Strona 639 z 811 PierwszyPierwszy ... 139 539 589 629 637 638 639 640 641 649 689 739 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,381 do 6,390 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #6381
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikasku, chciałaś szczerej opinii. A więc szczerze, moim zdaniem to co teraz robisz to poddanie się. Tak świetnie ci szło przez kilka dni, ćwiczysz opierasz się słodyczom i chudniesz!! I teraz chcesz to zaprzepaścić bo po kilku dniach zrobiło się ciężej? W ten sposób nigdy nie schudniesz!
    Zdrowe myślenie o jedzeniu jest super ważne, sama tego nie potrafię. I obawiam się, że większość z nas też nie. Jeśli nie będziesz trzymała się rygorów, nie będziesz liczyła i jadła odpowiednich rzeczy to za kilka dni uznasz, że smażony naleźnik z warzywkami to nic złego, albo 3 pierożki, a za kilka dni będą dwa naleśniki i 5 pierożków. Potem jedzenie późno wieczorem i kawałek czegoś słodkiego co kilka dni.

    Anikasku, nie poddawaj się, walcz ze sobą. Masz przed sobą trochę czasu dla siebie, masz czas na ćwiczenia, na gotowanie dla siebie samej. Wykorzystaj go, nie uciekaj!

  2. #6382
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu mam nadzieję, że się nie obrazisz , ale napiszę co myślę. A myślę, że opcja , którą teraz wybrałas nie wypali. Dlaczego ? Po mając świadomość , że możemy wszystko jeść i nie jesteśmy na diecie, pozwalamy sobie na coraz więcej. Piszę z własnego doświadczenia, bo przechodziłam to jesienią ubiegłego roku. Też zniechęcona dietami i ciągłymi skokami wagi, postanowiłam nie być już na diecie. I niestety nie sprawdziło się............Jeżeli chcesz naprawdę schudnąć, to musisz mieć jasno okreslone reguły i ściśle ich przestrzegać...............
    Napisałam co myślę, ale szanuję kazdą Twoją decyzję. Jeżeli w tym momencie uważasz, że to jest dla Ciebie najlepsze, to postępuj zgodnie z Twoim sumieniem ...............
    Aniu trzymam mimi wszystko za Ciebie kciuki
    I czekam na raporty , jeżeli nie z jedzenia, to przynajmniej z codziennej porcji ruchu

    Przesyłam buziaczki

  3. #6383
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Słonka

    zaraz mam gości, ale nie moge własnie w tej chwilce nie napisać tego co mam na mysli..

    wydaje mi się, ze mnie troszkę źle zrozumiałyście..
    JA SIę NIE PODDAJę W żADNYM CALU!
    Co więcej, dziś oprałam się skutecznie wielu pokusom, choć uwierzcie mi, co chwilkę nachodza mnie mysli różne.. jest mi strasznie cięzko..... ale nie nie nie! kategorycznie mówie nie temu wszystkiemu .

    o co mi chodziło mówiąc ze wymazuję daty, diety.. o to, ze mam teraz taki czas, ze wychodzi ze mnie przekora - ze dat nie dotrzymuję, ze zakazy mnie za bardzo męczą, ze gdy tylko jestem na SB to wcinam orzeszki, a tak to mogę się bez nich obyć itp..
    Dlatego nie nazywam diety jako diety takiej i takiej bo:
    - SB - zjem coś nieplazowego - od razu traktuję jako wpadkę..
    - SB - jem coraz więcej orzeszków..
    - dieta z limitem kalorycznym - przekroczenie - wpadka..
    - dieta z limitem kalorycznym - ciężko mi się zmieścić itd...

    Chcę do tego inaczej podejść. Nie chce myślec pół dnia na ten temat..
    Nie chce już tak sie dołować na siebie... nie umiem Wam tego moze przekazać, ale na chwilę obecną muszę wyluzować - co nie oznacza wyluzować w odchudzaniu jako takim, ale wyluzować w głowie..


    Będę ćwiczyć, będę się ograniczać, ale i uczyć się zdrowo żyć, jeść..
    coraz bardziej przekonuję się, ze mój problem tak naprawdę tkwi we mnie, w myśleniu, w głowie.. dopóki tam nie zmienię parę spraw, nie schudnę trwale..


    ale powtarzam - nie poddaję się

    wieczorkiem wpadnę na dłużej, obiecuję zaraz przyjdzie W. siostra z dzieciakami (wczoraj jej coś wypadło i w ostatniej chwili przełozyłyśmy to na dzis, gdzie po kaffce na pewno pójdziemy na spacerek ).

    pozdrawiam Was gorąco buziaczki

  4. #6384
    Awatar aniani3
    aniani3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-05-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    516

    Domyślnie

    Czas chyba wyjść z ukrycia imienniczko szczecinianko!
    napisałaś mi, ze trzymasz za mnie kciuki, a co teraz co ja tu czytam? to ja zajadam twojej receptury galaretke z jogurtem a ty sie poddajesz ?
    A kto mówił, ze będzie lekko?
    To ty masz być lekka :P

    Anna - imię pochodzi z języka hebrajskiego i oznacza "łaskę" lub "wdzięk", co w tłumaczeniu brzmi "pełna wdzięku"

    Zwykle mocno stoją na ziemi i służą radą, pomocą i opieką swoim bliskim .

    Anna to osoba praktyczna i dążąca wytrwale do wyznaczonego celu.

    Anie takie już są, że jak coś zaczną to idą jak perszingi do przodu.
    Masz chwilowego dołka i to chyba nie ze wzgledu na dietkę......, ale my nie mamy przecież dołków, tylko wyciągamy innych z dołków.
    Lubię czytać twoje posty i chce nadal je czytać, z przepisami nowymi dietetycznymi

    I nie kaprysić prosze tylko na rower, jak sama pisałaś ........ wiatr we włosach.......
    Oj musze tu częściej sie wpisywać.
    ania
    0-7 dni(-4)W=80kg,8-14dni(-1)W=79kg,
    15-22dni(-1)W=78kg, 23-28dni(-1)W=77kg, 29-37dni(-2)W=75kg

    tu walcze o lepsze jutro postanowiłam i kropka! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  5. #6385
    Awatar aniani3
    aniani3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-05-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    516

    Domyślnie

    oj widze, ze w jednym czasie pisałysmy.
    0-7 dni(-4)W=80kg,8-14dni(-1)W=79kg,
    15-22dni(-1)W=78kg, 23-28dni(-1)W=77kg, 29-37dni(-2)W=75kg

    tu walcze o lepsze jutro postanowiłam i kropka! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  6. #6386
    Awatar aniani3
    aniani3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-05-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    516

    Domyślnie

    jeszcze raz przeczytałam co napisałaś.
    ja też miałam takie wahania, w końcu Ania jestem: ważyłam 89, 85 potem 70 znowu 78 teraz 75 itd................. Waga błądząca......... he he
    Ale masz rację- podstawa, to w głowie sobie ułożyć. Próbowałam diete od 1 stycznia i nic z tego nie wyszło. Przygotowałam sie za to , ze trzeba rozdzielać jedzonko, dużo warzyw i takie tam ble ble.........
    No i zaatakowałam ponownie ze skutkiem myślę, bo jestem teraz dla siebie jak żyleta. Do bólu konsekwentna.

    No i chyba wiem, co cie boli tak najbardziej - chłopisko poczciwe.
    Pomysl, ile spalisz jak przyjedzie
    całuski
    ania
    0-7 dni(-4)W=80kg,8-14dni(-1)W=79kg,
    15-22dni(-1)W=78kg, 23-28dni(-1)W=77kg, 29-37dni(-2)W=75kg

    tu walcze o lepsze jutro postanowiłam i kropka! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  7. #6387
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Grunt to własciwe podejście
    Brawo

  8. #6388
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikasku. Nadal szczerze. To ja się będę przyglądać i ci kibicować. Wiem, że u mnie coś takiego momentalnie zaczęłoby oznaczać poluzowanie itd. Dla mnie to o czym piszesz jest o wiele trudniejsze od diety. Jeśli jednak czujesz, że to najlepsza droga dla ciebie... Trzymam kciuki.

  9. #6389
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie




    WPADAM Z EXPRESOWYMI POZDROWIENIAMI DIETKOWYMI

    P.S. JA TEZ MIALAM DZIS DZIDZIE W DOMKU JAK ODDYCHAM TO CZUJE JEGO ZAPACH ... SZKODA ZE SAMA NIE MOGE MIEC JUZ SWOJEGO...

  10. #6390
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej

    miałam mniej mysleć o diecie a tu znów dałyście mi do myslenia ech Wy

    muszę się uporządkować hehe..

    oki, przekonałyście mnie, zeby jednak pisać co jem.. męczy mnie to już troszkę hehe.. ale oki, jak tak chcecie - Asiu, Zosiu..

    Ale i tak program zdrowego podejścia do dietki/mojego zycia muszę zacząć wdrażać, bo co rusz łapie doły.
    Niestety nie mogę wyjść z tego, o czym pisałam rano, ze czuję się fatalnie w swojej skórze.. autentycznie dawno az takich odczuć nie miałam. Nie chce, ale tak jest..

    do tego odezwał się znów dołek prackowy, ale na ten temat juz nic nie piszę, bo zaraz sie poryczę chyba przejdzie mi.. dziś po prostu była ta rozmowa o prace, w której gł. kryterium był test sprawnościowy (praca do księgowości!), nawet nie poszłam... ale załapałam megasmutaska, ze nie mogę sobie ciągle zycia zawodowego ułożyc..

    modyfikując odrobinę poranne przemyslenia - ogólnie będzie tak:
    - wyluzowanie w główce, poukładnie w główce, wiecej uśmiechu
    - będę liczyła kaloryjki mniej więcej i spowiadała sie na forum (jednak )
    - będę jak najwięcej się ruszała (lenia jezcze mam, ale chce mi się ćwiczyć, jest ok!)
    - ograniczenia jedzonka - słodycze do min., pieczywo do min., warzywa do max. , chude mięsko i nabiał ok! jedzonko zbliżone do SB, po prostu mi to odpowiada
    - dietkuję nie będąc na żadnej konkretnej diecie, choć licząc kalorie i zapisując się do Asinej akcji (do 3 razy sztuka, to mój 3. raz hehe.. 2. razy nie wytrwałam ), muszę przyjąc 1200 kcal.


    a że zdecydowałam się wziąść udział w akcji SZCZUPLEJSZA LATEM - od jutra już wdrażam zasady Asinej akcji: zresztą w jej imieniu zapraszam tych, którzy tu zaglądają by się zapisywać DO TEJ AKCJI

    Cytat Zamieszczone przez asia0606
    Ogłaszam akcję „SZCZUPLEJSZA LATEM”

    Czas trwania akcji : od 15 MAJA do 30 CZERWCA ( razem 47 DNI)

    Zasady akcji :
    * Dzienny limit kalorii nie może przekraczać 1200 kcal ( ze wskazaniem na 1000 kcal). Każdy z uczestników akcji sam określa, czy jego max. limit , to 1000 czy 1200.

    * Obowiązują codzienne ćwiczenia , do wyboru : aerobic, step, basen, rower brzuszki, inne ćwiczenia ( co kto woli ) . Każdy wybiera sobie dowolną formę ruchu, taką , która mu najbardziej odpowiada. Ważne , żeby ćwiczenia trwały co najmniej 30 minut dziennie . Marsz tym razem nie będzie uznawany jako forma ćwiczeń , co ma na celu większą mobilizację uczestniczek akcji do różnych form ruchu.

