-
Juz po przerwie. Wcielam tradycyjnie salate z sosem vinegrette, czyli jakies 200kcal. Przed pojsciem do domu mam jeszcze 3 sliwki male. A teraz pije cole light, bo zaraz chyba usne tutaj..
Kaszaniu, do jakiego szalasu ty ich wyslalas? co ty baba jaga czy cio
Ewuniu...sloneczko, motylki i rowerkek..wlasnie takiego tygodnia sobie zycze...
Jutro mamy 2 rocznice slubu. Nie wiem, czy trzeba sie jakos specjalnie do tego przygotowac?? moze jakies bardziej doswiadczone forumowiczki cos mi szepna na ten temat. Pierwsza rocznica byla niestety nieciekawa, bo sie poklocilismy i nie chcielismy w ogole ze soba gadac. Nawet mojej mamie sie oberwalo, bo zadzwonila z gratulacjami, a ja do niej, ze nie ma czego gratulowac!... mam nadzieje, ze tym razem bedzie lepiej...
A pracowac...hihi..dalej nie pracuje...
-
Witaj Magdalenko
no tak, już po weekendzie, niektórzy (ci co mają pracę ) narzekają, że muszą się za nią brać... inni ( ci co pracy nie mają), zazdroszczą tym pierwszym, że mogą sobie tak ponarzekać ( do tej grupy ja należę od jakiegoś czasu niestety )
wklejam Ci obrazek z jabłuszkami, jeśli wolisz czerwone, to tylko daj znać
pozdrawiam cieplutko
-
Beatko!!dziekuje!! Lubie zielone. Soczyste i troche kwasne!! mniam mniam...
Z praca to masz racje....narzekam i narzekam, ale bez pracy bym pewnie jeszcze gorzej narzekala...Trzeba w sumie docieniac, co sie ma!
Sle buziaczki
-
Magdalenkasz no cóż co do rocznicy ślubu to niewiele moge w tej kwestii poradzić bo ja dopiero za rok bede mezatka (jesli wytrzymam do tego czasu z tym moim potworem)
Wiesz ja nie lubie rocznic bo zawsze się wtedy kłócimy Podobnie jak Ty na 1 rocznicę
Ale mimo wszystko myslę że warto jakoś nastawic się na ten dzień. Jesli masz romantycznego faceta to napewno coś fajnego wymyśli dla Ciebie
To co zyczę Ci żebyście sie kutro nie pokłócili I zebyście milutko spędzili czas
Pozdrowionka.
-
Madziu całuski - wpadne jutro
-
Witaj Madziulku
Dotrzecie się....A po 40-tce będzie jak znalazł
A teraz gratuluję wytrwałości w ćwiczonkach....Och....
całusy Asia
-
Jakos nie w sosie jestem dzis, wiec ogranicze sie do jadlospisu. Pewne rzeczy mnie wkurzaja, ale to nie takie wazne. Jutro bedzie lepiej.
S: musli z jogurtem naturalnym- 300kcal
O: salata z vinegrette- 200kcal
P: 3 male sliwki- 50kcal
K: kawalek piersi z kuraka z cacyki, 1 placek chlebka tureckiego (taki suchy cienki bialy), salata z feta i peperoni- 400kcal
kawalek arbuza, nektarynka, kawa z mlekiem- 100kcal
RAzem: 1050kcal
Sport:
1h step aerobic
40min rower
Wiecie co, ja chyba jestem dziwna jakas. Nic sie nie dzieje, a ja sie wkurzam. Wymyslam podobno. Jest tak, ze czasem nudzi mnie rutyna zycia..praca dom praca dom, dieta dieta dieta...tv..dom..praca...czasem mi sie chce zygac. Nie wiem czemu sobie wyobrazam, ze niektorzy ludzie, to maja takie strasznie interesujace zycie, pelne przygod, wzlotow i uniesien..hihi..nie tylko milosnych, ale zyciowych...a moje zycie wydaje mi sie czasem cholerna rutyna. Chociaz co weekend cos robimy, gdzies idziemy i cos planujemy...to czasem tak z niczego napada mnie znowu ta niechec do rutyny..i nie wiem jak temu zaradzic...Jej..nie marudze juz i modle sie, zeby mi do jutra przeszlo, bo nie chce schrzanic znwou rocznicy slubu...
Najmaluszku...widzisz cos mi nie idzie to nastawianie sie, ale postaram sie poprawic. Facet chyba na miare ich mozliwosci dosc romantyczny...przynajmniej czasami Buziaki sle
Grazynko..juz widzialam, ze ty taka zalatana..do jutra, slonko!
Asiu..no moze i sie dotrzemy. D. jest bardzo dobrym facetem i bardzo mnie kocha (wlasnie prasuje mi spodniczke na jutro do pracy, bo mi sie nie chce), wydaje mi sie, ze to mi tylko czasami odbija i naraz nie wiadomo czego chce..to go strasznie dezorientuje....ale ja sie poprawie..musze, bo facet ze mna zwariuje)
A teraz ide do lozeczka, bo nie bede nikomu marudzic tutaj
-
Witaj Madziu
Skarbie widze, ze dietkowanie weszło Ci nieźle w krew.. Skarbie super I znów tyle sportu.. Madziu super
a co do rutyny.. myśle, ze każdy z nas w pewną wpada i czasem to się odzywa troszkę i męczy.. ale cieszyć się należy z tego co mamy i wcale inni tych uniesień, przygód i wzlotów dużo więcej niz my nie maja..
Zobacz jakiego Ty masz dobrego faceta - gdzie mój by wziął żelazko do ręki..
Madziulku jutro Wasz bardzo ważny dzień
życzę już dziś, byście go z D. spędzili wspaniale, romantycznie
buziaczki Skarbie
-
Proponuję iść jeszcze raz na studia nie przerywać pracy i urodzić sobie bliźniaki
Bardzo Cię Madziu rozumiem...niestety. Najbardziej mnie dopadał taki stan jak pracowałam i robiłam to czego nienawidziłam całym sercem. Może rzeczywiście już pora wykorzystać Japończyków a potem poszukać czegoś co będzie Cię pasjonować. Nie wrto tracić życia.
Właściwie to nie mogę nic Ci poradzić, bo to co czujesz jest prawdziwe i na pewno mocno boli. Trzymaj się cieplutko i bawcie się jutro milutko. Moim zdaniem wcale nie musi być romantycznie może być pikantnie i ostro (haro mogłaby Ci udzielić kilku wskazówek )
Duża buźka
Kaszania
-
Kaszaniu - Madzia ma dopiero 2 rocznicę ślubu, to niechaj będzie romantycznie.. jak za czasów "chodzenia" i motylkowania w brzuszku..
ostro i pikantnie może być potem...
Madziulku uśmiecham się do Ciebie baaaaaaaaardzo.. szczególnie, ze mój W. ogląda powtórkę "Kiepskich.." (znasz ten serial?) - jej, jak ja go nie lubię.. to czemu się śmieję
buziaczki już naprawdę dziś ostatnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki