebie Widzę, że świetnie Ci idzie. Tak trzymaj !

Przykro mi z powodu nieprzyjemności jakie masz w pracy. Może postaraj się mniej tym przejmować. Czasem niestety znajdą się takie zołzy.

Buziaki ! :P