Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Hejka Anusia!
Jak tam grilowanko! W sumie kupilas tak, zeby sie najesc a nie przejesc, wiec napeno bedzie dobrze. Ja troszke popelnilam grzeszek wieczorkiem, bo zjadlam troche chipsow nacho, ale caly dzien sie ladnie pilnowalam, wiec moze jakos to sie spali
Buziaki sle skarbie i czekam tu na ciebie

Aniu kochana plany zdradzę w odpowiednim czasie:P
a jeśli chodzi o te falbanki, na pewno będziesz wyglądać uroczo
buziaki

Miłego weekendu Aniu

Mam nadzieję,ze jakąś fotkę w stroju krakowianki nam podeślesz!!!!Na pewno będziesz wyglądać uroczo

Witaj kochana imienniczko

U mnie dziś piekne słoneczko za oknem az chce się żyć A u Ciebie??

Wiesz ja też wczoraj grillowanie miałam. Jak zobaczyłam tą cała furę jedzenia to na początku myślałam że zemdleje. Ale jakos tak wyszło że jako godposyni musiałam wszystkim dogadzac i usługiwac co zreszta lubie i dzieki temu prawie nic nie zjadłam. Ale wyglądało inaczej bo cały czas siegałam po cos do jedzenia, tylko że to były pomidorki, ogóreczki i papryczka. Nawet nie spróbowałam przepysznej sałateczki mojej maminki bo niestety była nafaszerowana majonezem

A wam jak sie udało grillowanie???mam nadzieje że spedziliście milutki wieczór.

Ja zaraz ide szykować śniadanko bo robię się głodna.

Buziaczki.

Witaj Aniu
Jak tam minął dzionek

Aaaa i kilka słów o "przebierankach"...

U nas też swego czasu w firmie (2 razy do roku) była konieczność zakładania mundurków na targi budowlane....Mieliśmy cały pawilon wystawowy dla siebie i ekipę w ilości ok 15 osób do obsługi....Czasami te "ubranka" były bardzo nietrafione....I ludzie bardzo zrzędzili, że muszą to zakładać, buntowali się, ale i tak w końcu musieli w tym chodzić....Czasami , a może w większości przypadków to było bardzo przesadzone....Bo co innego założyć coś takiego samemu....Może to być wtedy śmieszne, gdy pozostali są inaczej, "normalnie " ubrani, a co innego w grupie, zespole.....Wtedy wg mnie wygląda to atrakcyjnie, przyciąga wzrok, wzbudza zainteresowanie....W naszym przypadku "czuć " było w tym profesjonalizm....
Przyznam się , że ja nigdy nie zrzędziłam, nastawiałam się pozytywnie , bo wiedziałam, że to służy dobremu image firmy....A poza tym to było oderwanie się od codziennej pracy w firmie. Byliśmy wszyscy razem (różne oddziały), mogliśmy się bardziej zintegrować....I była przy tym super zabawa....
No to tyle....Nie wiem co jest powodem takiego Twojego nastawienia....Wydaje Ci się , że wyglądasz w tym nieatrakcyjnie, śmiesznie....?
Tu na pewno się mylisz! W 100% jesteście atrakcją dożynek w tym dobrym tego słowa znaczeniu!!! Ja na Twoim miejscu wręcz aktywnie zaangażowałabym się w te "przebieranki", by wszystko wyglądało jak należy! Nie wiem , ja to po prostu uwielbiam, może to jakaś iskierka aktorstwa we mnie tli się....(kiedyś kilka dobych lat występowałam w kabarecie...a tam chodziło o to by wzbudzić zachwyt, śmiech widzów, czasami nawet "kosztem" swojego wyglądu)

całuski Asia

Witaj Aniu..milego dzionka Ci zycze Zapowiada sie niezla imprezka Wyslalam Ci zdjecia Ja jestem rozmarzona po wczorajszej wycieczce.. Buziaczki

Aneczko moje Ty Słoneczko!!

Będzesz najpiękniejszą Krakwianką jaką sobie można sobie wyobrazić ... chociąż wiem, że dla Ciebie to pewnie nie bardzo rodsne , ale nie przejmuj się, będzie dobrze . A ja już zamawiam fotki . No i życzę udanej imprezke, bo zobaczysz, że potem będziesz opowiadać, że jednak było super - czego Ci kochana bardzo gorąco życzę !

A jak tam wczorajsze grilowanie ? Pewnie też bardzo militko spędzone .

Kochanie miłego weekendziku Ci życzę!!! Wypocznij i baw się dobrze !!

I jeszcze chciałam Ci powiedzieć...

Hi Anikasek, Ty to masz dobrze, samo grillowanko, dzisiejsze też pewnie będzie bardzo udane. Dzięki za rady w sprawie rowerkowania. Ściskam mocno i jestem na nasłuchu. :P

Witajcie Słoneczka

Wpadłam na chwilkę by się z Wami przywitac i poczytać co tam u Was..
kurcze, nie mam dziś czasu by posiedzieć sobie i pobuszowac po forum..
dlatego dziś na razie tak szybciutko wpadam powiedziec, ze wczoraj na grilku było super, było nas w sumie tylko 5 osób z różnych przyczyn, ale było superancko. Zjadłam co planowałam + kilka chrupków i 2 kostki czekolady i fuuuurę działkowych pomidorków.. pychotka! Było super
po grilku poszlismy do kolegi, który ma świetny widok z okna... o taki:


to nasz gotycki Kościół.. ja mieszkam niedaleko, ale jakby po przeciwnej stronie, z 200 m dalej za Kościołem..
to takie nasze małe "centrum".. fontanna (miejsce wszystkich spotkań hihi i imprez w mieście) i Kościół, ten, w którym ślubowalismy... uwielbiam jego klimat!
No bo własnie nauczyłam się wklejać swoje zdjęcia.. chwilkę mi to zajęło, zanim rozgryzłam co i jak.. ale już mogę tak robić
Wczoraj W. robił też zdjęcia księżycowi.. była pełnia.. super to wyglądało przy bezchmurnym niebie.. w ogóle spotkanie udało się super

a dziś mamy znów spotkanie, ale tym razem rodzinne wujkowie, kuzynkstwo z małym Kacprem na pewno będzie super miło i już nie mogę się doczekać na powrót W. z pracy i tego grilka
a teraz zmykam, bo mam jeszcze troszkę pracy w domku.. kolejne pranie rozwiesić (znów bedzie kupa prasowania.. buu..).
Jutro jeśli tylko dam radę to wpadnę i ponadrabiam zaległości forumowe choć nie wiem jak to będzie.. bo idziemy do Rodziców a potem znajomi przychodza do nas... no nic.. postaram się!!
wtedy też Wam poodpisuję tutaj i na Waszych wątkach!!

buziaczki, miłego dnia

Baw się dobrze Anikasek.