    * Jeden dzień w tygodniu jest wolny od ćwiczeń, chyba że ktoś chce ćwiczyć codziennie.

    * Raz w tygodniu ( każdy wybiera sobie dowolny dzień) obowiązkowy jest raport z poprzedniego tygodnia ( z wyszczególnieniem wszystkich dni ) . Raport powinien zawierać ilość zjedzonych kalorii, rodzaj i czas trwania ćwiczeń, ilość zrzuconych kilogramów, ewentualne grzeszki.

    * Produkty całkowicie zakazane : wszelkiego rodzaju słodycze ( ciasta, torty, czekolada, ciasteczka , lody , gofry, itd. ) – zakazane są nawet gryzy, produkty smażone typu frytki, kotlety, kluchy , itp. ...............

    * Produkty dozwolone w minimalnej ilości : cukierki bezcukrowe, słodkie desery robione np. z galaretki, owoców i jogurtu

    * Produkty wskazane : nabiał w każdej postaci ( jogurty, kefiry , chude serki, mleko 0,5% - 2 % ) , jajka , chuda wędlina, drobiowe mięso, owoce, warzywa w każdej ilości – czyli wszystko , co zdrowe i sprzyjające chudnięciu

    * Nakazuje się picie co najmniej 2 litrów płynów dziennie ( woda ,herbatki )

    * Alkohol jest całkowicie zabroniony

    * Ostatni posiłek spożywamy do godz. 19.00, potem dozwolone są tylko płyny



    Akcję rozpoczynamy 15 maja i wtedy każdy podaje swoją wagę wyjściową. Akcja kończy się 30 czerwca , więc w tym dniu czekam na wyniki ważenia.
    Pod koniec akcji zostanie ogłoszony jej zwycięzca.

    Mając doświadczenie z poprzednich akcji , przyjmuję ,że każdy z uczestników akcji ma prawo do trzech dni w których może złamać zasady akcji , jeżeli wypadnie mu w tym czasie jakaś impreza: typu urodziny, imieniny, komunia, grill, itp. ................. Wtedy limit dozwolonych kalorii nie powinien przekroczyć 1800 kcal.
    Akcja jest planowana do końca czerwca , ponieważ ma na celu : po pierwsze powitanie lata w szczuplejszej wersji a po drugie ma w nas utrwalić dobre nawyki żywieniowe.

    I pamiętajcie , że nie sztuką jest wytrwanie w akcji ( chociaż będę bardzo szczęśliwa, jak dobrniemy do końca) , ale sztuką jest stosowanie zdrowych zasad po zakończeniu akcji.

    Z poprzednich akcji już wiem, że na większość z nas taka rywalizacja i wspólne odchudzanie działa bardzo skutecznie, więc liczę , że i tym razem nam się uda. Wiosna z całym dobrodziejstwem warzyw i owoców jest wymarzonym okresem , żeby pozbyć się paru zbędnych kilogramów.

    Zgłoszenia do akcji przyjmuję do niedzieli, 14 maja.

    I jeszcze jedna prośba. Raporty u mnie piszcie raz na tydzień, ponieważ przy codziennym wpisywaniu nie dałabym rady odpisywać wszystkim. Zalecam jednak , aby każdy dzienne raporty pisał na swoim wątku, bo wtedy łatwiej o samokontrolę.

    Życzę wszystkim powodzenia. I obyśmy wszystkie prawdziwe lato powitały szczuplejsze i zadowolone z osiągniętego sukcesu
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    A u mnie dziś:
    kawa z mlekiem x 3 - ok 150 kcal
    serek wiejski light - 122 kcal
    2 jajka sadzone ze szczypiorkiem, sałatka z pomidora, sałaty, ogórka - ok 350 kcal
    orzeszki w pracy i w domu - ok 600 kcal
    deserek gal. bez cukru, jog. nat 100 g, kilka rodzynek - ok 120 kcal
    1342 kcal

    8 minut ABS, Legs
    1,5 h spacer
    200 brzuszków


    I teraz news z ostatniej chwili hehe.. chyba jednak nie zaskoczę W. bo w sumie co - schudłam na razie dobry kg.. a tu dostałam smska, ze pracują od świtu do nocy, bo chca jak najszybciej skończyc i przyjechac i moze będą juz 20-stego W. bardzo zalezy by być na komuniach siostrzeńców... W planie było ze te 42.000 drzewek (we trzech) będą robić co najmniej do końca maja (a w I wersji wraz z pierwszym tygodniem czerwca).. a oni robia 2 x szybciej ale mają dosyc choinek hehe są zmęczeni strasznie
    No i zebyście wiedziały, jak ucieszyła ich paczka ode mnie bo wsadziłam tam troszkę niespodzianek
    no to co - mam ok 9-10 dni do powrotu W.. chyba przed snem zrobię jeszcze trochę brzuszków a jutro basen - juz się umówiłam z przyjaciółą! ale najpierw matematyka.. no własnie, muszę się jeszcze przygotować ale to juz chyba rano

    ************************************************** ***********

    Agusia - i ja Cię bardzo pozdrawiam dzieki Myszko za odwiedzinki zaraz pobiegnę pozcytac co u Ciebie! trzymaj sie! pa

    Zosiu - dziekuję za szczerą opinię. Pod wpywem Twoich słów i Asi obiecuję "spowiedzi". ja nie poddaję się, mimo, ze jest cięzej, nie luzuję, ale szukam dla siebie spokoju w diecie.. chwilowo mam dosyć słów - tego nie wolno itd.. coś pękło we mnie.. ale chcę to zamienić na siły w odchudzaniu.. tym razem muszę dojśc do celu - nie muszę, ale chce. I nawet jeśli nie do 68 kg.. to ujrzenie wagi 73 będzie wielkim wydarzeniem dla mnie, które na razie jest odległe w sferze marzeń... pilnuj mnie jednak bacznie.. potrzebuję szybkiego kubełka zimnej wody jeśli zacznę rozrabiać.. pozdrawiam Cię gorąco gratulując ładniego dietkowego dnia (czytałam własnie ) buziaczki

    Bebe - dzieki pozdrawiam Cię gorąco

    Aniu-Szczecinianko niestety "pełna wdzięku" to ja na razie nie jestem ale będę, bo trzeba się pod imię dostosować dziekuję, ze wyszłas z ukrycia..
    Rzeczywiście mam dołka, dietkowo-niedietkowego.. i mam pole do popisu - bo ja z tych, co dołki często zajadają... teraz ma być inaczej.. jedzenie-jedzeniem, a moje sprawy, radości, problemy osobno... jest mi strasznie cięzko, ale trzyma myśl, o której pisała Gayga - wspaniałe uczucie po dobrze przezytym dietkowo dniu..
    Na rowerek wsiądę po powrocie W. bo na razie stoi złom niesprawny.. a wiatr we włosach to cudne uczucie
    Cieszę się, ze tak dobrze Ci idzie oby tych sił w Tobie było coraz więcej pięknie Ci idzie naprawdę
    a co do powrotu W. to nie mogę się doczekać ech.. cos tam na pewno wtedy "spalę gratis" ale z tego się tu nie "wyspowiadam" Aniu pozdrawiam Cię gorąco niestety malutkie sprostowanie jestem Ci winna - nie jestem Szczecinianką.. jestem z Choszczna - kojarzysz gdzie to? pozdrawiam Cię goraco

    Asiu - na Ciebie Słonko w zyciu się nie obrażę własnie o to mi chodzi - o szczere opinie. Dla Ciebie i Zosi bedę dalej się tu spowiadać Ciut mnie źle zrozumiałaś.. ja nie odpuszam, ale mam dosyć granic, limitów, zakazów itd. co nie znaczy, ze teraz rzucę się na tłuste i słodkie od razu
    Asiu zaraz zapiszę się do Twojej akcji, tym razem przedietkuję całe 47 dni
    Chce móc tak jak Ty powiedziec - jestem atrakcyjna........ nawet nie wiesz jak Ci tego zazdroszczę.. buziaczki pozdrawiam Cie gorąco
    ps. baaaaaaaardzo bym chciała być z Wami w Krakowie.. przecież wiesz.... Asiu ja wierzę ze się spotkamy, no nie ma innej opcji! wykombinujemy coś bankowo

    Kasiu-Danik - bardzo się cieszę, ze znów tu jesteś ze dietkujesz, walczysz walczmy dzielnie i skutecznie!! Kasiulka biegnij ku 8 a ja ku 7...
    wyzbądźmy się też tych naszych nałogów hehe.. ja ze swoim walczę od jutra jak najbardziej! zadnych orzeszków a bynajmniej w takich ilościach.
    A W. pozna mnie pozna hehe..
    Kasiu fajine, ze Dania jest taka ładna, ale jednak co ojczyzna to ojczyzna prawda? domyslam sie jak Ci cięzko było i jest czasem.. ale Kasiu czego się nie robi dla miłości
    Kasiulka to do zaklikania buziaczki posyłam i trzymam kciuki jednoczesnie dziekuję za becnośc i wsparcie trzymaj sie dzielnie

    Kasiu-Kath - dziekuję za poparcie i wparcie, i za buźkowy kalendarzyk kochana jesteś
    za orzeszki rzeczywiście nalezy się bura, ale postaram się to zmienić!
    Ten czas staram się naprawdę staram wykorzystywać i nie poddaję się Kasiulka w zadnym razie Kasiu a takich słoneczek w kalendarzu życzę tez i Tobie buziaczki Myszko jesteś cudna

    Ewuś-Jeni - no to podziwiam Twoją kumpelę.. zresztą tak samo moją Siostrę (- ok. 25 kg!), która od roku się trzyma. Gdybyś zobaczyła jej zdjęcia wtedy i dzis (laska ze fiu fiu..) nie uwierzyłabyś, ze to ta sama osoba.. a kurcze je więcej niż ja hehe
    Ewuś jak było na grilu? a bieganko było dziś? pozdrawiam Cie gorąco miłego jutro dnia zycze buziaczki

    Izuś-Bella - staram się nie złamać, nie odejść z dietki naprawdę, choć łatwo nie jest to się staram choć powiem Ci ze nie mam satysfakcji w sobie jako takiej.. ale za to zobacz jakim mam kalendarzyk zrobiony przez Kath. życzę nam obu samych słonek i duzo sił pozdrawiam Cię gorąco

    Jolu - dziekuję wczoraj za rozmowę i za wspracie tutaj to duzo dla mnie znaczy pozdrawiam Cię gorąco buziaczki

    Agnieszko-Agnimi - dzieki nawzajem!

    Korni - dzieki za miłe słowa co do twardziela to mi daleko hehe.. ale dzieki! jak tam układanie jadłospisu? zajrzę do Ciebie zobaczyć czy już jest
    pozdrawiam Cię gorąco buziaczki i wybierajmy tylko opcje 2.!! 1. są beeeee

    Grazynko - oj daleko mi do wzoru... pozdrawiam Cię gorąco buziaczki

    Aniu-Najmaluszku - dziekuję Ci za tyle ciepłych słów kochana jesteś gorąco Cie pozdrawiam, zaraz ide poczytać jak Ci ida przygotowania buziaczki Myszko dietkujesz??

    dobranoc Słonka wybaczcie, ze znów się tak rozpisuję............ buziaczki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •