Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Cześć Aniu

Jak tam weekend??? Widze, że wyniki bardzo dobre Napisz jak smakowało jedzonko na II fazie. ja na śniadanie zjadłam płatki owsiane na mleku i powiem, że trzymały mnie 5 godzin, super sprawa, na kolację jeszcze mam w planach jabłuszko, bo bardzo mi się za nimi tęskni

W weekend byłam u siostry i muszę sie pochwalić, że nie złamałam sie , no moze z wyjątkiem orzeszków, ale nie jadłam żadnego ciasta, ani innych przyspaków

Teraz z niecierpliwoscią czekam na efekty jakie przyniesie dieta, trochę sie boję, że waga się podniesie, albo przestanie spadać
Nic zobaczymy co będzie dalej, ale płateczki smakowały pierwszorzędnie

Pozdrawiam

Hej Asieńko - już u Ciebie napisałam, że bardzo się cieszę!! I trzymam kciuki za Ciebie i K. - walczcie o siebie, bo miłość jest najważniejsza!! Trzymaj się cieplutko i gratuluję dietkowania tak ślicznego i z ćwiczeniami!!

Agusiu - weekend był taki sobie - szczególnie za sprawą orzeszków, z którymi zrywam koniec kropka.. <zobaczymy na jak długo.. >. A II fazy jeszcze nie poczułam - dziś nie będę miala czasu na robienie obiadku, tak więc szybko tylko odgrzeję sobie bigosik, ale na kolację planuję owocka (śliczne jabłuszko lub mandarynki).
Gratuluję takie siły i nieskuszenia się na nic u siostry!! trzymaj sie cieplutko!! A waga na pewno nie skoczy lecz będzie spadać na dół!! I u CIebie i mam nadzieję na mnie!! pa

Witam moja Aneczko !

Widzę, że masz ten sam "orzeszkowy" problem co ja, jak bylam na SB . Tez kupiłam zawsze trochę więcej , zeby było na zaś.. i to zaś było za jednym posiedzeniem . Dlatego ja dla bezpieczetwa zrezygnowałam z orzeszków , zastąpiłam je oliwkami 9w mniejszej ilości) .

Przez 21 dni SB skurczyłam się o:
waga - 4 kg
pas 4,5 cm
oponka - 2 cm
biodra - 3 cm
biust - 3 cm
udko - 2 cm jakoś w rozmiarach może rewelacji nie ma, ale ja się cieszę baaaaaaardzo!!

To juz 21 dni , no pięknie ten czas galopuje! Super wyniki !!!
Gratuluję Aneczko!!! Jesteś bardzo dzielna!!

Buziaczki malutka i oby tak dalej !!

Napisz jak sie czujesz przed ślubem, złapałaś już "nerwa" czy jeszcze raczej luzik ? Pisz wszystko dziubeczku!! I jak suknia ? I wogole całe przygotowania

• Kochana,na początku gratulacje,4 kg w 3 tygodnie,nieźle,nieźle...Tak trzymaj!Ja się troche zaniedbałam przez tą sesje,ale jak juz będzie po wszystkim,nadrobie z nawiązką-obiecuje Musze poszperać po forum i znaleźć sobie jakaś dietke.Ja w zasadzie jem jak jestem głodna,nieraz tylko śniadanie,a nieraz full zestaw -czyli za dużo.Wszystko zależy od mijego nastroju,jak mam nerwy to nic nie mogę zjeść.Jak troche ochłone to włącza mi sie ssanie Nie przejadam się,ale nie jem regularnie.Ciężko mi to zmienić Może mi coś polecisz?Pozdrawiam gorąco,no i życzę wytrwałości jak do tej pory

Martusia - dzięki za cieplutkie słowa
a przed ślubem to czuję się różnie W niektórych momentach jest luzik, jakby to nie było moje wesele , a w innych łapię stresa i miękko mi się robi pod serduchem
Przygotowanie trwają cały czas - wczoraj odebralismy obrączki, dziś jedziemy odebrać garnitur (bo były skracane nogawki), na koniec tygodnia idę do przymiarki sukni.. ech.. Jest dobrze ogólnie...
Martuś jak dziś znajdę chwilkę to napiszę maila o naszej Pradze i nie tylko ale i ja czekam na Twoje opowieści i zdjęcia!!! Koniecznie jak będziesz miała trochę czasu!!!

Hej Gosiu - dzięki za gratulacje
Bierze się Kochana w garść a może przyłącz się do nas plażowiczek - dla mnie dietka South Beach jest rewelacyjna, naprawdę - na forum pisze dużo na jej temat - szczególnie u Kompi, Stelli, u Motyliska kochanego są linki (chyba na 33 stronie), u Agusi (na 1 stronie głównie) - poczytaj i przyłącz się do nas!!! Ja też Tobie życzę wytrwałości i uśmiechu cały dzisiejszy dzień!!!

Misie kochane, muszę zmykać, KONIEC PRACY (HURRA )
Wieczorkiem może zajrzę i jak tylko znajdę czas to ponadrabiam zaległości w Waszych wątkach i powpisuję się tam, gdzie nie dałam rady
MIŁEGO POPOŁUDNIA!!

Witaj ...
nie było mnie przez jeden dzień, a tu takie zaległości ...
w sobotę nie zgrzeszyłam za bardzo, ale zjadłam niepotrzebnie paprykę i przypłaciłam to potem nieprzespaną nocą z powodu ataku kamienie w woreczku ...
co mnie podkusiło ...
no i zasnęłam o 5-tej rano w niedzielę...potem odsypiałam i nie czułam się zbyt dobrze cały wczorajszy dzień...
wieczorem wpadłam tylko na swój pamiętniczek, bo Misiek musiał grzebać w kompie...
no i tak wyglądał mój weekendzik w skrócie ...
pozdrawiam cieplutko

Aniu - gratuluję wyników!!!
SUPER!!!!

A brzuszki fitnes - to moje półbrzuszki, tylko ja czasem robię 2-fazowe, czyli tak jak pisałam, ale też chodziło mi własnie o kręgosłup, pobolewa mnie ostatnimi czasy, więc wolę go nie przeciążać
I wypady biodrami - podobne cioś robię, tylko ja to sobie nazywam ćwiczenia na pupę Bo ją po nich dokładnie czuję Tylko ja mam nogi prawie złączone i "wypycham" biodra do góry.
A motylków nie znałam - spróbuję

Buziaki
Ula

Mala pisz mi tu wymiary a nie jakies tam minusy :P Bo sie czlowiek naszuka - znalazlam i odjelam sobie ale wypisywanie wymiarkow bardziej motywuje wiec ladnie prosze :* Pozdrawiam cie i powinnam spada sie jeszcze pouczyc co tez zrobie za jakies 3 min ...

Aniu GRATULUJĘ!!

Trzymasz się dzielnie Super!! Oby tak dalej

Całuski

Witaj Aniu ..
Gratuluje wynikow...Super!!!
ja dzis bylam strasznie zalatana dltego dopiero pisze...zostawilam troszke o 2 fazie wskazowek na moim posciku w Pamietnikach...Jutro przepisze jeszcze troszke....
Pozdrawiam i trzymaj kciuki jutro wazenie i mierzenie