Strona 72 z 242 PierwszyPierwszy ... 22 62 70 71 72 73 74 82 122 172 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 711 do 720 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #711
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć, Dziewczynki!!!

    Peszko!!! Jesteś przekochana po prostu!!!
    Normalnie sobie Twoje wczorajsze posty wydrukowałam :P ! Serio! I sobie je dzisiaj przeczytam jeszcze do poduszki - to tak żeby mi nie przyszło do głowy zmieniać planów, np. pod wpływem perswazji szefa. Choć tu jedno muszę powiedzieć: szef wprawdzie ma głupie pomysły czasem i czasem są one niesprawiedliwe nawet, ale tak... bardziej... obiektywnie niesprawiedliwe. U niego to są bardziej błędy niż premedytacja - jest z gruntu dobrym i uczciwym człowiekiem. Pracuję z nim od 3 lat i wiem to NA PEWNO - pewne rzeczy można udać, nawet przez długi czas, ale pewnych nie. On jest dobry i uczciwy. I to jest dla mnie strasznie ważne... .
    Od jak dawna Ci ta waga nie spada? No bo jeśli 1500dieta i 45min ćwiczeń dziennie, to naprawdę nie rozumiem... Może to rzeczywiście ten czas gdy organizm się ocknął i nie chce więcej oddawać? 20kilo już oddał a to jest mnóstwo! Może teraz potrzebuje trochę czasu żeby się zgodzić na dalsze oddawanie? A śpieszy Ci się bardzo? Bo może warto wziąć organizm na przetrzymanie zamiast obniżać limit do 1200? Żeby Ci się jakość życia nie pogorszyła... . Może warto spóbować przeczekac trochę, nawet parę tygodni? Wiem, ze jestes zajęta, ale tutaj może lepiej spróbować spalać te 200kcal wiecej niż zjeść 200kcal mniej? No nie wiem już sama... To takie osłabiające jak się trzymasz diety i cwiczeń a waga stoi. Naprawde mi się wydaje, ze teraz to po prostu Cię organizm na przetrzymanie bierze. NIE DAJ MU SIĘ!!! :P :P :P

    Efciu!!! Dzięki za wizytę :P :P :P . Wiem, że nie możesz za często przy kompie siedzieć, więc tym bardziej dzięki, ze znalazłas czas :P . I dzięki za rozmowę na GG - naprawdę.... .
    Itrzymaj się tam - nie daj się biedzie. Wytrzymasz te 6 miesięcy! A może i mniej, jeśli szybko wszystko pozdajesz na studiach !

    Agasku!!!
    ja wciąż w tym samym miejscu
    ale wierzę, że i na mnie przyjdzie czas
    Jasne że tak! Nie może byc inaczej! A w tym tygodniu to pewnie tylko u Ciebie się przesunie tikerek... . Ja zupełnie nie mam czasu na ćwiczenia i ze stresu obżeram się konkretnie... . Ale staram się przynajmniej nie jeść więcej niż spalam. Nie zawsze mi wychodzi , ale trudno - w tej chwili staram sie stawiać sobie zadania dietkowe takie, żeby móc je wykonać. Jak postawię poprzeczkę za wysoko to się skończy zrzutką .
    Pewnie już się nie możesz doczekać tego wyjazdu na narty, co? :P \

    Kirdenku!!! Wierz w swoje marzenia i bądź ambitna!!! :P Wiem, że jest ciężko jak sie śmieją z Ciebie albo podrwiwują, ale to z zadrości po prostu. To jest Twoje życie i ważne, co Ty chcesz z nim zrobić :P ! Ja właśnie spotkałam taką jedną dziewczynę z liceum, która taka wobec mnie była. Nie powiem, żeby jej się lepiej ułożyło... . Nie wiadomo, czy Ci się uda osiągnąć wszystko co chcesz osiągnąć, ale nie osiągaja nic ci, co nie próbują.

    MK!!! Gratuluje ubytku centymetrów! :P Snickers - czasem się zdarzy... . Hi hi, ja sobie obiecałam ulubioną pizzę w ulubionej pizzerii w Krakowie gdy już zejdę poniżej 70kg :P :P

    Dobra! Zmykam do roboty, ale jutro bede duuuuuuużo grzeczniejsza z jedzeniem

    Trzymajcie się!!! Papapa :P !!!

  2. #712
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Hmmm...
    Wiecie, co, moze ja po prostu troche sie oszukiwalam. Jak moje dziecko powiedzialo: bez przerwy jem.
    Może. Często nawet chyba nie rejestrujemy tych rzeczy zjadanych w przelocie, a przeciez potrafi tego być trochę...
    Moj facet to mi wrecz zabronil obcinac diete. Przytal z radocha za to na pomysl cwiczenia co rano, a jak juz jemu cos powiem, to tak ma byc, hihihi.
    Bardzo mądry ten Twój facet ! No ale w końcu byle kogo byś nie brała, nie ? A tak z ciekawości (choć pewnie już gdzies wspominałaś): długo jesteście razem?
    Sama mowie luidziom, ze lepiej pocwiczyc, niz jechac na tysiacu. A teraz sama panikuje.
    Hm, pozwoliłam sobie zrobić to większym drukiem... . Wydrukuj sobie i powieś na ścianie
    Ja tylko widze, ze odkad zaczelam 1500, to jest ciezej z tym odchudzaniem, a wlasciwie, to po prostu stanelo. Dlatego postanowilam sobie wrocic na 1200. To i tak jest zawsze wiecej, ale i bardziej kontroluje to podjadanie.
    Ech to podjadanie . Jak byśmy jadły te ustalone limity i nie więcej, bez podjadania, to już byśmy pewnie dawno wszystkie laski były . Wszystkie jesteśmy z tym po prostu piękne (no, może oprócz Superwowan - Kirdenka :P - ona to się trzyma porządnie!) :P
    Ja to bym mogla pisac "Z zycia wziete". Caly numer bym zapelnila
    Oj, wierzę :P ! I może wtedy mozna by się było za te gazety zabrać - ja czasem którąś kupię, bo jest z filmikiem, ale samych tych gazet to normalnie nie da sie czytać !

    Zmykam.

    Pa pa :P :P :P !!!

    PS. NIE PODJADAĆ MI TAM!!!


  3. #713
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    no poćwiczyłam i jestem
    nie wiem czy macie te filmiki z serii 8 minut?
    ja narazie robię tylko abs (na brzuch)
    ale myślę, że sa fajne i zaraz po ćwiczeniach jakby ten brzuch już lepiej wygląda :P
    myślę, że od środy, jak mi się trochę uspokoi, zacznę jeszcze na nogi i pośladki robić
    i stepperek w użyciu
    narazie 15 minut jako rozgrzewka
    ale myślę, że z czasem będzie lepiej

    wczoraj trochę za dużo zjadłam
    cały dzień głodna chodziłam
    i wieczorem niewytrzymałam i zjadłam kanapkę i jogurt
    ale od razu mi się lepiej zrobiło

    dzisiaj mam nadzieję, że zatrzymam się w okolicach 15oo

    a co do gazetek... ja kiedyś wszystkie kupowałam, jak leci :P
    ale potem przestałam
    i teraz też tylko jak coś mnie zainteresuje albo jakiś fajny filmik jest w prezencie
    no Avanti kupuję, bo lubię oglądać ubranka, a Avanti nie jest drogie

  4. #714
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    no poćwiczyłam i jestem
    nie wiem czy macie te filmiki z serii 8 minut?
    ja narazie robię tylko abs (na brzuch)
    ale myślę, że sa fajne i zaraz po ćwiczeniach jakby ten brzuch już lepiej wygląda :P
    myślę, że od środy, jak mi się trochę uspokoi, zacznę jeszcze na nogi i pośladki robić
    i stepperek w użyciu
    narazie 15 minut jako rozgrzewka
    ale myślę, że z czasem będzie lepiej

    wczoraj trochę za dużo zjadłam
    cały dzień głodna chodziłam
    i wieczorem niewytrzymałam i zjadłam kanapkę i jogurt
    ale od razu mi się lepiej zrobiło

    dzisiaj mam nadzieję, że zatrzymam się w okolicach 15oo

    a co do gazetek... ja kiedyś wszystkie kupowałam, jak leci :P
    ale potem przestałam
    i teraz też tylko jak coś mnie zainteresuje albo jakiś fajny filmik jest w prezencie
    no Avanti kupuję, bo lubię oglądać ubranka, a Avanti nie jest drogie

  5. #715
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey dziewczynki ale jest strasznie zmino...U mnie na termometrze - 20 stopniu i jutro tak samo...Kurcze mogloby byc juz cieplo ale podobno ma byc lepiej od srody(oby !!! )
    Dzisiaj juz sobie pocwiczylam...rozgrzalam sie po tym mrozie bo okropnie jest...
    Wczoraj bylam w kinie jednak na Underword 2:Evolution...Bardzo mi sie podobalo o wiele bardzej o 1 czesci(ktora niebyla zbyt udana moim zdaniem) A czesc 2 jest swietna...
    Wiem ze niewszytskim moze sie podobac ale ja lubie ten rodzaj filmu no i wampiry
    Film ma duzo efektow specjalnych i calkiem dobra fabule a przedwszytskim Kate Beckinsale bardzo dobrze zagrala role wampirzycy Seleny (swoja droga lubie tego typu bochaterki-silne,piekne,inteliegntne i nieustraszone oraz wiedza jak dokopac facetowi... )
    Wiec weekend mialam udany tylko troszke zmarlam bo do kina troszke mam ale i tak jest ok
    Nio chyba sie zbieram...Moze wpadne do koleznaki

    Trzmajcie sie cieplo

  6. #716
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, nie będzie w tym tygodniu spadku wagi, nie będzie... . Żebym tylko nie przytyła - to już bedzie dobrze! Strasznie mi źle z tym obżeraniem się. To bez sensu, ze w stresie się obżeram, bo mam przez to dwa kłopoty (stres + waga) zamiast tylko jednego (stres). Ale człowiek jest durny! No przeokropnie durny!!! Dziś już byłam na siebie tak wsciekła, że po raz pierwszy w życiu pomyślałam o załatwieniu sprawy zjedzonych wieczorem kalorii na sposób bulimiczek.... . Ale to by było jeszcze gorsze od samego obżarstwa!

    Kirdenku!!! No to fajnie, że się trochę rozerwałaś w kinie :P !!! A koło mnie zdjęli z afisza "Dumę i uprzedzenie", ale pewnie dalej grają. Teraz wisi "Tylko mnie kochaj", ale to już zupełnie bez sensu, bo niby wielka nowość, a właściwie całą historię już opowiedziano w reklamach... - ? Nic, mam "Mansfield Park" na płytce to sobie kiedyś obejrzę zamiast Keiry - wiesz, nawet jeśli jest świetną aktorką to nadal mi do tej roli nie pasuje po prostu. Ta bohaterka nie miała być brzydka, ale tez nie miała być krucho, zwiewnie, nieziemsko i ulotnie piękna. Przez to traci sens wymowa historii. To tak (za przeproszeniem) jakbym co najmniej ja zagrała Helenę Trojańską, która z kolei ma li "tylko" pięknie wyglądać... . No nie pasuje i już. Lizzy miała być "normalna" jesli chodzi o urodę. Na tym właśnie polegał jej urok i urok całej jej historii.
    Uff! Ulżyło mi - wybacz starszej siostrze przynudzanie, ale nie chcę się pozbawiac reszty zludzen co do wagi wygladu w zwiazkach . Choc moze tak by bylo prosciej? - Jestem sama nie dlatego, ze jestem beznadziejna - to wszystko przez moj wyglad

    Agasku!!! I Ty tez ćwiczysz? Qrdę, wszystkie się wzięłyście za siebie tylko ja zawalam dzień po dniu...
    Czyżby to moja kolej na załamkę ?
    Ale bardzo się cieszę, że Cię zniechęcenie opuściło i dajesz czadu - zaraz mnie przegonisz na naszej dziewięciokilowej drodze!!!
    Filmiki mam dwa - 8min legs i 8min chyba właśnie brzuch. Podobno są trzy, ale do trzeciego nie dotarłam. Parę razy ćwiczyłam przy tym na nogi. Na pewno się za nie zabiorę jak tylko czasu przybędzie a raczej zniechęcenia ubędzie. Na razie od dzisiaj robię tylko Brzuszki Noemci. Zaczęłam od 20 (rano i wieczór) a co dzień będę dodawać po jednym dodatkowo. Poza tym zero ruchu - przy tym mrozie to nawet do pracki na nogach nie chodzę, a w pracce to już tylko na tyłku przez te paręnascie godzin... .

    Ech, chyba rzeczywiście moja kolej na DOŁA... . Ale będzie lepiej, choc strasznie mi smutno, ze się tak objadam. Z drugiej strony powinnam się pewnie cieszyć, ze nie tyle co przed odchudzaniem (jak ja mogłam nie skończyć na 200kg? Przy tej ilości żarcia co ja pochłaniałam ?).
    Nic, idę zrobić te brzuszki. Potem kąpiel, kawa i popracować z powrotem. Wszystko wskazuje na to, że w drugiej połowie lutego będzie trochę mniej roboty. Oby.

    Trzymajcie się, Dziewczyny, ciepło i dietkowo !!!

  7. #717
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    No tak, podajemy sobie paleczke. (,,,)
    I mam dzis wysoka samoocene, o dziwo.
    Pewnie dlatego padlo na Cocci.
    No i wydało się jaka jestem wspaniałomyślna - przetrzymuję dołek na siłę w swoim ogródku, hi hi :P . Ale co tam- jak sobie tak będziemy podawać tę pałeczkę to w końcu jakoś na raty dokuśtykamy razem do tej mety.

    Ćwiczenie, dietka... - gratuluję samozaparcia, Peszko!!! Zobaczysz, że waga ruszy - iniemamocnych . Nawet jeśli będziesz musiała trochę poczekać. Naprawdę wydaje mi się, ze lepiej skończyć odchudzanko nawet te parę tygodni później ale za to spokojniej! :P

    No to macie z Ktosiem kawałek!!! Ale mam nadzieję, że się Wam to rzeczywiście poukłada porządnie i będzie troszkę
    bliżej*
    częściej*
    w ogóle cały czas razem *

    Oj, smiech jest wazny w moim zyciu i juz.
    No zdecydowanie! I bardzo wygładza zmarszczki... znaczy się te... dołki. Jak napisałas o Tobie i córce to mi się przypomniało jak się z jednym kumplem - Angolem - wydurnialiśmy na wyjeździe. Minimalizm do rozpuku (wewnetrznego, oczywiście ). Moi znajomi uważali, że nagle spoważniałam strasznie a ten kumpel nie ma za grosz poczucia humoru, hi hi. Normalnie wyższa forma istnienia odchodziła. Co nie znaczy, ze nie lubię się zalewać i bardziej bezpośrednio :P .

    Ja dziś się, tradycyjnie już, objadłam - tym razem musli. Z ruchu to tylko te brzuszki Noe, ale tego to się będę trzymać żeby nie wiem co. I w najgłębszym dołku. Howgh!

    Poza tym miałam dziś mnóstwo rzeczy zrobić wieczorem do pracy, ale oczywiście stanęło na wielkim nic i dwóch małych kawach. Ale jutro wstanie nowy dzień i jakoś to będzie... ? Idę spać :P

    Pa pa !!!


    PS. Dół jest jak najbardziej aktualny - proszę mi tu żadnych podchodów do pałeczki nie robić ! No sio mi już ! A kysz!

    * - właściwe zakreślić

  8. #718
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cocci, dziękuję za wizytę i wszystkie miłe miłe rzeczy, które napisałaś u mnie na wątku

    Ale co to, ja wpadam z rewizytą, a Ty w jakimś dołku siedzisz? On wcale nie musi być przechodni, można go po prostu zlikwidować. O tak, zobacz:

    *Trinia bierze taczki

    i szybciutko zakopuje dołek*

    Gratuluję już zrzuconych 10 kg i bardzo madrego podejścia do diety

    Usciski

  9. #719
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cocci....moja kochana....ja doąłczam się do Triskell i dołaeczek zasypujemy
    wszyscy razem intensywnie
    nie daj sie

  10. #720
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Triniu, Peszko, Efciu!!! :P

    Dzięki - jesteście kochane :P :P :P.

    Przetrzymam, normalnie, ten cały stres, a potem bedzie juz lepiej.
    Musze tylko wytrzymać .
    Dzięki za wsparcie!

Strona 72 z 242 PierwszyPierwszy ... 22 62 70 71 72 73 74 82 122 172 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •