Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Witam Aniu
Przeczytałam właśnie u Ciebie wszystkie zaległości

Nie daj się orzeszkom!

Dużo zdrowia dla koleżanki w ciąży i maluszka - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

I mam dwa pytania:
co to są brzuszki fitness? (ja robię cos cio widziałam na kasecie z ćwiczeniami Cindy Crawford - ja to nazywam półbrzuszki dwufazowe: leżę jak przy tradycyjnych i:
1. odrywam łopatki od podłogi i moment tak wytrzymuję
2. unoszę się trochę wyżej i chwilę tak wytrzymuję
3. wracam do pozycji 1 i chwilę tak wytrzymuję
5. wracam do leżenia
Czy to coś możepodobnego?

Marti cioś pisała o zdjęciach, że ładnie szczuplejesz (czy coś takiego) - masz jakieś najaktualniejsze fotki? Jeśłi tak - plissss wyślij mi

Buziaki
Miłej niedzieli
Dobranoc
Ula

Witaj Aniu!!

Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze, że tryskasz radością i trzymasz się dietki
Ja też się dołączam do Uli i pytam co to są brzuszki fitness?

Dziś się zważyłam hmm myślałam, ze może jakiś kilogramek ubył. A to się okazuje, że nie. Ciągle jest 113 Hmmm no ale trudno, dalej będę ćwiczyc i trzymać dietkę Hmmm pierwszego dnia myslałam, że kilogramy bedą szybko lecieć 0,5 kg na dzień. Jak ja to wymyśliłam to nie wiem... No ale jak czytam pamiętniki innych to widzę, ze chudnie się powoli... więc wiem, że nie jest żle i że to normalne, ze waga jeszcze nie spadła. Zważe się dopiero 1 lutego hmm no i mam nadzieję, że coś zniknie

Pozdrawiam

czesc Aniu!
buziaki niedzielne!

Witaj Aniu mam nadzieje ze jak wrocisz to napiszesz nam cos na forum....Ja zaraz wysle Ci maila....Ciekawa jestem jak dzis Twoja dietka i wogole jak spedzilas dzien... Pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko...

:*

o nie było Cię jeszcze?
no to pozdrawiam, wpadnę jutro

Anka misku nie dawaj sie orzecha Widze ze caly czas dzielnie cwiczysz a tym samym mnie mobilizujesz-chwala Ci za to :P :P ale mam ochote na basen a jeszcze wieksza na gory...gdzie te wakacje...

Kolorowych snow laski

hej anikas! jak z orzeszkami? ja dzis zgrzeszylam znow a obiecywalam poprawe no.. wstyd mi strasznie bo jzu dzis widzialam jak mi brzuch wydelo po tych orzeszkach. 3maj sie:*

hej Słoneczka
Wpadłam by tu cosik naskrobać, choć i tak jest ciężko, bo pracy full, jak to w poniedziałek.. no i różne zadania extra które muszę zrobic do urlopu.. cosik czuję, ze będę musiała brać pracę do domu... no dobra, ale smutno zaczęłam..

Najpierw niedzielne dietkowanie... no było nie dietkowo, i niezbyt plażowo.. cały dzień spędziłam w Szczecinie.. w ogóle taki dziwny to był dzień..
JEDZONKO:
śniadanie (8 rano) - 2 jajka na twardo
w ciągu całego dnia - same grzeszki - paczka pistacji (100 gram) + trochę migdałów (40 gram) + pół paczki orzeszków ziemnych prażonych i solonych (50 gram) + litr soku tymbark fit winogronowo-wiśniowy KRZYCZCIE MNIE, OPIEPRZAJCIE NA CAŁEGO... BUUUU, WSTYD MI..
kolacja (20) - fasolka szparagowa ugotowana + pierść z kurczaka z cebulką, pieczarkami i papryką <późno, ale mimo całego dnia byłam strasznie głodna..>
ĆWICZENIA:
tu też KRZYCZCIE - nie wywiązałam się z 300 brzuszków w weekend..
wczoraj nie zrobiłam nic.. wróciłam zmęczona, po całym dniu latania po Szczecinie.. ech.. wstyd mi jak nie wiem co..
w sobotę byłam za to na basenie (900 m + 17 minut biczów wodnych).

DZIŚ PRZECHODZĘ NA II FAZĘ SB - JESTEM ZWARTA I GOTOWA - MAM NADZIEJĘ - ŻE TEN TYDZIEŃ BĘDZIE LEPSZY NIZ POPRZEDNI..
Aha, w ogóle to kilosek zgubiłam.. i ważę 77 kg!
Przez 21 dni SB skurczyłam się o:
waga - 4 kg
pas 4,5 cm
oponka - 2 cm
biodra - 3 cm
biust - 3 cm
udko - 2 cm jakoś w rozmiarach może rewelacji nie ma, ale ja się cieszę baaaaaaardzo!!

DZIĘKUJĘ WAM KOCHANE, ŻE MNIE TU ODWIEDZACIE I PAMIĘTACIE, NAWET GDY MNIE NIE MA

Martusiu - to co Ci przesłałam otwiera się pzrez power pointa - zrób tak - kliknij drugim przyciskiem, rozwijają się opcje - wybirasz otwórz za pomoca.. - tam power point - i powinno się otworzyć.. a jeśli nie, to nie wiem co jest Fajnie, że tak sobie śpiewasz.. ja co prawda głos mam bardzo przeciętny (byłam cichym altem ), ale bardzo ciepło wspominam czas, gdy śpiewałam i w ogóle "działałam" w naszej wspólnotce.. tam też poznałam mojego Misia, tak więc tym bardziej suuuuuuper trzymaj się ciepło i bardzo Cię pozdrawiam

Ula - brzuszki fitnes - to od Martusi dostałam na nie przepis Pozwolisz Słonko, że to przekopiuję?

Zamieszczone przez martkae

juz Ci tlumacze te cwiczonka :
brzuszki fitnes to brzuszki "niepelne" czyli podnosisz tylko glowe z barkami a raczej barki z glowa....wazne by nie podnosic kregoslupa...tymsamym wszystko skupia sie na miesniach brzucha one maja najintensywniej pracowac i co wazne miesnie sa caly czas napiete bo gdy schylamy sie do kolan nastepuje rozluznienie miesni....a i kregoslup czesto moze bolec.....
jeszcze taka uwaga : rece za glowa i nie podnosimy ciezaru glowa tylko barkami oczy skierowane na sufit

motylki to to samo cwiczenie tylko nogi (tez zgiete w kolanach) rozszerzamy je i kladziemy kolanami blisko podlogi ( tak jak sie robi zwykle motylki na rozciaganie)
te brzuszki daja wiecej w kosc i czuc wtedy jak miesnie pracuja polecam

wypady to: klade sie na podloge pozycja tak jak do brzuszkow - nogi zgiete w kolanach rozszerzone nawet sporo(wtedy lepszy efekt) noi podnosi sie biodra bardzo wysoko jak mozna najwyzej.....
z poczatku sie nie da b. wysoko wiem to po sobie ale z czasem juz plynnie bedzie wychodzic
noi dosyc w tepie bardzo to cwiczenie mi pomaga polecam najbardziej chudnie tylek (mi juz 3 cm) noi gorne czesci ud te z tylu....

Ua - a co do koleżanki - ona jest na początku 7 m-ca, a dzidzia już ułożona do porodu, tak więc przeleży do rozwiązania w szpitalu chyba... ale ogólnie to dobrze się czuje.
No, a fotki już wysłałam Pozdrawiam Cię gorąco!!

Skarabeuszko - do 1 lutego na pewno cosik Ci ubędzie - jesteś taka dzielna!! No ja ostatnio troszkę słabiej dietkuję, ale mam nadzieję, że od dziś będzie lepiej! Trzymaj się cieplutko!!

Julcyk - a dla Ciebie buziaczki poniedziałkowe!

Stella - dzięki za zdjęcia tak myślałam, że jesteś blondyneczką tak sobie mniej więcej Ciebie wyobrażałam hehe!! ale mam intucję!! Z mojej dietki trochę zboczyłam.. no ale biorę się garść - mam nadzieję! ciekawe jak u Ciebie ? I ja Cię bardzo pozdrawiam

Agusia - i dla Ciebie :-*********** dzięki za wczoraj! Miłego dzionka i ucz się dziś Mała, bo egz. zbliża się wielkim krokami!! Pozdrawiam Cię serdecznie

Kompia - chętnie podzieliłabym się tymi orzechami z Tobą.. wtedy może sama mniej bym zjadła.. A ćwiczę właśnie wcale nie dzielnie.. no i ja też mam ochotę na góry.. ech... Trzymaj się ciepło!!

Dagiik - zgrzeszyłam wczoraj wszystkimi rodzajami orzechów, tak więc wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd.. i brzuch tez mam wydęty.. ech.. Ale damy radę co? Trzymaj sie!

MIŁEGO DNIA!!!!!

Witam Cię Aniu.
U mnie wbrew przewidywaniom weekend się dobrze skończył i już się uśmiecham . Jak długo tak potrwa - zobaczymy . Bardzo Ci dziękuję za , to że myślisz o mnie. To jest bardzo przyjemne , jak ktoś potrafi wczuć się w Twoją sytuację i Cię rozumie.
Pozdrawiam i zmykam do pracy. Fura dokumentów n amnie czeka.
Buziaki