-
Hej, no niby tak, wszedzie jest to samo....
kiedys bardzo mi sie podobalo zakupowac w Berlinie, a teraz kiedy to 90% mojej szafy pochodzi z Mango, pewnie chodzilabym po Berlinie i w koncu kupilabym wszystko wlasnie w Mango...
hm...
jakie buty sa ''in'' tej jesieni??
-
giul: z tego co widzę w sklepach i magazynach to chyba tego typu botki
których sobie nie kupię, bo będę wyglądała przekomicznie
i lakierowane buty na mocnym, szerokim obcasie
zakochałam się w tych od miu miu
ja nie przepadam za Mango... kiedyś szalałam tam podczas wyprzedaży, teraz rzadko wchodzę za to uwielbiam Zarę, w której za każdym razem sobie coś znajdę (tylko ceny często są zbyt wysokie niestety ) i nasz Reserved
jenny: szczęściary jakieś :P też bym tak chciała ale nie, niestety, zawsze muszę mieć pod górkę, szczególnie jeżeli chodzi o dietę
a dziś obżarstwa niby nie było, ale grzeczna też nie jestem :P
-
ja w Bolonii wchodze tylko do Mango po wszystko, do Zary (czasami cos sie trafi) i do HM na dodatki i gumki do wlosow
Tu w tamtym roku chodzilo sie w lakierowanych butach, ale jakos mnie nie przekonaly...
te od miu miu sliczne, a te szare tez niezle....
hm... nie wiem, w tym tygodniu rozejrze sie troche, moze cos upoluje
-
podobne do tych miu miu widziałam w Zarze, też były ładne, w innych kolorach, ale słyszałam, że buty z Zary nie są zbyt dobre jakościowo (może nawet Ty mi to mówiłaś?)
poza tym ja mam dość butów na obcasie, w których i tak nie chodzę :P
a te szare wkleiłam tak dla przykładu, widziałam bardziej udane modele tego typu
kiedyś często kupowałam w h&m, teraz jakoś nie mogę nic znaleźć... tzn. czasem coś kupię, ale już bez takiego szału jak na początku, kiedy otworzyli swój pierwszy sklep w Poznaniu
-
w HM lubie kupowac w Pl, bo tutaj, to maja wszystko tak porozrzucane, ze nie moge niczego znalezc...
a co do butow z zary, to rok temu kupilam panterkowe lakierowane ''balety'' i kozaki zamszowe...
w kozakach wyszlam moze z 2 razy a te balety to mialam na sobie tylko raz i tak mnie obtarly, ze przez tydzien w klapkach musialam chodzic...
nie wiem, nie mam jakos ulubionego sklepu z butami, ty??
-
hej skarbus
wiesz Agassek ?? te buty są OKROPNE
nei wiem, ale jakoś ta moda do mnie nie przemawia
strasznie podobają mi sie zwykłę szpilki z czubkiem (byle nei za długim)
i marzą mi sie wysokie kozaki (do kolan)
o takie kozaki, tylko ze przed kolano (te są za wysokie)
Agassek, racja, po co kupować skoro nic fajnego nie było
ja nie lubię robić zakupów, ciuchów nie cierpię kupwoać, we wszystkim wyglądam jednakowo fatalnie
jedynie buty lubie kupować, mierzyć sobie, oglądać
miłęgo weiczora
-
łe.... ja za to nie lubie ani butow kupowac ani spodni bo butow, takich jakie by mi sie marzyly to jeszcze nikt nie wyprodukowal i zawsze tylko chodze od sklepu z butami do sklepu z butami, narzekam i sie zloszcze, a co do spodni to sieciowki nie produkuja mojego rozmiaru ...
moze jak schudne 5 kg..
-
ja nie lubie zakupow, denerwuje mnie lazenie po sklepach, a te buty sa wstretne
wybacz kotek, ale dla mnie sa koszmarne i nie zalozylabym ich nawet jakby mi ktos za to zaplacil
a co do babochlopa, to tylko Ci sie wydaje, lepiej wygladac jak babochlop niz platfus :P
wierz mi jednak, ze nawet z widlami i w gumakach daleko by Ci do niego bylo
-
coś się wie o sprawach kiedy mężczyzna w domu choruje maruda, ale ja też marudzę jestem taka chorutka, waga nie chce schodzić tylko jest coraz większa nie mam takich butów ani żadnych na jesień nie wiem czy łazi się w spódnicy teraz czy królują spodnie nie marudzę idę..... miłego dnia
-
hm...do mnie te buty też nie przemawiają...chyba wolę trampki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki