Strona 290 z 811 PierwszyPierwszy ... 190 240 280 288 289 290 291 292 300 340 390 790 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,891 do 2,900 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #2891
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Aniu
    ja będę pilnować tych łańcuchów
    Pracuj biedaczko Jak Ci sie podobały przepisy?
    Miłego dzionka
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #2892
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Aniu!

    Widzę że rodzynki podjadasz ALe troszke za duzo... moze kup sobie suszone jabłko tez słodkie a kalorii duzo mniej ma (przeciez jak sie ma swieze jablko do winogron )

    Co do czekolady - gorzkiej nie lubie (gorsza jest chyba tylko biala), ale to dobry sposób bo jej mniej zjem - tylko tyle ile bede musiala
    A taka mleczna to by kusila oj bardzo
    Na sklepowysch polkach wsrod słodkosci znalazlam kilka nadajacych sie do plecaka na gorskie wycieczki - byly to właśnie sezamki oraz knoppers albo Milki Way - małe toto lekkie, trochę czekoladowe, słodkie, a wiec energii dostarczy, a co najważniejsze ma duo mniej kcal niż inne tego typu rzeczy - typu snickers czy pol tabliczki czekolady - troche strach miec całą w plecaku
    Popatrzylam tez sobie na te słodkości i chipsy i orzeszki, którymi kiedys sie obzeralam bez opamietania Koszmar ile toto ma kcal! Nic dziwnego że tak sie roztyłam
    No ale już to pomalutku naprawiam

    Zycze udanego dietkowego dnia i pamietaj - wiecej jedz na sniadanko, zeby Cie potem słodyczowy głodek nie nachodził, a jak jednak się pojawi to kijem go kijem!

    Buziaki
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  3. #2893
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Aniu,

    dobrze, że wracasz na właściwe tory. Tak już ma być, pamiętaj, bo inaczej podeślę
    swojego Kacperka, zeby dał Ci niezły wycisk, a wierz mi jest w tym baaardzo dobry.

    Pięknie z ruchem, 24 km , baardzo pięknie.

    Ja jeżdże w domu i doszłam juz do 45 min , nie wiem jaki to dystans, bo rower mam pożyczony i brak instrukcji.

    A troche więcej techniki i się człowiek gubi

    U mnie właśnie dzis było zamknięcie miesiąca, w związku z tym kuupa roboty, ale jakoś poszło.
    Pozdrawiam gorąco, dziękuję za doping.

  4. #2894
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Anusia, nudze sie jak mops. Mam robote, ale wole sie lenic. No i szpieg poszedl gdzies, wiec robie, co chce...
    O 17.30 jade do Ikei, bardzo sie ciesze
    Anus, jak ci dzionek mija, ty dzis straszliwie zajeta w pracy bylas...
    • http://kartki.onet.pl/_i/d/1.jpg[img][/img]

  5. #2895
    Guest

    Domyślnie

    caluje i tesknie bardzoooo :********

    ps. moze wroce jeszcze a narazie pozdrawiam cieplutko i sciskam tak mocno jak tylko potrafie

  6. #2896
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Witaj Aniu. Właśnie jestem po obejrzeniu sesji zdjeciowej z Twoją osobą w roli głównej. I muszę Ci powiedzieć, ze pierwszy raz nie wiem co napisać. Jednym zdaniem wyglądasz pięknie i po prostu super. Naprawdę nie widać, zebyś miała jakieś nadmierne kilogramy. po prostu dla mnie jesteś O.K. A różnica mięszy zeszłym rokiem i tym jest naprawdę spora.
    Dzięki jeszcze raz za zdjecia i przesyłam buziaczki.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  7. #2897
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Asieńko sle wieczorna pozdrowienia.

    Ja dzis jeszcze musze zrobic 2 dzin 6 tki ale wiem ze bedzie ciezko

    Caluski

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #2898
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej.. własciwie sama nie wiem po co weszłam na forum...
    znów zasmęcę.. ale musze to z siebie wyrzucić... jest źle ze mną...
    nie pocieszajcie mnie..
    mam ochotę rzucić się na łóżko i ryczeć do poduszki.. mam ochotę wyć do księżyca... choć tego nie zrobię... nie mam sił udawać sama przed Wami i samą sobą..
    czas nazwać problem po imieniu... przestaję kontrolować to co jem..
    objadam się i jest mi z tym źle...
    a gdy czytam Wasze dobre opinie na mój temat to mi łza napływa do oka...
    to całe odchudzanie i moje ciągłe słabości coraz bardziej mnie dołują..
    nie mam sił na siebie.. bo JA NAPRAWDĘ NIE CHCĘ NADROBIĆ STRACONYCH KG.. JA NAPRAWDĘ CHCĘ SCHUDNĄĆ... ale... nie daję rady bo jestem łakoma.. bo sił mi starcza na max. 2 tygodnie... potem znów ciąg...
    dlaczego nie pisze w momentach kryzysow co jadłam... bo mi WSTYD.. bo czasem tego jedzenia jest tyle.... bo czasem rzucam się na jedzenie.. tak.. rzucam się... jem łapczywie.. jem w ukryciu, jem znów na ulicy zaraz po wyjsciu ze sklepu.... jem jem jem...
    i już nie mam pomysłu co dalej........ jak walczyć kiedy ciągle przegrywam...

    Przepraszam.. musiałam to napisać...
    przepraszam jeśli Was nie poodiwiedzam przez jakiś czas..
    musze się z sobą uporać... bo naprawdę jest źle..

    trzymajcie się.. ja tu wrócę..

  9. #2899
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Aniu...nic to ...kazdy czasami ma takie dni...mam nadzieje ze niedlugo dojdziesz do siebie i poczujesz ise lepiej... a tymczasem buziaczki :*
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  10. #2900
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    No nie Aniu! Co ja czytam słonko....
    Ja ci się dam poddawać i wracać do tych cholernych kilogramów
    Ani mi się waż

    Za pół godzinki na podłoge i 6W razem ze mną

    No to co , że się znowu obżarłaś....Trudno
    Nie pozwolimy wrócić tym kilogramom

    Ja też miałam załamkę. Jak każda z nas. Na szczęście nie przybrałam za bardzo....A teraz znowu mi się chce Na słodycze pomógł mi chyba chrom....A może konieczność nowej mobilizacji do pracy....Nie wiem.
    Wiem tylko, że nie jesteśmy idealni....Jesteśmy tylko ludźmi i nie zaprogramujemy się ani na na zdrowe odżywianie, ani na inne rzeczy....
    Czasami po prostu upadamy, ale tylko na chwilę...Potem znowu się podnosimy i walczymy
    Życie nie jest proste....
    I to od początku stworzenia...



    Gdyby takie było, to wszyscy bylibyśmy piękni, młodzi i bogaci
    I tacy sami
    I bezbarwni
    I nudni
    I nie byłoby o czym gadać, bo wszystko by było takie piękne....,że aż nieciekawe....

    Za chwilę czekam w sali ćwiczeń....

    Asia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •