Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Aneczko kochanie widzę, że jesteś na forum wiec szybciutko wpadam życzyć milutkiego dzioneczka !
Buziaki kochana!!!

Dzień dopry koffana

28/62

Witajcie Słonka w piątkowy poranek
za 8 godzin zaczyna mi się weekend hurra!

od razu piszę NIE DAŁAM SIĘ NAPOLEONKOM i wcale tak nie kusiły jak się bałam a może to Wasze słowa tak podziałały
no ale po kolei
PODSUMOWANIE 27/62
6.00 - twarożek 100 g
8.00 - kawa z mlekiem
10.00 - serek wiejski 200 g
11.30 - jabłko
15.30 - talerz zupy kalafiorkowej
16.30 - serek naturalny 150 g + płaska łyżeczka kakao
18.30 - serek naturalny 150 g + płaska łyżeczka kakao
20.00 - sałatka z pomiodorków, ogórków, cebulki, popryki
dodatkowo całe popołudnie przegryzałam malutkie ogórki - chyba z 12 sztuk
KALORYCZNIE ok. 1280 kcal
6W-postanowiłam zmienić trening i nie będę zwiększać ilości powtórzeń na razie.. będę starała się co dzień robić 3 razy 6 powtórzeń..
150 brzuszków + 50 wypadów

U Rodziców było spoko, były oczywiście słodkie, ale poszłam z nastawieniem, ze nie, to nie i patrzyłam na nie.. i zero emocji hihi, zjadłam jedynie trochę sałatki. Fajnie, bo nie skupiałam się na jedzonku, ale to tak naturalnie wyszło obym zawsze umiałam tak sobie poradzić..
Sportu malutko, bo późno wrócilismy.. znów robiąc brzuszki usnęłam na kocyku (odpoczynek chwilka przerwy i Ania spi.. ale zrobiłam choć planik minimum
************************************************** ******

Dorotko - dziękuję był bardzo miły bo spędzony w gronie Rodzinki buziaczki i miłego dnia

Agemciu - wielka jesteś, ze nie kuszą Cię słodkości... ja też tak chcę! mnie kusza, choć tez nie słodzę i cukru jako takiego bardzo malutko używam, to jednak snickersy itp. bardzo lubię i bardzo często mnie kuszą.. oj! Słonko buziaczki i ja też jestem z Tobą!!

Stelluś - no jasne, ze się nie skusiłam hihi ale masz fajniutko z morzem.. pozdrów Patusię i oczywiście morze ode mnie........ a o Tobie jakbym mogła zapomnieć!! nigdy w życiu! do 70-tki dojdziemy, Ty jesteś już tak bliziutko a i ja się zbliżam buziaczki i MIŁEGO WYPOCZYNKU

Madziu - raporcik jest dziś bo wczoraj późno wrócilismy ale z rana się melduję byłam grzeczna tak się cieszę Madziu zobaczysz jak nam kilogramy polecą hihi na początek września będziemy lasencje a co! Fajnie, ze jesz mało węgli to prawie jak SB hihi buziaczki i na pewno przetrwamy ten miesiąc

Martunia - dziękuję za zyczonka i przemiłą rozmowę z ranka buziaczki Słonko i trzymaj się Pracusiu miłego dnia

Grażynko - dzień dobry buziaczki i miłego dnia

MIŁEGO PIĄTKU SŁONKA GORĄCO WAS POZDRAWIAM

NO GRATULACJE
Ale się cieszę,że kolejny dzień wyszedł Ci w 100%
Weekend przed nami HURAAAAAAA

Hejka Aniu!! Ale sie fajnie trzymalysmy! Prawie tyle samo kcal! Oby tak dalej!! Musimy pierwszy bezslodyczowy weekend przetrwac jakos, musimy, Aniu, dobrze?? Z toba jest mi latwiej!
Ty jeszcze brzuszkowalas wczoraj, ja bylam zbyt leniwa, ale dzisiaj pojde na aerobic na godzinke. Juz wzielam ciuszki ze soba!!!
No, Aniu...5 dzien sie zaczyna!

Witaj Aniu!

Gratuluję wygranej "bitwy" z Napoleon(em)-ką
jestem z Ciebie dumna, że tak ładnie dietkujesz Ale też nigdy nie zwątpiłam że sobie poradzisz

Życze udanego dietkowego weekendu, bo ja tylko już będę zaglądać i podczytywać forum jak mi chłopaki pozwolą.

Buziaki

Aniu

GRATULACJE że nie dałaś się napoleonkom jestem z Ciebie dumna Jeszcze jeden bezsłodyczowy dzień przetrwany No a teraz przed nami weekend - ale będzie dobrze Musi być

Życzę Ci bardzo miłego weekendu

Też już sie nie mogę doczekać

Witaj Aniu
Dietka idzie Ci świetnie , więc liczę na to , że przywitasz mnie z 72 na liczniku. Nie może byc inaczej..............................
Aniu ja już bardzo tęsknię za Tobą i nie wiem , jak przetrwam te dwa tygodnie.............Ale to szybko minie......................
Pamiętaj o mnie. Ja myślami będę cały czas blisko Ciebie..........................
Przesyłam tysiąc buziaczków i uscisków
Asia

Aniu swietnie;)
ja skladam raport ze wczoraj slodyczy nie bylo zgodnie z planem...
dzis ide na maraton filmowy (jesli dosane bilety) i bedzie gorzej bo ide z kolezanka a ona pewnie bedzie chciala cos wziac do przegryzania... ale jak nie ma slodyczy to nie ma! po prostu;)
zamelduje jutro jak mi poszlo...

Aniu
jestem pewna,że Twój przedurodzinkowy planik zrealizujesz z nawiązką(myślę o 6), pięknie się opierasz słodyczom i oby tak dalej to Ty dokonujesz wyboru a nie odwrotnie
buziaki