Strona 52 z 64 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 511 do 520 z 632

Wątek: ZAWSZE GRUBA???

  1. #511
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Limecia, w pełni rozumiem Twoją frustrację, bo sama też to tak zawsze przeżywam, ale napiszę Ci to, co do mnie z trudem ale dociera :
    Nawet jeśli nie czujesz jeszcze zbliżającego sie okresu, to organizm juz zaczyna magazynowac wodę. Poza tym, brak wizyt w toalecie robi swoje. Tak na zdrowy rozum, to przecież niemożliwe obrosnąć tłuszczem w dwa dni
    Nie łam się, wiem jak to jest, bo niedawno to przerobiłam. Teraz tylko ścisła dietka i cierpliwość, waga musi skapitulować

  2. #512
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    No tak ale jak tu diete trzymac jak takie niespodzianki na wadze??? Ale postaram sie
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  3. #513
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Limecia, ja w tych 'trudnych chwilach' tłumaczyłam sobie, że tylko trzymając ściśle, restrykcyjnie, dietę, będę mogła w miarę spokojnie przetrwać fochy mojej wagi Po prostu, nie mam wyrzutów sumienia, zjadłam tyle, ile powinnam, więc pozostaje tylko czekać na efekt.
    Ja byłam wczoraj na randce z moim facetem. Dla pary z długim stażem pójście na randkę to pewne wyzwanie, trzeba się umówić, że będziemy się starać, jak na pierwszej Było uroczo, byliśmy w kinie na "Historii Przemocy" (świetny film!) i... zjadłam ok. 10 orzeszków w czekoladzie Pozwoliłam sobie na to, bo na obiad gotowałam brokuły i oblałam się wrzątkiem. Miałam poparzoną rękę, byłam biedna i nalezało mi sie pocieszenie Tak stwierdził mój chłopak, a ja nie protestowałam...
    No właśnie, nie wiem jak policzyć te orzeszki. Może ktoś wie ile ma jeden? Ja dałam im tak na oko 500 kcal. W sumie wyszło za dzień 1600, a waga dziś, to 57,4.
    Pozdrawiam i piszcie, bo nas przeniosą!

  4. #514
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    Werek, doskonale Cie rozumiem. Ja tyez czasem robie sobie randki z moim Kochaniem. Ja wtedy ladnie sie ubieram i maluje a on mnie zbaiera do kina, na space i lody albo jeszcze gdzies indziej. Jestesmy dla siebie caly czas mili, calujemy sie i przyytulamy, nie to zebysmy tego nie robili na codzien ale wtedy jest tego wiecej A ja teraz od 3 miesiecy nie bylam na randce Ale juz mi obiecal ze jak wroci to mnie zbaierze do kina i na lody Super. A dietke staram sie trzymac, tzn nie przekraczac 1500
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  5. #515
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Limecia, jest dokładnie tak, jak piszesz! Ja mam swojego chłopa na codzień i czasem potrzeba sobie prztpomnieć, jak to jest na randce
    Źle się czuję, nie jadę na ćwiczenia... Boję się rozchorować przed wyjazdem, to już w czwartek wieczorem Z dietą dziś średnio, ale nie beznadziejnie
    Mam problem z kostiumem kąpielowym, bo biust mi zmalał i miseczki są za duże. A szorty pożyczam od mojej mamy, bo moje ze mnie spadają. Jakoś mnie to nie martwi...

  6. #516
    cynia32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć dziewczynki!!!.a u mnie tragedia .nie liczę dalej.dziś było dużo słodkiego.i pierogi z mięsem.waga grzecznie stoi .na szczęście nie idzie do góry!!!!.może to przetrwam, w listopadzie też miałam taki kryzys.nie mam szans z tym sylwestrem.Werek przewodniki kupione?pozdrawiam

  7. #517
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    K...a Tan wątek też przenieśli a postami kretynek nie ma kto sie zająć
    Mam nadzieję, że znajdziecie nasz topik...

    Cynia, zazdroszczę Ci, że waga stoi pomimo licznych wpadek Mojaa reaguje natychmiast, formalistka wredna Przewodniki są, ale nie mogę znaleźć paszportu! Muszę jeszcze poszukac u rodziców, bo bez paszportu to nawet przewodniki nie pomogą
    Ja się rozleniwiłam przed tym wyjazdem i nie chce mi sie ćwiczyć...

  8. #518
    cynia32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No.wkurzyłam się!!!!.czy moderator CZYTAĆ NIE UMIĘ?????ZAJMUJE SIĘ TEMATEM BĘDĄCYM NA SWOIM MIEJCU!!!! A KR....NKI JAK PIAŁY TAK PISZĄ!!!!JA TU POTRZEBUJĘ WSPARCIA I RAD,BO CHCĘ SCHUDNĄĆ!!!!A NIE PIAĆ PAMIĘTNIK!!!!!.POZDRAWIAM DZIEWCZYNKI!!!!!MODERATORA NIE!!!ZROBIŁ TO BEZ WNIKLIWEJ ANALIZY,CHCIAŁ POKAZAĆ ŻE ISTNIEJE!!!!!!!!!

  9. #519
    Guest

    Domyślnie

    witajcie
    hyh, ale żem się naszukała tego topiku :P nic nie mam do adminów, niech robią swoję, mi nie robi różnicy, czy on jest tu, czy na "chcę schudnąć", no ale czasu cennego straciłam trochę :P
    rzadko tu wpadam ostatnio,a to dlatego, że moje kochane, różowe LO się uwzięło i chce zrobić koniec semestru przed świętami. I ból...a moja praca na olimpiadę sobie leży...
    z dietką ostatnio różnie...wczoraj było baardzo dużo, z okazji tego, że nie dostałam nic na mikołajki objadłam koleżanki :P gorzej, że od dwóch dni ćwiczenia ograniczyłam do jakiś 10 min...cóż, dziś się wezmę w garść dietka mimo chorobliwego obżarstwa drożdżówkami w szkole skończy się gdzieś na poziomie 1250.
    Mierzyłam ostatnio sukienkę w Mkę spokojnie wchodzę i ładnie leży :P znaczy się jest obcisła i "podkreśla figurę" :P czyli trzeba się wziąść za brzuszek, co by nie podkreślała wałków
    trzymtajcie się
    Werek miłego wyjazdu

  10. #520
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    A niech spadaja Ci moderatorzy. Mysla ze wszystko im wolno A teraz musimy tu siedziec Nie lubie tych pamietnikow, nawet swoj watek ktory tu mam rzadko odwiedzam.
    Waga stoi. Jestem juz ostro zdenerwowana ale stwierdzilam ze nie ruszy jak sie nie wezme za siebie. Zrobie tak, przez tydzien bede jadla 1300 kcal, rowno bez zadnego przekraczania. Daje sobie tydzioen bo takie male okresy czasu, ktore sa wyznaczone, latwiej mi przejsc. Zobaczymy co bedzie po tym tygodniu bez grzechow.

    A tak poza tym smiac mi sie chce jak niektorzy mowia do kogos kto sie chce odchudzac odstaw slodycze a zobaczysz ze schudniesz. Ja nie jem juz slodyczy 1,5 tyg i nic :/ Do tego ograniczam kaloriee. Prezciez wiadomo ze utuczyc sie mozna nawet samymi owocami :/ Dobra ale teraz sie zaczne bardziej kontrolowac. Obawiam sie tylko ze przemiana mi zwolnila bo sie przyzwyczaila do mniejszej ilosci kcal

    Lit studniowka ale extra. Ja na swojej sie dobrze bawiulam chociaz dj byl do kitu. A sukienke mama szyla wiec nie mialam klopotow z latanie i szukaniem. Tzn trzeba bylo znalezc material jaki sobie wymarzylam a to byl nie lada wyczyn. No i oczywiscie wzor ale to w burdzie mama znalazla takiej sukni slubnej, oczywiscie nie takiej ba\ezy tylko ladnej opietej, no i jako sliwkowa to juz na suknie slubna nie wygladala

    Werek szukaj paszportu bo dostanie Ci sie jak nie wyjedziesz!!! Masz odpoczac za nas wszystkie bo my ty harujemy jak glupie
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

Strona 52 z 64 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •