Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

ejjj... co tu tak cichutko???

kwiatuszek hej dobrze, że waga spada
kurde... ja chyba bym nie schudła po odstawieniu tabletek, bo wcale po nich nie przytyłam
i wiesz co, w ogóle nie chce mi się ćwiczyć.
taka jakaś jestem rozbita
mam nadzieję, że mi przejdzie

miłego wieczoru :*

ioioioioioioioioioioi
(to syrena jakby co )

biegnę pomóc peszce!!!

ioioioioioioioioioiioioo

cóż się stało moja droga?

p.s. u mnie na wadze 66,4 czyli bez zmian
za to tłuszczu mniej niż było

Cześć Dziewczyny!!!

Co tam, Peszko? Co się dzieje? Trzymaj się tam!!!! <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno> <ściska mocno>
Do tematu wątku rzeczywiście trochę dodałam. Zainspirowała mnie Trinia, choć ona z kolei odliczała ile jej jeszcze zostało do schudnięcia.

MK!!!

Tak dawno mnie tu nie było że aż wstyd.

Wstyd to kraść :P ! A zaglądasz jak masz na to czas i ochotę - a my się za kazdym razem bardzo cieszymy :P :P :P . Fajnie, że waga w dół leci :P !!!

Agasku!!! No to super, że do przodu!!! :P Ja po tym nagłym skoku 1,4 kg w dół pewnie przy tym na jutro zostanę. To i tak bardzo dobry wynik jak na 1 tydzień, a wiadomo było w sumie od razu, że przecież niemożliwe, żebym przez 2 dni schudła aż tyle , więc spoko :P .
Dawno mnie nie było, ale trochę kiepsko się czuję, bo mam teraz serię testów na alergię i musiałam odstawić swoje lekarstwa na 10dni. Na domiar złego przez ten tydzień musze ograniczać wysiłek fizyczny, bo nie wolno mi się spocić na plecach (tam mi testy założyli), a przecież na ćwiczeniach stawiałam swoje odchudzanie, więc dobrze pewnie nie będzie. Bardzo możliwe, że nawet przytyję. Ale zobaczymy. Cieszę się, ze mi te testy w końcu robią.

Nic, uciekam spać, bo naprawdę średnio się czuję. Choć smutno się zasypia bez zrobienia choćby noebrzuszków... . Paranoja - czuję jak mi się to dzisiejsze jedzonko odkłada . Ale chrzanienia koniec - to nie jest przecież żaden prawdziwy problem. No, chyba że problem rozwydrzonej osoby, której życie nigdy w tyłek nie kopnęło porządnie . Będzie dobrze, a ja się przestanę głupotami przejmować - tak tylko mi sie zebrało, bo źle się czuję bez lekarstw, a i też tak się bardzo cieszyłam w tamtym tygodniu, że odchudzanko wreszcie ostro ruszy znowu. Teraz się okazuje, ze jednak muszę jeszcze trochę poczekać... . No więc czekam. Jak przytyję w tym tygodniu przez bezruch to trudno. Bywa. A od soboty mogę z powrotem wrócić do roboty :P !

Trzymajcie się!!! Szczególnie Ty, Peszko!!! :P :P :P Głowa do góry!!! Przecież sama mówiłas, że do klimakterium to jeszcze trochę czasu, nie ?

:P :P :P Pozdrawiam ciepło!!! :P :P :P

pozdrawiam wszystkie dziewczyny wiosennie
Bo w Rzeszowie już czuć wiosnę.
Ja dietkę zaczynam znowu od poniedziałku, bo miałam chwilową przerwę.
peszymistin - uszy w górę

dzień dobry

cocci: i jak dzisiaj waga?
u mnie bez zmian ale płakać nie będę

peszka, Ty też nie płacz
i dzięki za kciuki, mikrobiologię zaliczyłam
w ogóle dochodzę do wniosku, że fajny może być ten semestr. mikro jest ciekawa, biochemia chyba też. fajne doświadczenia robimy może przeżyję

dzisiaj ładnie jadłam tzn. chyba niezbyt ładnie tak naprawdę
bo rzadko i dużo wieczorem
ale tak wyszło

ważne, że w limicie się zmieściłam

późno wróciłam do domu, musiałam zrobić zakupy, obiad (podgrzać )
mama wyjechała na kilka dni i teraz ja jestem panią domu

niusia: a dlaczego u mnie wiosny ani widu ani słychu? ;(
śnieg pada, auto trzeba skrobać

miłego wieczorku :*

heh, właśnie zobaczyłam, że tickerki mi się poprzestawiały
będę musiała to zmienić, no nie?
ale mi się nie chce...
jutro, dobrze cocci?

Cocci...buziaczki przesyłam
:P :P :P :P

pozdrawiam
wiosną się pochwaliłam za szybko, bo już sobie znowu poszła, u nas teraz też sypie.
pozdrawiam
peszymistin - nie ma nic gorszego niż koszmary nocne.

całuski

Życze w miare dietetycznego tłustego czwartku :P

Mam prośbę,czy ktoś może mi napisać co i jak zrobić,żeby zamiast linka do linijki zrzucania wagi,wyświetlała się sama linijka?
Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam,że trochę nie na temat.