Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Nie dobrze zaczynac dietę od falstartu Może nie jesteś gotowa Anuś
Ale zobaczymy jak będzie dziś...Jeśli sobie poradzisz to będę trzymać kciuki...

Basen mhmmmmmmmm....miłego pływania

Szkoda, że z prACą w. TAK WYSZłO ALE sama piszesz, że była kiepska więc może nie ma tego złego Trzeba wierzyć, że po powrocie znajdzie coś tysiąc razy lepszego

Kciuki 3mie

Aniu...
prosze zapomnij o slodyczach... to jedyna metoda do spelnienia twoich marzeń...

Już chciałam nakrzyczeć za te nieszczęsne ciastka ( nie wiem , jak można zapomnieć ,że jesteś na SB ), ale ten basen Cię trochę uratował.............. Mam nadzieję, że weekend minie na porządnym dietkowaniu i RUCHU ( ze wskazaniem na godzinę ) i po weekendzie będę Cię mogłą tylko pochwalić...................
Trzymaj się dzielnie i ładnie chudnij do przyjazdu W.
Buziaczki

Życzę wspaniałego weekendu

Aniu!

Zyczę udanego dietkowania w weekend
U mnie pewnie srednio wyjdzie bo mamy urodzinowych gosci zaproszonych... ale licze na spadek wagi bo @ powinna sie skończyć do poniedziałku, najdalej wtorku
Coś w tym jest że obie mamy podobnie skaczaca wagę i w tym samym czasie @
Trzeba się razem wziąść w kraby i zrzucić do swiąt te kilogramy tak by pokazala sie 7 - swoja drogą tym razem swieta mnie jakoś nie przerazaja pod wzgledem obzarstwa - analizujac typowo swiateczne jedzonko nawet zaczelam sie zastanaiac czy ja z glodu nie umre wiekszosc rzeczy jest jednak z mojej czarnej listy, ktorych jednak nie tykam po operacji.
Trzymam kciuki za SB i liczę na twoje, bo mi cos kiepsko ostatnio dietkowanie idzie, ale na szczescie waga stoi w miejscu a nie rosnie

Buziaki

ZYCZE WSPANIAŁEGO WEEKENDU
U MNIE COS RUSZYLO ALE CZY WYTRWAM

AKCJA ADWENTOWA



Tak się kiedyś zastanawiałam nad faktem, ze Święta spowszedniały. W pogoni dnia codziennego, dostępnością wszystkich produktów – już nie rzucają pomarańczy i szynki tylko przed Świętami-))))) I tak przyszło mi do głowy, żeby ten czas Adwentu wyróżnić – wzorową dietą Odnośnie założeń dietetycznych – tylko jedno – każda trzyma się swojego planu – nie chcę niczego narzucać – ze wskazaniem na limit kaloryczny / nie dotyczy oczywiście SB/. Obowiązkowe za to są „Roraty” – codzienny ruch min. 40 minut z weekendowym odpoczynkiem.
Raport składamy w postaci wprowadzonej przez Waszkę:
: Ilość kalorii zjedzonych
ilośc kcal spalonych /rodzaj i czas ruchu
Ilość spożytych płynów 0 kcal
Dla siebie / masaż, kąpiel, peeling, balsamowanie itepe/

Aniu mam zamiar od poniedzialku Plażować...licze że razem bedzie nam łatwiej A slodycze....sama wiesz że jeden grzeszek pociąga drugi...Wiec słodyczą mowimy...NIEEEEEEEEEEE.....buziaczki i trzymaj SB!!!!

Aneczko, pakuneczki wysyłałam codziennie przez cały czas mojej absencji na Dietce, a teraz mogę wreszcie to udokumentować
pozdrawiam i życzę miłej niedzielki