Strona 381 z 811 PierwszyPierwszy ... 281 331 371 379 380 381 382 383 391 431 481 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,801 do 3,810 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #3801
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aneczko,
    jak odstawiłam słodycze to przez pierwsze trzy dni głowa bolała mnie strasznie! Koleżanka uświadomniła mnie, że organizm reauguje tak na brak cukru. Za dwa dni będzie lepiej i na pewno zdrowiej.
    Trzymaj się słonko cieplutko
    Kaszania

    Ps. u nas ciągle ładna pogoda. Przydałby się deszczyk bo miałabym usprawiedliwienie dla mojego lenia

  2. #3802
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Napisałaś u mnie, że lubisz niebieski kolorek, więc poniesiesz konsekwencje własnycch słów w postaci obrazków o tonacji blue, którymi Cię zaraz zarzucę Mam nadzieję, ze się nie pzerazisz Poszukam takie plażowe - skoro plażujesz dzielnie - będą na czasie







  3. #3803
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    I jeszcze wesołe delfiny



  4. #3804
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    POZDROWIENIA DLA CIEBIE ANIU...Z DALEKIEGO KONCA POLSKI WPROST NA PLAŻE, TAM GDZIE TERAZ LEŻACZKUJESZ

  5. #3805
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej hej

    wpadam z PODSUMOWANKIEM 3 DNIA SB
    troszkę dziś zboczyłam..
    6.00 - 2 jajka na twardo
    8.00 - kawa z mlekiem
    10.30 - serek wiejski 200 g
    16.00 - leczo
    17.00-19.30 - paluszki
    kilka miętusów

    25 minut trening 2 z J.F.
    10 dzień 6W - zaraz
    basen (na 21 idę z przyjaciółą na godzinkę) - pływanko + bicze wodne - nie mogę się doczekać


    Dziś mam gorszy dzień..
    rano bardzo bolała mnie głowa, przeszło po ok. 3 godzinach..
    Do tego cały dzien mialam też w nerwach, bo zbierałam się na rozmowę do szefa, ale odwagi nie mialam... czyli jutro powtórka z rozrywki...
    po pracy pisałam cv i wysyłałam.. chyba stąd te paluszki.. znalazłam je w szafce i podjadałam.. znów mnie złapał dół na pracę i to wszystko.. ale nie dałam się.. wiem, ze źle, ze te paluszki zjadłam, niezgodnie z SB, ale nie robię sobie wyrzutów. Chrupałam je tak po prostu..
    Jutro mam nadzieję plażować już bezwęgielkowo, czyli tak, jak zakłada I faza.. no i chyba czas zmienić menu od soboty jem dzień w dzień leczo hehe.. mam jeszcze 3 porcje - gotowałam je w największym garnku jaki mam

    Słonka odpiszę Wam potem, bo przed basen muszę zaliczyć jeszcze 6W (3x8 powtórzeń to dobre 20 minut) no i szykować się na basen..

    Starsznie się cieszę, ze jesteście.. gdy wchodze na forum od razu poprawia mi się nastrój..
    no i mimo tej całej bezsilności na rzeczywistość, na tę syt. z moją pracą.. uśmiecham się do Was bardzo! buziaczki miłego wieczorku

  6. #3806
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    jak było na basenie?
    za paluszki jeszcze 50 brzuszkow... co Ty na to?
    a jutro ładnie jak na agentke SB przystało:D
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  7. #3807
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Anus! Alez sie stesknilam!!
    Widze, ze u ciebie 3 dzien SB!! Ja dalej bije sie z myslami czy sporbowac czy nie! ae chyba powinnam. Bo zrobilam sie ciezsza niestety i to znacznie. Zaokraglilam sie jak pileczka. nie znosze tego stanu!
    Bardzo sie ciesze, ze mimo nastroju psutego przez pracke, ladnie dietkujesz! Bardzo dzielna jestes.
    Kupie chyba ksiazke o SB. Musze poczytac. Musze, bo moze czas wyciagnac lezaczek..
    Anus, sciskam cie z calych sil!


  8. #3808
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Aneczko kochana pięknie Ci idzie... ja wiem paluszki, ale Ty ich nie chciałaś, prawda? To te wstrętne nerwy!
    Aneczko myślami jestem z Toba i trzymam kciuki żebyś jednak załatwiła coś u preezesa!

    Pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam moc buziaków!!!!


    I kup marchewy żeby mieć pod ręką, bo lepiej je chruptac niż paluchy . Buziaki!!!



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  9. #3809
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aneczko, głowka do góry - ta sytuacja musi się przecież w końcu zmienić. Moja mama kładzie mi ostatnio bez przerwy do głowy, że nawet najdłuższa żmija kiedyś mija i ja Tobie mówię to samo bo w sumie jak to przemyśleć to tak jest - wszystko sie kiedys kończy- problemy także
    Wiem jak sie czujesz, bo u mnie jest to samo i nawet fakt, ze miałam te rozmowy humoru mi nie poprawia, bo to czy dostane pracę wcale nie stało się przez to pewniejsze... Ale nie wolno zwieszac noska na kwintę, to nic nie daje. Lepiej zajać sie czyms co przyjemne i pożyteczne. Ja np byłam dzis na aerobiku i dobrze mi to zrobiło. A ty Słonko? Co dzisiaj, oprócz ładniusiego trzymania dietki zrobiłas miłego dla siebie? Takie drobne rzeczy są bardzo ważne - od dzis będę Cię codzinnie pytac o to i mam nadzieję, że pomoże Ci w pamiętaniu o pogodnych stronach życia

    A taką właśnie postawę wobec problemów powinnyśmy przybrać



    Buziaczki Słoneczko!!!

