Strona 217 z 242 PierwszyPierwszy ... 117 167 207 215 216 217 218 219 227 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,161 do 2,170 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #2161
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    dzisiaj za dużo nie zdążę napisać, bo i tak powinnam już wychodzić z domu :P
    ale chciałam się jeszcze pożegnać przed wyjazdem, a po angielskim pewnie nie zdążę

    trzymaj się cieplutko i powodzenia :*

  2. #2162
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pięknie wygląda ten Twój przesunięty tickerek, Agasku :P :P :P .
    Bardzo się cieszę, że tak Ci fajnie idzie.

    U mnie wczoraj środa była:
    67,2 66,2.

    A w ogóle to się u mnie trochę dzieje, a dokładnie koło mnie - dwóch chłopaków trochę "wymyśla". Ale ja teraz nie jestem jeszcze wolna. Przynajmniej nie w sercu... . Przyszłość? - nie wiem, ale żaden z tych dwóch chłopaków nie jest Polakiem... . Nie mówię tego z jakiegoś rasizmu, broń Boże, ale ja się w ogóle teraz boję w cokolwiek pakować, a zbudowanie czegoś jest bardzo trudne i bez różnic kulturowych... .

    M. mi się wczoraj przyznał, że mi kupuje prezent na Gwiazdkę (pewno by mi nie powiedział, ale przyznał się, bo wiedział, że nad tym myślę i bał się, że w międzyczasie sobie to sama kupię). Ta rzecz kosztuje 300 zł... .
    Ja już jestem kompletnie skołowana, nic nie rozumiem; nawet nie próbuję chyba... jutro nad tym pomyślę ...

    No i tak to... .

    W weekend mnie nie będzie - wyjeżdżam. Miłego weekendu :P

  3. #2163
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A, tak mi się przeminęło z wiatrem . Oczywiście tak naprawdę to mi głowa paruje od myślenia... . A za czym to się oglądam co to mi się niby wymyka - ? Z tego co kojarzę to oglądam się za czymś czego nie mam, więc siłą rzeczy nie może mi się to coś wymykać, bo nie ma skąd... .

    No, trudna sytuacja z tymi dwoma chłopakami (co też im się nagle uwidziało - ? Nie znają się, więc nawet nie mógł się jeden od drugiego mądrymi pomysłami zarazić... . Porobiło się... ). Wiem jak to jest czuć się tak jak ja się czuję w stosunku do M., więc nie chciałabym żeby ktoś się w stosunku do mnie tak czuł. Chcę im tego oszczędzić, a drugiej czy tam piętnastej strony może źle bym zrobiła budując jakiś mur wokół siebie i przekreślając cokolwiek od razu i w ogóle - ?
    No i co? Nie lepiej żebym nad tym jutro pomyślała skoro mi się dziś tak chrzani kompletnie - ?

    Dobrej nocki :P

  4. #2164
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    najlepiej to w o ogole o tym nie mysl po co sie bedziesz martwic. a maly flirt to chyba nic groznego, a jakie odprezajce

  5. #2165
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    zdaje się, że... narobiłam sobie sporych zaległości... chyba już pora je nadrobić

  6. #2166
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No wielkie nieba....
    :P :P :P :P :P Buraczeq!!!!! :P :P :P :P :P !

    Ale super, że zaglądnęłaś :P !!! A jeśli "zaległości" są dietkowe to spoko je załatwisz i to migiem !

    Corsi! No, nic mądrego nie wymyśliłam , ale wyjechałam na 2 dni i BARDZO dobrze mi zrobiło - trochę dystansu, spotkanie starych przyjaciół (i nowych ludzi) i w ogóle :P .
    Choć z drugiej strony to na tym wyjeździe też się... a lepiej nie będę na razie o tym pisać. Coś się tym wszystkim chłopom ostatnio w ogóle pochrzaniło . Nagle się okazuje, że istnieję i jestem och ach .

    Pozdrowionka wszystkim na nowy tydzień :P !

  7. #2167
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    no tak... córka marnotrawna się pojawiła znowu z tymi zaległościami to mi o Ciebie chodziło... i o tych... mężczyzn :P z tej strony to ja Cię Coci nie pamietam :P

  8. #2168
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buraczq! No to w skrócie: w marcu poznałam M. - tzn. widywałam go wcześniej od paru miesięcy, bo pracuje w takiej firmie, z którą współpracuję, ale dotąd zamienialiśmy parę zdawkowych słów i tyle; w marcu zaczął ze mna inaczej rozmawiać, zaprosił na kawę, itd. Dość długo byłam trochę nieufna, po wcześniejszych doświadczeniach w życiu trochę się bałam otworzyć, zakochać i w ogóle, ale no tak się potoczyło, że zaczęliśmy być razem. Na przełomie sierpnia/września jego decyzją przestaliśmy być razem. Decyzja wynikała m.in. z jego poczucia odpowiedzialnosci za swoje decyzje, za mnie i moje życie. Nie bardzo chcę pisać o szczegółach, bo to byłoby opowiadanie o jego wnętrzu, doświadczeniach życia, poprzednich związkach, itd. W każdym razie myślę m.in., że on się czuje bardziej odpowiedzialny niż powinien. I tak mi teraz ten M. chodzi po głowie - nigdy nie miałam pstryczka tak po prostu wyłączającego uczucia... .
    W międzyczasie się normalnie worek otworzył i paru facetów (takich fajnych, nie jakiś podrywaczy) nagle stwierdziło, że jestem och i ach, są o tym bardzo przekonani, cierpliwi i wytrwali, no i nie wiem po prostu, co z nimi zrobić. Nie chcę żeby cierpieli, a z drugiej strony myślę też, że może niepotrzebne to wszystko odrzucam - może powinnam spróbować się otworzyć na nowych ludzi. Z trzeciej strony M. mi ciągle po głowie chodzi i myślę, że najpierw się coś jednego powinno we mnie zakończyć, żeby się uczciwie coś nowego mogło zacząć. Z czwartej strony, ostatnim razem męczyłam się tak 5 lat czekając aż mi przejdzie i już - brutalnie mówiąc - nie mam za bardzo kolejnych pięciu lat na "żałobę"... . Z piątej strony myślę, że może te wątpliwości są po prostu niepotrzebne; może to wynika z mojego braku doświadczenia; może to jest prostsze niż mi się wydaje i jeśli kimś się zainteresuję to mi M. po prostu przejdzie - ? Może uczuciami darzę nie jego tylko jakieś moje pielęgnowane imaginacje - ? W międzyczasie M. mi decyzji nie ułatwia - jest uważny, troskliwy, ciepły; teraz jeszcze zobaczył, że potrzebuję jedną rzecz, więc mi ją kupił na Święta (prezent za trzy stówki od byłego chłopaka ). Ale naprawdę nie wygląda na to, żeby to był jakiś prezent "na zmianę". Tak jakby bardzo się o mnie troszczył i dbał, ale myślę, że to nie znaczy, że chce jednak ze mną być. Po prostu nic z tego wszystkiego już nie wiem; nie wiem co myśleć, co robić, jak się zachować. Głupieję już od myślenia, a tu przychodzą ze wszystkich stron maile, SMSy, gesty sympatii i zainteresowania od tych chłopaków, o których wspominałam i po prostu nie wiem jak postępować żeby nikogo nie skrzywdzić, choć i po prostu nie wiem, czy się da tak zrobić, żeby nikt nie cierpiał.
    No, to tak mniej więcej wygląda (czy ja napisałam, że będzie w skrócie - ?). Teraz chyba trochę bardziej przypomina mnie jaką znasz, co?

    Pozdrawiam wszystkich :P !

  9. #2169
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    hej Cocci
    no to ja Co doradze tak:
    po 1 to ze jestes oh i ah to wiadomo bylo od poczatku i nie wydziwiaj faceci po prostu nie umieja pokazywac uczuc jak sa mlodzi, na szczescie z wiekiem sie tego ucza!!
    po 2 mysle, ze zebys przestala myslec o M to powinnas dac szanse tym innym! no bo teraz ciagle bedziesz o nim myslec, wymyslac historie a co by bylo gdyby, dopisywac inne zakonczenia i ogole dramat. ale baby tak maja i trudno. nic na to nie poradzimy, chyba ze dasz szanse komus innemu do zawrocenia sobie w glowie

  10. #2170
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej

    dobrze Peszka napisała, Scarlett :P
    wiesz ? mi sie wydaje, że nie powinnaś brać od niego tego prezentu, niby z jakiej racji masz przyjmować takie drogie pezenty od "przyjaciela" ? nigdy sie nie uwolnisz od tego uczucia.

    Ja jestem zupełnie inna, lubię flirt, uwielbiam sie podobać innym, i czasem im trochę w głowach namieszać (raz mi sie za to oberwało )

    jak tam ćwiczenia z płytkami, co ??

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •