31/62 - półmetek
Witajcie Słonka
nadrabiam wczorajsze PODSUMOWANIE 30/62:
11.00 - jogurt nat. bez cukru 200 g + łyżeczka kakao
13.30 - 2 ziemniaki + kalafior gotowany (z odrobiną masełka i bułki) + kotlek z piersi kurczaka + mizeria (ze śmietaną 12%) + kompot
15.30 - kawa capuccino + 20 orzeszków łuskanych
20.00 - marchewka + gotowany ziemniak + trochę sałatki z ogórków (szwedzkiej) + 10 śliwek węgierek
22.00 - 5 śliwek
KALORYCZNIE ok. 1750 kcal
rowerkowanko 22 km
2 spacery, w sumie 4 godzinki
300 brzuszków + 100 wypadów
no jedzonko rewelacyjne wczoraj nie było.. szczególnie wieczorem.. załapałam takiego głoda, ze szok.. a jaki pociąg poczułam na słodkie jej.. o mało co.. ale sie nie dałam.. pomogłam za to zjeść W. obiad hihi (jadł tak późno bo dopiero wrócił z pracy). Ale ciutkę to spaliliśmy bo poszlismy wieczorem jeszcze na spacerek (wcześniej 3 godziny łaziłam z koleżanką).
No i to jedzonko u Rodziców.. za późno przyszłam by im powiedziec, zeby kalafiorka nie polewali dla mnie masełkiem.. no i namówili mnie na ziemniaczki..
ogólnie i tak jest nieźle
jest bezsłodyczowo generalnie kontroluję co jem i w sumie chyba coraz mniej myślę o jedzeniu.. to dobrze!
Dziś ważonko wypadło pomyślnie 73,7 kg
w sumie waga spadła mi o 1,7 kg, bo po zeszłym weekendzie było 75,4 kg - ale wiem, ze to był skutek zeszłoweekendowego imprezowania i nocnej pizzy w niedzielę.. ogólnie wychodzi, ze przez ostatnie dwa tygodnie schudłam 0,6 kg i tak się ciesze, bo znów jest na minus!!
Dziś półmetek mojego odchudzanka do 9 września wtedy marzy mi się zobaczyc 70 kg na wadze... (a nawet 69 kg.. to już byłby szczyt marzeń hihi )
przez te 30 dni schudłam 3,3 kg
uważam, ze to ładny wynik zważając na kilka sporych odstępstw zeszły weekend to była totalna porażka dietkowa.. były też moje imieninki i urodzinki Siostry..
tak więc jest bardzo zadowolna
fajnie być tak zadowolonym w poniedziałkowy poranek
no to tyle z podsumowań
wiem, ze musze się naprawdę sprężyć i ładnie dietkować i ćwiczyć by zobaczyc 69-70 kg we wrześniu drugi cel to 72 kg na Asi powrót z Tunezji czyli za 2 tygodnie
no i oczywiście kontynujemy akcję SIERPIEŃ BEZ SŁODYCZY!!
************************************************** *************
Izary - witaj na moim wąteczku oj podziwiam za czytanie tyyyyyylu stron jej! miłe to bardzo i oczywiście zaglądaj kiedy tylko chcesz ja też do CIebie zaglądam choć chyba jeszcze śladu nie zostawiłam no i widziałam zdjęcie Kacperka buziaczki i miłego poniedzialku!
Beatko - oczywiście pakunek doszedł wczoraj dziś szykuję już następny - pozdrawiam Cie bardzo gorąco i się uśmiecham do Ciebie z całej siły!
Oj rowerki to trzeba pilnować.. nam też czmychnęli kiedyś z piwnicy.. tego naszego pilnujemy bardzo! bo byłaby to nieopisana strata dla nas, gdyby nam go zabrali..
Beatko buziaczki na pewno dziś będziesz rowerkować tak więc miłej wycieczki bo ja dziś nie dam rady bo ide na pogaduchy do koleżanki (bedzie przeprawa, mama tej koleżanki jest kierownikiem cukiernii.. tej gdzie sa te pyszne moje ulubione kokosanki oj..). Buziaczki miłego dzionka
Dorotko - i jak przetrwałaś rodzinną imprezkę na pewno dzielnie!!! buziaczki i miłego poniedziałku!!
Ewciu-Emkr - wiesz u mnie na galaretce pisze, ze 100 g zrobionej galaretki ma 52 kcal, wychodzi z tego 500 g to całość ma 260 kcal.. kurcze duża ta rozbieżność z Twoją galaretką..
planuję to ciacho zrobić teraz we wrześniu i też zrobię z owocami tak jak Ty ja teraz robiłam w dużej formie od ciacha robiłam (ale bez owoców) 4 warstwy z jogurtem (każda inna fajna tęcza wychodzi) + ostatnia sama galaretka + owoce wyszło dużo tego, kawałek (spory) miał ok. 150 kcal wg moich obliczeń i moich galaretek ale to ciacho idzie u mnie bardzo szybko..
buziaczki Ewciu ciekawe jak tam wazonko u Ciebie dzielna Kobietko!!
Ewciu-SchudneSkutecznie - jak dobrze, ze jesteś!! ale nie przemęczaj oczek Słonko! A kopniaczki się należą za lenistwo.. ale ostatnio się staram ćwiczyć mozesz być ze mnie dumna hihi buziaczki Słonko
Agemciu - już po wazonko jest trochę na minus gdyby nie zeszłoweekendowe szaleństwa.. ale i tak jest ok buziaczki Słonko ciekawe jak u Ciebie
Księżniczko - no będzie zmiana będzie tickerka mała, bo w zeszłym tygodniu nie zmieniałam bo było po bardzo niedietkowym weekendzie na plus (do poziomu 75,4 kg) - bo wiedziałam ze to zgubię bo mi się nie podobał ten skok.. buziaczki i gorąco CIę pozdrawiam miłego dnia
Patti - witaj na moim wąteczku oj staram się dietkowac, choć moje dietkowanie wzorowe nie jest.. ale jest ok trzymajmy się bez słodyczy.. oj mnie też ciągnie do slodkiego.. wczoraj wieczorem miałam taki ciąg.. ze mało brakowało.. ale jakos to przetwałam buziaczki i gorąco CIę pozdrawiam trzymaj się dzielnie!!
Julcyś - u mnie też bez słodyczy choć było ciężko i byłam kuszona lodami na spacerku ale jest ok z rowerków wczoraj prawie godzinka przed obiadkiem coś mi rowerek szwankuje i bałam się wyruszyć dalej za miasto.. buziaczki Julcyś, trzymaj się nadal tak ładnie bezsłodyczowo
Madziulku - czytałam raporcik - gratulacje idzie CI super popatrz, ja też wczoraj jadłam ziemniaczki takiej nabrałam na nie ochoty, ze aż dwa razy pyszne były
buziaczki Madziulku miłego dnia i oby jędze nie jędzowały za bardzo.. i Twoje i moje
dobra, zmykam popracować troszkę
oczywiście czekam na Wasze pomiarki bo na pewno będzie co gratulować hihi
w poniedziałek zawsze baaaaaaaardzo ładuję akumulatorki jak widzę Wasze sukcesy
MIŁEGO DNIA SŁONKA
Zakładki