  10. #3810
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Ech.. zajrzałam jeszcze na chwilkę, w piżamce już siedzę, z basenu wróciłam uśmiechnięta przepłynęłam 30 długości (750 m) i 15 minut masowałam ciałko na biczach wodnych o jak ja je uwielbiam
    Dużo mi tez dała rozmowa z przyjaciółą.. mam nadzieję, ze taki pogodny nastój nie pryśnie jutro w pracy jak bańka mydalna.. lecz go utrzymam jak najdłużej..

    Cieszę się też, bo tuż przed samym basenem umówiłam się na piątek korki z matmy choć trochę cykam.. nie znam babeczki, mam z nią przerobić cały II semestr matematyki (ona nie chodziła bo była w ciąży zagrożonej w szpitalu i teraz zalicza wszystko) w bardzo krótkim czasie (weekend).. no zobaczymy, czy sprostam
    ************************************************** ***********

    Aniu-Namaluszku - zdjęcie plazuni super jutro już postaram się solidnie na niej leżeć i nie schodzić z niej! dobrej nocki!

    Uleńko - ciesze się bardzo, ze wygrałas ze słodyczami i kupiłas jogurcik! jestem z Ciebie dumna cieszę się, że znów tu jesteś, że będziesz z szefową ćwiczyć i w ogóle to dziękuję za niebieski kolorek lubię go bardzo buziaczki i kolorowych snów!

    Zosiu-Wkra - SB to fajna dietka może kiedyś się skusisz pozdrawiaim gorąco

    Iwonko-Tusiaczku - oj rozumiem rozterki owocowe.. bo mnie też ciągnie do jabłuszek, winogronka, śliweczek.. no ale jakoś wytrwam bez owocków te 3 tygodnie! na II fazie już przeciez je można! pozdrawiam gorąco

    Ewelinko-Księżniczko - i jak minął 2 dzionek plazowanka? u mnie troszkę kucha z paluszkami, jutro postaram się być już grzeczna.. buziaczki

    Agusiu-Motylisku - ciesze się bardzo dziekuję za rozmowę! ciekawe jak było u doktora... myslami byłam przy Tobie Słonko

    Asiu - skusiłam dziś.. w sklepie wygrałam wojnę pt. kupić-nie kupić orzeszki.. ale w domu znalazłam paluszki.. zjadłam je.. w sumie to chyba było zajedzenie stresu.. ogólnie się trzymam, ale łapia mnie doły troszkę i smutasy.. a wysyłanie kolejny CV bynajmniej nie napawa mnie radością..
    co do główki to chyba to był skutek ciśnienia + nerwy przed rozmową z szefem.. sama nie wiem.. Witaminki i magnez biorę, nie chcę osłabić organizmu.
    Dziękuję, że tak mnie chwalisz jeśli chodzi o ćwiczenia sama nie wiem co mi sę przestawiło buziaczki Asiulka miłego 4 plażowego dzionka już Ci życzę ale najpiew to życzę dobrej nocki!

    Beatko - na Pomorzu słonko troszkę wyszło po południu, ale potem przyszło znów deszczystko.. na szczęście wieczorem już nie padało korzystaj z tych słonecznych wrześniowych dni jak najwięcej jeżdżąc na rowerku! dziękuję Ci za pakuneczek ja już szykuję ten na jutro dobrej nocki!

    Aniu-Kaszaniu - buziaczki Słonko napisałam już u Ciebie, ale napisze raz jeszcze - wtań jutro pogodnie i bez wyrzutów.. trzymaj się Aneczko! dobrej nocki

    Efciu - dziękuję i nawzajem buziaczki

    Julcyś - jutro brzuszki zrobię, bo już mi się dziś nie chce.. a jutro postaram się być wzorową agentką.. buziaczki

    Madziu - jak sie cieszę, ze Cię widzę!!! Słoneczko bardzo!
    jesli tylko zdecydujesz się na SB to konieczniej daj znać Słonko buziaczki miłego jutro dzionka.. choć domyslam się, ze będzie trudno wrócić do pracy... ale jędzami się nie przejmuj dobrej nocki choć już nie przy szumie fal... szkoda prawda?

    Martusia - oj jadłam paluszki świadomie, w sumie uspokoiłam się jak je wcinałam.. myślę, ze to nerwy, bo w pracy cały dzień się zbierałam do rozmowy z szefem, potem po pracy od razu pisałam podania... coś pękło.. i chyba to zajadłam tymi paluszkami.. szkoda, bo jednak niezgodnie z SB.. ale cieszę się, ze zmobilizowłam się do ćwiczeń kiedyś gdy skusiłam dietką, od razu w mojej głowie pojawiały się myśli - po co się wysilać, i tak "nagrzeszyłam".. teraz staram się spalać te grzeszki.. jakoś tak inaczej się dzieki temu czuję.. buziaczki Słonko miłego jutro dzionka w pracy!! a dziś kolorowych snów

    Basiu-Patti - oj ta praca.......... cały czas trzymam kciuki za Twoją.. za swoją też zresztą.. bardzo mi się podoba tekst, ze "żmija kiedyś mija"
    co do zawieszania noska na kwintę to się staram tak nie robic, ale czasem to jest silniejsze.. ale i ja dziś dla siebie zrobiłam sporo - bo byłam na basenie, potem jeszcze pospacerowałam nocą z przyjaciółą i pogadałam.. dzieki temu od razu mój humorek stał się pogodniejszy..
    buziaczki Basiu spij dobrze

    DOBRANOC SŁONKA DO JUTRA

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •